include"menu_lewe.php"; ?> |
|
POROZMAWIAJMY O BEZPIECZEŃSTWIE |
Rozmowa | Odcinkowy pomiar prędkości
Nie będziemy czekać z uruchomieniem całego systemu
27-02-2014 | rozmawiał: Maciej Kalisz | foto: CANARD i archiwum
Rozmowa z Łukaszem Majchrzakiem z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym.

Zgodnie z Państwa zapowiedziami pierwsze odcinkowe pomiary prędkości miały powstać w 2013 roku...
Tak, to prawda, ale na drodze stanęły procedury. Każde zainstalowane urządzenie pomiarowe musi posiadać decyzję zatwierdzenia typu. Obowiązek ich zdobycia leży po stronie producentów, stąd siłą rzeczy postępowanie przetargowe ze strony Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego przeciągnęło się do teraz.
Wybór firmy powinien nastąpić na przełomie marca i kwietnia, następnie ruszą prace przy infrastrukturze, które zakończą się w pierwszej połowie 2015 roku. Ale nie będziemy czekać z uruchomieniem całego systemu do tego czasu. Odcinki chcemy włączać systematycznie, zaraz po zakończeniu prac przy danej lokalizacji.
Wszelkie kontrole prędkości wywołują niezadowolenie wśród kierowców. Najczęściej zarzucają oni, że prowadzone są w "bezpiecznych" miejscach. Na jakiej podstawie wybierano te lokalizacje?
Wystąpienie pokontrolne Najwyższej Izby Kontroli potwierdziło, że wszystkie obecne lokalizacje fotoradarów będących w dyspozycji GITD są w zasadnych miejscach. Ich wybór był analizowany m.in. na podstawie statystyk wypadków z uwzględnieniem zdarzeń spowodowanych niedostosowaniem prędkości przez kierujących.
Na podobnej zasadzie wybierane były lokalizacje dla odcinkowych pomiarów prędkości. Podstawowymi kryteriami branymi pod uwagę w typowaniu odcinków były: stan bezpieczeństwa, warunki techniczne dla urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i ich umieszczania na drogach publicznych, jednolite limity prędkości na całej długości odcinka, a także brak większych skrzyżowań w obrębie planowanej instalacji. Dodatkowo w typowaniu lokalizacji pomocne było opracowanie specjalistów z Politechniki Gdańskiej i Politechniki Krakowskiej po tytułem "Analiza wieloczynnikowa prowadzącą do wytypowania listy miejsc szczególnie niebezpiecznych, w których wskazana jest instalacja stacjonarnych urządzeń rejestrujących, urządzeń służących do kontroli wjazdu na czerwonym świetle oraz urządzeń do odcinkowego pomiaru prędkości".
W efekcie wytypowaliśmy 29 lokalizacji dla odcinkowego pomiaru prędkości. Planujemy także montaż kolejnych 100 klasycznych fotoradarów i 20 urządzeń do rejestracji wykroczeń kierowców wjeżdżających na skrzyżowanie po zapaleniu się czerwonego światła. We wszystkich przypadkach będą to drogi zarządzane przez GDDKiA.
Powstaną następne odcinkowe pomiary prędkości?
Dziś trudno na to pytanie odpowiedzieć, nie można jednak tego wykluczyć.

Jak oznaczone będą miejsca takich pomiarów prędkości?
Tak samo jak w przypadku stacjonarnych fotoradarów, czyli znakiem informacyjnym D-51, który zostanie umieszczony na początku odcinka pomiarowego. Pod nim znajdzie się tabliczka z napisem "Kontrola średniej prędkości na odcinku ...". W typowanych 29 lokalizacjach najkrótszy odcinek ma 1,3 km, a najdłuższy 12,7 km.
Czy procedura weryfikacji i wystawiania mandatu jest taka sama, jak w przypadku fotoradarów stacjonarnych?
Dokładnie tak, podstawą jest zdjęcie dokumentujące wykroczenie, na którym musi być widoczna tablica rejestracyjna pojazdu. Na tej podstawie ustalamy właściciela pojazdu, do którego wysyłane jest wezwanie z prośbą o wskazanie kierującego w momencie popełnienia wykroczenia.
Przypominam, że na właścicielu pojazdu ciąży obowiązek wskazania, kto kierował pojazdem. Jeśli tego nie zrobi otrzyma mandat w wysokości do 500 złotych lub sprawa trafi do sądu.
Wróćmy jeszcze do fotoradarów stacjonarnych. Przy drogach stoją jeszcze szare skrzynki, kiedy zostanie zakończony proces instalowania żółtych i usuwania tych pustych?
Zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami po 28 czerwca tego roku szare obudowy nie będą mogły być wykorzystywane, a kontrola będzie mogła być prowadzona wyłącznie w masztach, których obudowy będą oznakowane na żółto. Obecnie Inspekcja wykorzystuje do kontroli 309 masztów stacjonarnych, z których szare są tylko 3.
Nie mamy natomiast obowiązku usuwania niewykorzystywanych masztów. Niemniej robimy to dla zachowania przejrzystości sytuacji oraz aby uporządkować system fotoradarowy. Poprosiliśmy też zarządców dróg innych niż GDDKiA o usunięcie masztów stojących na ich terenie.
Dziękuję za rozmowę. |
|
|
include"menu_prawe.php"; ?> |