WYDARZENIA

Targi | Salon Samochodowy Genewa 2020

Zawir(us)owania salonów samochodowych

03-03-2020 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum

W ostatnich latach systematycznie spadała ranga najważniejszych w Europie targów motoryzacyjnych. Nikt jednak nie zakładał takiego scenariusza, jaki napisało życie.

Wydarzenia - Zawir(us)owania salonów samochodowych - Geneva International Motor Show 2020

Dziś salon samochodowy w Genewie powinien hucznie świętować otwarcie 90. edycji. Ich historia rozpoczęła się jednak znacznie wcześniej, pierwsza odsłona pod nazwą Swiss Motor Show miała miejsce w 1905 roku. Dwa lata później przeniesiono wystawę do Zurichu, a rosnące nią zainteresowanie przerwał wybuch I wojny światowej.

W 1923 roku targi te powróciły do Genewy już na stałe. Z oczywistych względów nie odbyły się edycje w latach 1940-1946. I w całej tej historii obie wojny były jedynymi przyczynami ich nieorganizowania.

Rola Genewy systematycznie wzrastała. Przede wszystkim Szwajcarzy nie produkowali na masową skalę samochodów, a więc idealnie i na pole motoryzacji przenieśli swoją neutralność. W dodatku na terenie tej konfederacji oficjalnymi językami urzędowymi są i francuski i niemiecki i włoski. Rywalizujące ze sobą koncerny samochodowe z tych krajów mogły więc poczuć się, jak u siebie.

W końcu Geneva International Motor Show stała się wiodącą w Europie wystawą samochodową z udziałem niemal wszystkich producentów i marek, rzeszy przedstawicieli mediów oraz setek tysięcy zwiedzających. Według danych organizatora w 2019 roku bramy tego salonu przekroczyło ponad 602 tys. osób.

Pierwsze informacje z Chin o wzroście zachorowań wywołanych koronawirusem pojawiły się w mediach pod koniec 2019 roku. Nie było jeszcze mowy o światowej epidemii, jednak jego wpływ na globalną gospodarkę bardzo szybko uświadomił powagę sytuacji. Zamknięcie setek tamtejszych fabryk już w styczniu skomplikowało produkcję także w branży motoryzacyjnej. Nie zakłóciły jednak przygotowań do 90. salonu samochodowego w Genewie. Wystawcy, jak gdyby nigdy nic szykowali swoje stoiska, organizatorzy co chwila podsyłali informacje o kolejnych atrakcjach.

Refleksja przyszła z pierwszymi zachorowaniami i ofiarami śmiertelnymi w Europie. Błyskawicznie nastąpił wzrost zarażonych między innymi we Włoszech i w Szwajcarii. Bez popadania w panikę, ale myśl o spotkaniach z setkami ludzi z całego świata, z którymi dzieli się nie tylko ekspozycje samochodów, ale też i punkty gastronomiczne, sanitarne czy pomieszczenia dla mediów, podjęliśmy decyzję o rezygnacji z redakcyjnego wyjazdu. Zresztą jak i zdecydowana większość dziennikarzy.

Organizatorzy Geneva International Motor Show uparcie zapewniali, że panują nad sytuacją, zapewnią maksimum bezpieczeństwa i targi odbędą się w ustalonym terminie. W sumie nie ma co się dziwić, biorąc pod uwagę niebagatelne nakłady finansowe już poniesione przez wystawców, co też prawdopodobnie wiąże się z proporcjonalnymi karami, gdyby impreza nie doszła do skutku. W efekcie ciężar decyzji o odwołaniu 90. edycji targów podjął tamtejszy rząd, zakazując organizowania imprez, w której uczestniczy ponad tysiąc osób. Zapadła ona jednak dopiero na trzy dni przed rozpoczęciem, gdy wszystko to, co miało być pokazane było już na miejscu.

Trudno przewidzieć następstwa tej sytuacji. Doraźną próbą ratunku była organizacja transmisji on-line z kilku zaplanowanych wydarzeń. Tak było wczoraj z finałem Car of the Year 2020. Dziś, niemal w targowym rytmie, przeprowadzono wirtualny dzień prasowy. Na konferencje w tej formie zdecydowało się BMW, AMG, Mercedes, Skoda, Honda, Volkswagen, Bentley, McLaren, Audi, Porsche, Hyundau, Qooder, Alpine, Automobili Pininfarina, Goodyear, Aiways, Apec, Koenigsegg, GFG Style, Hispano Suiza, Toyota, Lexus, Morgan, Vega i SEAT. W czwartek przyłączy się Aston Martin i Yokohama. Do tego trzeba doliczyć wysłane mailem standardowe pakiety prasowe. Opublikujemy je w formie zbiorczego materiału.

Wydarzenia - Zawir(us)owania salonów samochodowych - Poznań Motor Show 2020

O wiele wcześniej niż organizatorzy GIMS, decyzję o odwołaniu targów podjęli przedstawiciele Poznań Motor Show. Odrodzona przed kilku laty impreza w stolicy Wielkopolski była w pewnym stopniu odzwierciedleniem tego, co pokazano kilka tygodni wcześniej w Genewie. Choć w przypadku PMS 2020 trzeba mówić o zmianie terminu na 18-21 czerwca.

Wydarzenia - Zawir(us)owania salonów samochodowych - IAA 2021

Czy dojdzie do skutku, zobaczymy. Podobnie jak jesienny Paris Motor Show. Już przed dwoma laty nie dało się ukryć spadku zainteresowania wystawców, w tym roku ponoć ma być lepiej (29.09-11.10). Z tymi samymi problemami borykają się Niemcy. Niedawno Frankfurt nad Menem pożegnał się z wymienną ze stolicą Francji imprezą - Internationale Automobil-Ausstellung. Dziś podano też do wiadomości, że edycja 2021 zostanie zorganizowana w Monachium.

Wszystkie te zawirowania skłaniają do dyskusji, czy w drugiej dekadzie XXI wieku organizacja takich salonów motoryzacyjnych ma jeszcze sens? Od kilku lat producenci samochodów twierdzą, że nie, bo dziś technologia cyfrowa daje im o wiele lepsze i skuteczniejsze narzędzie dotarcia do klientów. Ci jednak, patrząc na targowe frekwencje, wciąż preferują tradycyjny model komunikacji. I my się do tego skłaniamy, bo samochód to materialna rzecz, którą najlepiej ogląda się, ocenia i porównuje na żywo.