portal motoryzacyjny Jedź Bezpiecznie | nowe materiały na stronie
powrót do strony głównej

poznaj nasze opinie z testów samochodów
NOWE NA STRONIE:
POLSKIE DROGI | Droga ekspresowa S11 wydłuży się o kolejne kilometry
TESTY | Dziecko w Kii EV6 - foteliki i wózki
TESTY | Dziecko w Kii EV6 - wyposażenie samochodu

Portal dla wszystkich uczestników ruchu drogowego | Jed¼ Bezpiecznie

Jedź Bezpiecznie | magazyn motoryzacyjny

TESTY

social media - magazyn motoryzacyjny Jedź Bezpiecznie


Akcje przywoławcze do serwisów


Bezpieczeństwo dzieci


Elektromobilność


Polskie drogi


Porady


Porozmawiajmy o bezpieczeństwie


Produkty


Przepisy


Salon samochodowy


Sport


Technika


TESTY | Samochody dostawcze


Testy zderzeniowe Euro NCAP


Ubezpieczenia


Wydarzenia


Wypadki drogowe


Z rynku


 
SPORT
Wywiady

Dwa tytuły mistrzowskie w roku debiutu
11-01-2014 | rozmawiał: Maciej Kalisz | foto: Volkswagen

Rozmowa z Tomaszem Tonderem, Volkswagen PR Manager w Volkswagen Group Polska



Miniony rok był dla Was bardzo emocjonujący...

Kiedy w styczniu załogi Volkswagena wyjechały po raz pierwszy w Polo R WRC na odcinki rajdu Monte Carlo, przyglądaliśmy się wynikom z wielką uwagą. Inżynierowie analizowali wszystkie, najdrobniejsze dane. Celem było zebranie informacji i jak najwięcej doświadczeń. Po kilku rajdach okazało się jednak, że plany należy zweryfikować, bowiem mamy szansę walczyć nie o kilka miejsc na podium, ale o najważniejsze tytuły mistrzowskie.

Ostatecznie już podczas Rajdu Francji, kilka rund przed końcem sezonu, Sebastien Ogier cieszył się z tytułu Mistrza Świata, a po rajdzie Katalonii zespół świętował także uzyskanie tytułu Mistrza Świata w kategorii producentów.

Volkswagen jako pierwszy w historii, zdobył tytuły mistrzowskie w roku debiutu. Na ten sukces złożyło się wiele czynników. Przede wszystkim Polo R WRC okazało się świetnym samochodem, doskonale przygotowanym, zdolnym wygrywać na różnych nawierzchniach: na śniegu, lodzie, szutrze i asfalcie. W sumie Polo R WRC wygrało 148 z 237 odcinków specjalnych w tym roku, jest to 62,5 procent rozegranych oesów.

Świetnie spisał się oczywiście nie tylko samochód, ale i cały zespół. Jost Copito, szef Volkswagen Motorsport, powiedział na zakończenie "Każdy łańcuch jest tak mocny, jak jego najsłabsze ogniowo, a w tym sezonie w naszym zespole nie było takiego ani jednego. Z tego jestem niesamowicie dumny".

W klasyfikacji załóg i producentów osiągnęliście już szczyt, zatem jakie cele stawiacie sobie w 2014 roku?

Klasyfikację kierowców zdominował Sebastien Ogier zdobywając, aż 290 punktów, drugi z kierowców w klasyfikacji generalnej zdobył ich dużo mniej (Thierry Neuville 176). Również dużą przewagę uzyskał zespół w klasyfikacji producentów zdobywając 425 punktów. Od drugiego Citroena odskoczyliśmy na końcu sezonu, aż o 145 punktów.

W przyszłym roku będziemy skupiali się oczywiście na utrzymaniu mistrzowskich tytułów.

Przed debiutem w WRC mieliście już znaczące sukcesy w Dakarze...

Volkswagen Motorsport trzykrotnie wystawił Race Touaregi do startu w Rajdzie Dakar. Było to w latach 2009, 2010 i 2011. W naszym pierwszym roku startu zmieniła się formuła rajdu, przeniesiono go bowiem z Afryki do Ameryki Południowej. Mimo to nie przeszkodziło to Volkswagenowi osiągnąć świetnego wyniku, od razu podczas debiutu. Race Touareg prowadzony przez Giniela de Villiers minął linię mety jako pierwszy w tym niezwykle trudnym maratonie. Drugie miejsce zajęła również załoga Volskwagena. Wiele osób było zdziwionych jak szybkie mogą być rajdowe Touaregi napędzane silnikami TDI.

