include"menu_lewe.php"; ?> |
|
POROZMAWIAJMY O BEZPIECZEŃSTWIE |
Działania na rzecz BRD | Dzień Bezpiecznego Kierowcy
Dzień Bezpiecznego Kierowcy
25-07-2014 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum
25 lipca obchodzony jest Dzień Bezpiecznego Kierowcy. Z tej okazji towarzyszyliśmy patrolowi warszawskiej drogówki, którym przyglądali się ich koledzy z Niemiec.

Piątkowe późne popołudnie, w dodatku w wakacje, jest jednym krytycznych okresów na warszawskich drogach. Trasy wylotowe z miasta są zakorkowane przez wiele godzin, część kierowców próbując nadrobić stracony czas przyciska, gdzie pusto, mocniej pedał gazu. Fizyka w tym przypadku jest niezmienna - wraz ze wzrostem prędkości wydłuża się droga hamowania. Często różnica tych kilku metrów zaważa na czyimś zdrowiu lub częściej na życiu.
Naszemu patrolowi przypadło miejsce na rogatkach Warszawy, w ciągu drogi krajowej nr 2, czyli starej wylotówce na Poznań. Ograniczenie na tym odcinku wynosi 50 km/h, co kilkadziesiąt metrów jest sygnalizacja świetlna z przejściami dla pieszych, ruch jest umiarkowany, bardzo płynny, a warunki pogodowe wręcz doskonałe.
Pierwszy zatrzymany, a raczej zatrzymana jest już przy pierwszym pomiarze prędkości - wskazanie 84 km/h. Z krótkich oględzin samochodu wynika, że to matka dwójki dzieci - oba foteliki są puste. Młoda kobieta bez kręcenia przyznaje się do przekroczenia prędkości i przyjmuje mandat. W oczy rzuca się jeszcze obuwie prowadzącej - klapki japonki. Zagięcie w nich gumowej podeszwy potrafi zablokować nacisk stopy na pedał hamulca...
Kolejny zatrzymany, prędkość powyżej 90 km/h. Jak się okazuje, kierujący nie posiada uprawnień do kierowania samochodem, które zostało mu czasowo cofnięte. Alkohol? W policyjnej bazie danych nie ma takiej informacji. Mandat, ale też w tym przypadku ktoś inny musi zasiąść za kierownicą tego samochodu. Odjeżdża pasażer...
Tym razem motocyklista, ponad 80 km/h. Pojemność skokowa dwuśladu przekracza 125, za kierownicą 16-latek z uprawnieniami A1. Zgodnie z prawem nie powinien poruszać się tym pojazdem, a przyjechał na nim do Warszawy z innego województwa. Także zgodnie z prawem policja nie może ukarać go... mandatem! W efekcie młody człowiek zsiada z motocykla i prowadzi go pieszo z chodnika. Jak daleko?

W ciągu godziny za przekroczenie prędkości zatrzymano 6 kierujących, średnio było pomiędzy 30-50 km/h więcej. W Niemczech, na takich drogach, też zdarzają się takie przypadki, ale nie tak często. Wyższa kultura jazdy? Po części tak, ale wysokość mandatów - także w stosunku do zarobków - jest o wiele wyższa. I to ponoć najbardziej daje kierowcom jeżdżących po tamtejszych drogach do myślenia.
Z niemiecką policją nie ma również dyskusji. Ale też i żaden z "naszych" nie próbował udawać zdziwienia powodem zatrzymania. Jest i pozytyw - w każdym przypadku wszystkie osoby w tym samochodach miały zapięte pasy bezpieczeństwa. |
|
|
include"menu_prawe.php"; ?> |