include"menu_lewe.php"; ?> |
|
 |
Wyścigi | World Endurance Championship 2015
Nissan GT-R przymierza się do zwycięstwa w Le Mans
30-05-2014 | źródło: materiały prasowe
Fabryczny zespół LM P1 Nissana zmierzy się z Audi, Porsche i Toyotą w Długodystansowych Mistrzostwach Świata FIA. Japoński producent rzuca wyzwanie starej gwardii na starcie słynnego wyścigu w Le Mans.

Nissan przygotowuje model GT-R do konfrontacji z Audi, Porsche i Toyotą w Le Mans w 2015 roku. Fabryczny zespół z dwoma samochodami LM P1 będzie także rywalizował w cyklu Długodystansowych Mistrzostw Świata FIA 2015. W klasie LM P1 markę reprezentować będzie GT-R LM NISMO - pojazd czerpiący z 30-letniej sportowej tradycji i spokrewniony z flagowym seryjnym Nissanem GT-R.
Andy Palmer, dyrektor ds. planowania i wiceprezes zarządu:
"Innowacyjność jest podstawą wszystkiego, co robimy. Trudno o lepsze miejsce na prezentację innowacji niż nowe europejskie centrum cyfrowego marketingu marki Nissan. Wybraliśmy to miejsce - i zorganizowaliśmy uroczystość zamiast kolejnej konferencji prasowej - aby podkreślić fakt, że nasze przygotowania do wyścigu także nie są konwencjonalne".
Jako innowator w marketingu sportowym Nissan świadomie przyjął odmienne od tradycyjnego podejście do F1, kojarząc prestiżową markę Infiniti z zespołem Red Bull Racing. Poza sportem samochodowym Nissan angażuje się w piłkę nożną - od przyszłego sezonu marka będzie oficjalnym partnerem Ligi Mistrzów UEFA, z którą wiąże ją nowy, czteroletni kontrakt. Nissan jest także Oficjalnym Partnerem Motoryzacyjnym Igrzysk Olimpijskich w Rio w 2016 roku.
Andy Palmer:
"Podziwiamy ACO i FIA za pracę, jaką obie te organizacje wykonały przy opracowywaniu regulaminów. LM P1 to nie tylko ?wyścig zbrojeń" - nasi rywale w tej klasie stosują zróżnicowane podejście techniczne, a my nie jesteśmy pod tym względem wyjątkiem. Niemniej chcemy wygrać w zupełnie inny sposób niż nasi przeciwnicy. Nie zamierzamy po prostu pokazać się publiczności w samochodzie, który byłby kolejną hybrydą podobną do Porsche, Audi czy Toyoty. Według mnie wszystkie te samochody wyglądają identycznie, my zaś postanowiliśmy zaproponować pewną odmianę".
W ostatnich czasach Nissan stopniowo zwiększał obecność w sporcie samochodowym poprzez innowacyjne programy, takie jak Nissan PlayStation GT Academy, czy start w kategorii Garage 56 w Le Mans.
Darren Cox, globalny dyrektor ds. marki, marketingu i sprzedaży NISMO:
"Nissan angażuje się w sport samochodowy na wiele sposobów poprzez dział NISMO odpowiedzialny za pojazdy wyczynowe. W ostatnich latach realizowaliśmy nowe podejście do tej dziedziny sportu - zamiast ścigać się dla samego ścigania starannie analizowaliśmy powody stawania do rywalizacji z naszą globalną konkurencją".
Nissan GT-R NISMO GT3 startuje teraz w wyścigach na całym świecie, a nie tylko w Europie, a prowadzą go zwycięzcy GT Academy, którzy dziś są kierowcami NISMO. Silnik LM P2 Nissana w ostatnich latach cieszy się dużym uznaniem w klasie P2, a startując w kategorii Garage 56 w Le Mans firma dała wyraz swojej pasji do podejmowania technicznych wyzwań. Doświadczenia zdobyte na torze Nissan wykorzystuje w samochodach seryjnych, wprowadzając techniczne innowacje we wszystkich swoich modelach.