Rok później sukces był jeszcze większy, gdyż wszystkie trzy miejsca na podium zostały zajęte przez kierowców Volskwagena, najszybszym z nich był Carlos Sainz.

W 2011 roku zespół Volkswagena powtórzył ten sukces i ponownie zdominował Rajd Dakar, wygrał dwanaście z trzynastu odcinków edycji. Na najwyższym stopniu podium stanął Nasser Al-Attiyah. Pozostałe miejsca uzupełnili Giniel de Villiers i Carlos Sainz.

Po trzech z rzędu zwycięstwach w Dakarze, Volkswagen postanowił spróbować swoich sił w Rajdowych Mistrzostwach Świata WRC.



Sporo działo się i na naszym podwórku. Volkswagen Castrol Cup okazał się sporym sukcesem. Jesteście tym zaskoczeni?

Przygotowując założenia do tego projektu, postawiliśmy sobie poprzeczkę bardzo wysoko. Puchar miał być zorganizowany na najwyższym poziomie, miał być innowacyjnym, miał wspierać młode talenty i dostarczyć wielu emocji kibicom. Dziś, gdy pierwszy sezon już się zakończył, z dumą i radością mogę powiedzieć, że udało nam się osiągnąć wszystkie założone cele. Zawodnicy ścigali się w identycznie przygotowanych samochodach, to organizator odpowiadał za ich przygotowanie, serwis i logistykę.

Zawodnik na tor wyścigowy przyjeżdżał tylko i wyłącznie z kaskiem.O zwycięstwie decydował talent i umiejętności. Swoje umiejętności zawodnicy mogli podnosić poprzez analizę bardzo zaawansowanej telemetrii w samochodach. Nie bez znaczenia był także program wymiany kierowców pomiędzy seriami wspieranymi przez Volkswagena na całym świecie.

Emocje zwiększał system "Push to Pass", który na 10 sekund podnosił moc silnika do 310 KM. Dzięki niemu widzieliśmy więcej manewrów wyprzedzania. Wszystkie te elementy zostały zaimplementowane do polskiej serii wyścigowej po raz pierwszy, wszystkie zdecydowanie wyróżniają Volkswagen Castrol Cup od innych pucharów.

Znów nasuwa się pytanie o plany na ten rok?

W przypadku Volkswagen Castrol Cup ponownie dostarczymy kibicom wielu pozytywnych emocji, będziemy wspierać młodych zawodników i sowicie nagrodzimy najlepszych z nich. Wprowadziliśmy kilka zmian do samochodu, który będzie jeszcze szybszy.

Namiastkę rajdowych emocji można odnaleźć w "cywilnych" Volkswagenach...

W ofercie Volkswagena jest wiele różnych modeli, a wśród nich wersje GTI, GTD i R. W styczniu zadebiutował w salonach nowy Golf R, który jest najszybszym i najmocniejszym seryjnie produkowanym Golfem w historii. Model ten dysponuje mocą 300 KM, napędzany jest na wszystkie koła i do pierwszej setki rozpędza się w 4,9 sekundy. To prawdziwe auto sportowe.

Uwagę należy zwrócić także na kultowego Golfa GTI, to ten model debiutując niemal 40 lat temu zapoczątkował nową klasę - klasę GTI.

Dziś samochód widoczny jest nie tylko na ulicach miast, ale także na torach wyścigowych, bowiem auta uczestniczące w Volkswagen Castrol Cup zbudowane zostały właśnie na bazie Golfa GTI. Uwagę zwraca ich dynamika, niezawodność i niezwykła wytrzymałość. Każdy z pucharowych Golfów GTI pokonał na torach wyścigowych w sezonie 2013 około 2600 kilometrów. W sumie przejechały one bezawaryjnie, w ekstremalnych warunkach ponad 60 tysięcy kilometrów. Bez wątpienia z doświadczeń zebranych przez markę w rajdach i wyścigach korzystają na co dzień użytkownicy dróg.

Dziękuję za rozmowę.

  www.jedz-bezpiecznie.pl
e-jedzbezpiecznie.pl
e-jedzbezpiecznie.pl

copyright 2002-2024 | polityka prywatności | wydawca: Kalisz Media | kontakt | do góry