Aktualności

Symulacja wypadku Roberta Kubicy
22-06-2011, źródło i foto: NEB

Czy Robert Kubica miał szansę uniknąć w wypadku poważnych obrażeń ciała? Na to pytanie odpowiedzą wyniki crash testu, który w piątek 24 czerwca br. zostanie przeprowadzony na na jedynym w Polsce i jednym z trzech torów w Europie Środkowo-Wschodniej do przeprowadzania crash testów, który może wydawać certyfikaty CE.



Uczestnicy wydarzenia w Inowrocławiu będą mogli zobaczyć, jak zachowuje się rozpędzony samochód, gdy uderza w prawidłowo i nieprawidłowo zmontowaną drogową barierę ochronną. Co więcej, test pozwoli sprawdzić, co w momencie uderzenia dzieje się w samochodzie, a zwłaszcza działaniu jakich sił i przeciążeń poddany jest kierowca. Wszystko to zarejestruje pięć superszybkich kamer.

O godzinie 10:00 na torze crash testowym Inter Metal zostanie wykonany test uderzenia w poprawnie zamontowaną barierę ochronną. Dwie godziny później rozpędzony samochód zderzy się z barierą zamontowaną w sposób nieprawidłowy.

Organizatorzy zadbali o odtworzenie warunków wypadku, który wydarzył się podczas rajdu Ronde di Andora. Do testu zostanie użyty ten sam model samochodu, którym wówczas jechał polski kierowca. Auto rozpędzi się do 110 km/h, a uderzenie nastąpi pod kątem 20 stopni.

Piotr Chojnacki z firmy Saferoad, organizator testu:
"Nie próbujemy odtworzyć sytuacji rajdowej jeden do jednego. Bazując na pewnych faktach próbujemy pokazać jaka jest różnica zachowania się bariery zmontowanej poprawnie i wadliwie".

Według jednej z hipotez to właśnie uszkodzona lub źle zamontowana bariera ochronna spowodowała ciężkie obrażenia polskiego kierowcy. Fragment wadliwej konstrukcji uderzył w samochód prowadzony przez Roberta Kubicę. Po zderzeniu bariera przebiła się przez karoserię pojazdu, poważnie raniąc kierowcę.

Dlatego dzięki przeprowadzonym eksperymentom będziemy mogli przekonać się, jak powinna zachowywać się idealna bariera podczas zderzenia. Wbrew pozorom nie może być ona twarda i niezniszczalna. Wręcz przeciwnie - ma dać się zniszczyć, a przez to przejąć energię kinetyczną samochodu i wyhamować go.

Kubica najprawdopodobniej uderzył w barierę starego typu, która nie jest już stosowana przy europejskich drogach. - Bariera na szosie się złamała i weszła do środka auta, między silnikiem a kolumną kierownicy - mówił po wypadku Krzysztof Hołowczyc.

W krajach Europy Zachodniej i w Skandynawii od wielu lat na drogach stosuje się wyłącznie bariery, które udowodniły swoją skuteczność w czasie crash-testów. W Polsce dopiero od roku obowiązuje Norma Europejska dotycząca barier.

Andrzej Maciejewski- zastępca Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad":
"Bezpieczeństwa na drogach zależy nie tylko od zachowań kierowców, ale także od infrastruktury, stąd wprowadzamy nowe standardy także w zakresie barier ochronnych".