include"menu_lewe.php"; ?> |
|
PIERWSZA JAZDA |
Ford Fiesta ST i Ford Focus ST
Moc pod kontrolą
19-07-2013 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum
Fordy ze znaczkiem ST, pomimo sportowego charakteru, przeznaczone są do ruchu "cywilnego". Jednak najodpowiedniejszym miejscem do poznania ich możliwości jest tor zamknięty.

Posłużył nam do tego ośrodek Sobiesław Zasada Centrum w Bednarach pod Poznaniem. To zdecydowanie najbardziej profesjonalna szkoła doskonalenia jazdy jaką do tej pory odwiedziliśmy w Polsce. Mogliśmy w niej skorzystać z kilku ćwiczeń - nota bene na firmowych Focusach - stąd już pewność, że specjalnie do niej powrócimy. I to nie raz.

Obecnie w ofercie Forda dostępne są dwa modele ST. Pierwszym był Focus, który pojawił się w sprzedaży w połowie ubiegłego roku. To zarazem najmocniejszy model - napędza go turbodoładowany silnik 2.0 EcoBoost o mocy 250 koni mechanicznych. Część z nich zabiera jednak zwiększona masa pojazdu, co dawało się odczuć podczas dynamicznej jazdy po torze. Trzeba mocniej docisnąć pedał gazu biorąc poprawkę, że w ciasnych zakrętach zmieścić się musi jeszcze tył auta.
Start od zera do setki wynosi 6,5 sekundy, a auto może osiągnąć prędkość maksymalną 248 km/h. Kierowcę podczas jazdy wspomagają liczne systemy bezpieczeństwa, jak chociażby układ poprawiający stabilność na zakrętach.

Ford zmodyfikował w nim także zawieszenie i układ kierowniczy, dołożył mocniejsze hamulce z czerwonymi zaciskami do 18-calowych kół, a tył dociążył spojlerem. Jest w nim też wiele elementów stylistycznych, no i przednie, sportowe fotele Recaro.
A jeśli ktoś chce podróżować z rodziną może wybrać Focusa ST w nadwoziu kombi. Pod jego maską znajdziemy ten sam silnik.

3-drzwiowa Fiesta ST zadebiutowała na rynku w marcu tego roku i przez kolejne dwa miesiące znalazła w Europie 3 tys. nabywców. Napędza ją także turbodoładowany silnik EcoBoost, ale o pojemności 1.6 litra i mocy 182 koni mechanicznych.
Trzeba przyznać, że jeździło się nią o wiele przyjemniej niż większym Focusem. Odpowiadała i dynamika (6,9 sekund do setki) i zwrotność na zakrętach (w krótszym aucie nie został tył) i czas reakcji na ruchy kierownicy. Oba auta wyposażono w opony Michelin Pilot Sport 3, których właściwości sprawdzić było można na mokrych, suchych, śliskich i posypanych piaskiem nawierzchniach.

Fiesta w odmianie ST także przeszła te same modyfikacje nadwozia i podwozia. Podobnie jak "zwykła" wersja wyposażono ją w system automatycznego powiadamiania służb ratunkowych o uczestniczeniu w kolizji oraz MyKey przetłumaczony na polski jako system kontroli rodzicielskiej (za oba przyznano nagrodę EuroNCAP). Zresztą Focus ma ich o wiele więcej.

W dużych superlatywach o właściwościach nowej Fiesty, po przejechaniu wyznaczonego dla wszystkich odcinku toru, wypowiadał się Tomasz Kuchar. W tym sezonie rajdowym startuje na Peugeocie 207 Super 2000 Evolution, czyli aucie zbliżonym do mniejszego Forda ST. Na marginesie - podczas jazd na torze w Bednarach (to dawne lotnisko wojskowe) wylądowała dwuosobowa Cesna 150L z nim na pokładzie.
Niestety, jazdy trwały zbyt krótko, po 3 przejazdy około 2,5 kilometrowego odcinka, aby móc dokładniej przetestować auta chociażby z wyłączonymi systemami trakcji. Dostarczyły jednak wielu wrażeń, o które trudno podczas jazdy w normalnym ruchu. I znów nasuwa się, niezmienny od wielu lat, smutny wniosek, że w Polsce nadal brakuje tego typu torów. |
|
|
include"menu_prawe.php"; ?> |