portal motoryzacyjny Jedź Bezpiecznie | nowe materiały na stronie
powrót do strony głównej

poznaj nasze opinie z testów samochodów
NOWE NA STRONIE:
WYDARZENIA | Kia EV9 w podwójnej koronie World Car Awards
POLSKIE DROGI | Droga ekspresowa S11 wydłuży się o kolejne kilometry
TESTY | Dziecko w Kii EV6 - foteliki i wózki

Portal dla wszystkich uczestników ruchu drogowego | Jed¼ Bezpiecznie

Jedź Bezpiecznie | magazyn motoryzacyjny

TESTY

social media - magazyn motoryzacyjny Jedź Bezpiecznie


Akcje przywoławcze do serwisów


Bezpieczeństwo dzieci


Elektromobilność


Polskie drogi


Porady


Porozmawiajmy o bezpieczeństwie


Produkty


Przepisy


Salon samochodowy


Sport


Technika


TESTY | Samochody dostawcze


Testy zderzeniowe Euro NCAP


Ubezpieczenia


Wydarzenia


Wypadki drogowe


Z rynku


 
Wyścigi | Volkswagen Castrol Cup

Marcus Fluch wygrywa 1 seriÄ™ Volkswagen Castrol Cup
28-04-2014 | źródło: materiały prasowe

26 i 27 kwietnia na torze Hungaroring pod Budapesztem odbyła się 1. runda serii wyścigowej Volkswagen Castrol Cup 2014. W zawodach wzięło udział 22 kierowców z ośmiu krajów.



Wśród nich znalazł się Jerzy Dudek - były bramkarz Realu Madryt, FC Liverpool i reprezentacji Polski. Po zwycięstwo w obu wyścigach sięgnął Marcus Fluch, który zarówno w sobotę, jak i w niedzielę wykorzystał start z pole position i prowadził od startu do mety. W pierwszym wyścigu miejsca na podium uzupełnili Maciej Steinhof i Jan Kisiel. Podczas niedzielnej rywalizacji za Fluchem uplasowali się odpowiednio Jeffrey Kruger i Maciej Steinhof. Po rundzie na Węgrzech w klasyfikacji generalnej Volkswagen Castrol Cup z kompletem 50 punktów prowadzi Marcus Fluch.

W klasyfikacji generalnej liderem po pierwszej rundzie Volkswagen Castrol Cup jest Marcus Fluch, który ma na swoim koncie 50 punktów. Tuż za nim plasuje się Maciej Steinhof, z różnicą 10 punktów, a trzecia lokata należy Jeffreya Krugera (38 "oczek"). Na Hungaroingu, w roli profesjonalnego kierowcy wyścigowego zadebiutował Jerzy Dudek, który w obu wyścigach zajął odpowiednio 20. i 19. pozycję.

Kwalifikacje rozpoczęły się sobotni poranek 26 kwietnia dokładnie o godz. 8:40. Podobnie jak podczas piątkowych treningów, 22 zawodników startujących na Węgrzech musiało się zmagać nie tylko z legendarnym torem, ale przede wszystkim z bardzo trudnymi warunkami atmosferycznymi. W czasie 30 minut rywalizacji byliśmy świadkami ogromnych emocji i wielu przetasowań na czołowych miejscach. Ostatecznie najlepszy czas okrążenia uzyskał szwedzki kierowca Marcus Fluch (2:18.937), który dokonał tego wyczynu w ostatniej minucie czasówki. Drugi czas należał do Macieja Steinhofa a trzeci do czeskiego zawodnika Alesa Jiraska.