Darren Cox:
"Innowacje w marketingu są dla nas ważne, a Le Mans to doskonała platforma marketingowa. Jesteśmy dużą, pełną entuzjazmu i innowacyjną marką, która chce istnieć na światowej scenie. NISMO to nie tylko wielki gmach w Jokohamie pełen najwyższej klasy specjalistów w dziedzinie sportu samochodowego. NISMO to synonim tego wszystkiego, co kochamy w ściganiu się. W tym roku mamy w Le Mans czterech zawodników, a dzięki temu, że sir Chris Hoy szlifuje formę, startując z nami w British GT, w przyszłości na torze de la Sarthe będzie nas reprezentował prawdziwy olimpijczyk".
Nowy Nissan GT-R LM NISMO daje Nissanowi szansę powrotu do Le Mans

Shoichi Miyatani, prezes NISMO:
"Projekt i budowa Nissana GT-R LM NISMO to globalne przedsięwzięcie, którego DNA wywodzi się z Japonii. W skład zespołu wchodzą inżynierowie i ekipa techniczna z Japonii, USA i Europy. Wiemy, że walka w klasie LM P1 jest niezwykle zacięta, a producenci bardzo poważnie traktują tę rywalizację. Jesteśmy skoncentrowani na tym, aby nasze samochody liczyły się w tej rywalizacji i planujemy odważnie stawić czoło naszym przeciwnikom.
Nazwę "GT-R" wybraliśmy dlatego, że symbolizuje ona najwyższe osiągi Nissana. Ta marka mierzy naprawdę wysoko; GT-R ma swoich fanów, a nasi klienci uwielbiają nim jeździć i czerpać przyjemność z jego posiadania. W sporcie samochodowym wykorzystujemy GT-R już od wielu lat, w wyścigach Super GT i GT3. LM P1 to dla nas ostateczny test. W Le Mans mamy do dokończenia pewną sprawę, a właśnie nadarza się okazja, by sięgnąć po zwycięstwo, startując tam Nissanem GT-R LM NISMO".
Nissan to marka dostępna dla kierowców wyścigowych i dla fanów sportów motorowych, czego dowodem jest udział NISMO w trwającej obecnie kampanii #eatsleepRACErepeat, służącej zacieśnieniu więzi z kibicami sportu samochodowego. NISMO.TV nieustannie tworzy niesamowite ujęcia ze wszystkich możliwych stref oraz bezpośrednie transmisje dla kibiców, a z Le Mans kanał będzie nadawał na żywo ze sponsorowanej przez NISMO Le Mans Village, zabierając widzów w sam środek wydarzeń.
LM P1 Nissana już dziś wystartował w wyścigu, którego metę wyznaczono na linii startowej na torze de la Sarthe w 2015 roku. W odpowiednim czasie opublikowany zostanie komunikat o składzie ekipy kierowców Nissana GT-R LM NISMO. Będą to zawodnicy wywodzący się zarówno z obecnego zespołu Nissana, jak i z zewnątrz. Data pierwszego wyjazdu nowego samochodu na tor oraz jego pełna specyfikacja techniczna zostaną ujawnione w kolejnych miesiącach, ale intencje firmy są jasne.
Andy Palmer:
"Do Le Mans nie jeździ się tylko dlatego, że wypada się tam pokazać. Zespołowi wyznaczono zupełnie inne zadania: zaprezentowanie nowej technologii, którą można by wykorzystać w samochodach seryjnych, a także innowacyjnego i atrakcyjnego podejścia. Oraz oczywiście wygranie tego wyścigu.
Naprawdę uważam, że ten samochód zapisze się w historii i będzie jednym z tych, o których długo się będzie pamiętać - nie tylko z racji ewentualnego zwycięstwa w Le Mans, ale także dlatego, że ponownie pokaże prawdziwe znaczenie NISMO jako ogniwa łączącego sukces na torze z sukcesami na zwykłych drogach".
Nissan i... numerologia?
Program LM P1 został ogłoszony 23 maja, co powinno stanowić dobrą wróżbę. W języku japońskim 2 wymawia się jako "ni", a 3 jako "san" - więc 23 to szczęśliwa liczba Nissana. Maj to piąty miesiąc roku, a datę 23 maja Japończycy zapisują jako "5.23". 5 po japońsku to "go" (naprzód), więc 5.23 brzmi jak "Naprzód, Nissan!". |
|
|
include"menu_prawe.php"; ?> |