WYDARZENIA

Targi | Salon Samochodowy Frankfurt 2019 | Honda

Honda

16-09-2019 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum

Na początku roku Honda wprowadziła do swojej europejskiej oferty CR-V z nowej generacji napędem hybrydowym. Teraz stawia kolejny krok w kierunku elektromobilności prezentując gotowy do produkcji model e.

Honda na IAA 2019 - Rozpoczęcie strategii Electric Vision

Honda ma spore doświadczenia w projektowaniu i produkcji pojazdów z alternatywnym źródłem napędu. Jednym z przykładów jest elektryczny model EV Plus, którego sprzedaż w USA rozpoczęto już w 1997 roku. Po dwóch latach, z uwagi na nikłe zainteresowanie i wysoką cenę, wycofano go z oferty.

Jego miejsce zajęła hybryda Insight, której druga generacja dostępna była również na polskim rynku. Jednak nie był to jeszcze czas na masową sprzedaż tego typu samochodów, a jeśli już ktoś się decydował, to wybierał dominującą na rynku Toyotę Prius. W 2014 roku Honda zaprzestała produkcji i tego modelu. Do Insight powrócono w ubiegłym roku, póki co z przeznaczeniem do USA i Kanady.

Honda na IAA 2019 - Honda C-RV pierwszy model z układem hybrydowym i-MMD

Za to w Europie rozpoczęła się realizacja planu "Electric Vision", wedle którego do 2025 roku w gamie wszystkich modeli Hondy pojawi się napęd mieszany lub elektryczny. Jako pierwszy wszedł do sprzedaży CR-V, który wyposażono w nową hybrydę i-MMD. Tworzy go silnik benzynowy o pojemności dwóch litrów oraz elektryczny, których łączna moc wynosi 184 koni mechanicznych. W przyszłym roku dołączy do niego hybrydowy Jazz.

Honda ma jeszcze w rękawie jedną hybrydę w postaci sportowego modelu NSX. To jednak zupełnie odrębna kategoria samochodów, z racji swych osiągów będących w niszy i dostępnych na zamówienie.

Honda na IAA 2019 - Debiut seryjnej wersji Hondy e

Jednak najważniejszym punktem na stoisku Hondy we Frankfurcie była seryjna wersja zupełnie elektrycznego e. Auto mieliśmy już okazję zobaczyć wiosną w Genewie, wówczas jeszcze oznaczonym jako Prototype. I co ciekawe w niezmienionym nadwoziu trafia właśnie do produkcji. Sprzedaż rozpocznie się jednak stopniowo, w pierwszej kolejności w Wielkiej Brytanii, Francji, Norwegii i Niemczech. W tym ostatnim kraju wycenione je, po uwzględnieniu rządowych bonifikat, na 29 470 i 32 470 euro. Dostawy realizowane będą od połowy 2020 roku. Niestety, w najbliższych planach nie ma Polski.

Honda e zalicza się do segmentu aut miejskich. Ma 3895 mm długości przy rozstawie osi 2530 mm, 1750 mm szerokości (z lusterkami w formie kamer) i 1510 mm wysokości. Wnętrze kabiny pasażerskiej homologowane jest dla 4 osób, zaś pojemność bagażnika wynosi około 170 litrów.

Honda na IAA 2019 - Kokpit Hondy e wypełniony jest ekranami LCD

W środku uwagę zwraca kokpit, wypełniony na całej długości ekranami LCD. Na krawędziach znalazły się sześciocalowe panele z podglądem obrazu z bocznych kamer zastępujących tradycyjne lusterka. Kolejny za kołem kierowcy przejmuje funkcję zestawu zegarów. Uzupełnieniają je, na środku i przed pasażerem, kolejne dwa ekrany o przekątnej po 12,3 cala. W systemie teleinformatycznym znalazł się, oparty na sztucznej inteligencji, asystent komend głosowych. Rozmowę z nim rozpoczynamy od słów "OK, Honda".

Na obu miejscach z tyłu dostępne są pary mocowań do fotelików dziecięcych typu Isofix, zaś w prawym boku kokpitu przełącznik poduszki powietrznej pasażera. Do zmiany jej statusu potrzebny jest kluczyk - zapewnie ukryty w obudowie pilota, bowiem auto uruchamia się przyciskiem start/stop.

Honda na IAA 2019 - Napęd elektryczny Hondy e

Napęd elektryczny dostępny będzie w dwóch wersjach mocy - 136 lub 154 koni mechanicznych. Auto przyspiesza do setki w czasie 8 sekund i osiąga prędkość maksymalną 145 km/h. Baterie zapewniają zasięg do 220 kilometrów. Ich ładowanie odbywa się poprzez gniazdo umieszczone centralnie na przedniej masce. Można to zrobić podłączeniem wtyczki Type 2 (max. 6,6 kW, co zajmie około 6 godzin) lub CCS (max. 60 kW, około 80 proc. w czasie 30 minut).

Zresztą sposób ładowania i zarządzania energią to kolejny rozdział w elektromobilności Hondy. Jednym z pomysłów jest rozbudowa miejskiej sieci opartej na latarniach (podobny sposób przedstawiono na Kongresie Nowej Mobilności w Lublinie). Do ich słupów będzie można podłączyć samochód, a system zdalnego rozliczania na pobrany prąd rozliczany będzie zdalnie poprzez taksometr wbudowany do kabla zasilającego Hondy e.

Ale to nie wszystko, zgromadzoną w bateriach energię będzie można pohandlować. Jaki w tym sens? Jeśli nie korzystamy z auta w dzień, gdy zapotrzebowanie na prąd jest większe, a tym samym wyższe ceny, będziemy mogli odsprzedać swój zapas do sieci. Natomiast w nocy, gdy pobór jest mniejszy, a ceny spadają, dokonamy ponownego zakupu. Testy tego systemu zaplanowano już na rok przyszły. Honda proponuje też domowy system pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych, np. za pomocą paneli słonecznych.