Pierwszy wyścig Volkswagen Castrol Cup 2014 rozpoczął się w sobotę 26 września o godzinie 14:00. Marcus Fluch wykorzystał start z pole position i wygrał rywalizację. Szwedzki kierowca prowadził od startu do mety i tym samym objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej pucharu. Tuż za nim linię mety na węgierskim torze Hungaroring minął startujący z drugiego pola Maciej Steinhof. Trzecia lokata należała do Janka Kisiela, który zdołał się przebić z dziesiątej pozycji startowej. Biorący udział w pełnym cyklu Volkswagen Castrol Cup, Jerzy Dudek rozpoczął tegoroczne zmagania od 20. miejsca, a jedyna kobieta w stawce, Gosia Rdest uplasowała się na 10. pozycji.

Wyścig obfitował w wiele emocji. Po rozgrywanych w deszczu piątkowych treningach i sobotnich kwalifikacjach, zawodnicy rywalizowali na suchej nawierzchni. Marcus Fluch popisał się świetnym startem i pewnie kontrolował poczynania swoich rywali. Od samego początku tuż za Volkswagenem Golfem GTI szwedzkiego kierowcy jechał Maciej Steinhof, który w sesji kwalifikacyjnej uzyskał drugi czas.

Bohaterem wyścigu z pewnością był Janek Kisiel, który po raz kolejny udowodnił, że potrafi umiejętnie żonglować taktyką dotyczącą użycia systemu Push-to-Pass. Trzeci zawodnik ubiegłorocznej odsłony Volskwagen Castrol Cup zdołał wyprzedzić m.in. Jakuba Litwina, Robertasa Kupcikasa i Pawła Krężeloka, aby ostatecznie ulec jedynie Fluchowi i Steinhofowi. Wśród tegorocznych debiutantów w Volkswagen Castrol Cup z najlepszej strony pokazał się zawodnik z RPA, Jeffrey Kruger. Pierwszy wyścig na Hungaroringu ukończyli wszyscy 22 zawodnicy.

Marcus Fluch (kwalifikacje poz. 1, wyścig poz. 1):
"Muszę przyznać, że Maciek Steinhof jechał bardzo szybko i wywierał na mnie ogromną presję. Udało mi się jednak kontrolować cały wyścig, a pod jego koniec wypracować większą przewagę. Mimo że prowadziłem od startu do mety, wyścig był bardzo emocjonujący".

Maciej Steinhof (kwalifikacje poz. 2, wyścig poz. 2):
"Walka z Marcusem Fluchem była bardzo zacięta. Każdy z nas wiedział, że to dopiero początek sezonu i do tego wyścigu trzeba podejść bardzo strategicznie. Jutro startujemy w tej samej kolejności, więc będzie okazja do rewanżu".

Jan Kisiel (kwalifikacje poz. 10, wyścig poz. 3):
"Do tego wyścigu podszedłem bardzo taktycznie. Mimo że startowałem dopiero z 10. miejsca, udało mi się wcisnąć pomiędzy moich konkurentów i awansować na podium. Jestem bardzo zadowolony, że dojechałem do mety bez ani jednej rysy na samochodzie".



W niedzielny poranek 27 kwietnia Marcus Fluch nie dał szans swoim rywalom i korzystając ze startu z pole position sięgnął po drugie z rzędu zwycięstwo w Volkswagen Castrol Cup. O ile Fluch prowadził od startu do mety, tak do samego końca wyścigu trwała zacięta pozycja o kolejne miejsca na podium. Startujący z drugiego pola Maciej Steinhof na ostatnim okrążeniu został wyprzedzony przez reprezentanta RPA Jeffreya Krugera. Jerzy Dudek zdołał poprawić wynik z sobotniego wyścigu i w niedzielnym biegu zajął 19. lokatę.

Podobnie jak w sobotnie popołudnie zawodnicy rywalizowali na suchym torze. Po kilku dniach kapryśnej pogody nad Hungaroringiem zaświeciło piękne słońce co dodało kolorytu niedzielnej rywalizacji.

Początkowo wydawało się, że dwa czołowe miejsca będą zarezerwowane dla Flucha i Steinhofa, którzy do niedzielnej rywalizacji startowali odpowiednio z pierwszego i drugiego miejsca. Tuż po starcie z bardzo dobrej strony pokazał się najmłodszy w stawce Paweł Krężelok, który wysunął się na trzecie miejsce. Zarówno 17-letni szczecinianin, jak i pochodzący z Kapsztadu Jeffrey Kruger wyprzedzili startujących przed nimi Jonasa Gelzinisa i Alesa Jiraska. Kruger, który w sobotnim biegu zajął 4. miejsce, w połowie wyścigu uporał się z Krężelokiem i zaczął gonić Macieja Steinhofa, który miał do wykorzystania mniej "strzałów" systemu Push-to-Pass.

Przez dłuższy czas wydawało się, że krakowski kierowcy obroni swoją pozycję, ale na drugim zakręcie ostatniego okrążenia reprezentant RPA złapał wiatr w żagle i wysunął się na pozycję wicelidera, której nie oddał do samego końca wyścigu.

Przed nami miesięczna przerwa w Volkswagen Castrol Cup. Kolejna runda pucharu odbędzie się w dniach 23-25 maja na niemieckim torze Lausitzring.



Marcus Fluch (kwalifikacje poz. 1, wyścig poz. 1):
"To był świetny weekend. Gdybym jeszcze wygrał obie sesje treningowe to byłoby perfekcyjnie. Na początku drugiego wyścigu miałem naprawdę sporo pracy, bo Maciek Steinhof mocno mnie naciskał. Potem za mną wywiązała się walka między Steihofem, Krugerem i Krężelokiem, dzięki czemu mogłem nieco odskoczyć i pewnie kontrolować przebieg wyścigu".

Maciej Steinhof (kwalifikacje poz. 2, wyścig poz. 2):
"Na początku wyścigu robiłem wszystko, żeby dogodnić Marcusa. Niestety w drugiej połowie miałem drobny kontakt z jednym z konkurentów i trochę ucierpiała na tym geometria samochodu, więc nie mogłem już jechać tempem Marcusa, tylko musiałem się bronić przed Jeffreyem. Jestem jednak zadowolony ze zdobytych punktów na Hungaroringu".

Jeffrey Kruger (kwalifikacje poz. 6, wyścig poz. 2):
"Na początku chciałem podziękować wszystkim, którzy pomogli mi w realizacji programu startów w Volkswagen Castrol Cup, a w szczególności Volkswagen India. W tym drugim wyścigu nie nudziłem się ani przez chwilę, cały czas coś się działo. Stoczyłem świetną i czystą walkę z Pawłem Krężelokiem".

Robertas Kupcikas (kwalifikacje poz. 7, wyścig poz. 5):
"Starałem się mądrze używać systemu Push-to-Pass i zostawiłem sobie kilka "strzałów" na sam koniec. Wiedziałem, że Janek Kisiel ma ich mniej ode mnie, więc wyprzedzenie go było tylko kwestią czasu".

Ales Jirasek (kwalifikacje poz. 4, wyścig poz. 11):
"Muszę krok po kroku analizować swoje wyniki, bo nie jest mi łatwo przestawić się na jazdę samochodem przednionapędowym po kilku sezonach spędzonych w aucie napędzanym na tylne koła. Na mokrym torze jest mi dużo łatwiej i czasy są bardzo dobre. Znacznie gorzej sobie radzę na suchej nawierzchni. Muszę pamiętać o mocnym dogrzewaniu przednich opon, bo inaczej muszę mocno walczyć o utrzymanie przodu auta w dobrej linii. Sprawy nie ułatwia system Push-to-Pass, z którym mam do czynienia pierwszy raz i po prostu muszę się go nauczyć".
  www.jedz-bezpiecznie.pl
e-jedzbezpiecznie.pl
e-jedzbezpiecznie.pl

copyright 2002-2024 | polityka prywatności | wydawca: Kalisz Media | kontakt | do góry