include"menu_lewe.php"; ?> |
|
PREZENTACJE |
Paryż 2012 | Renault
Odlotowe Clio
28-09-2012, tekst: Maciej Kalisz, foto: archiwum
Aby zobaczyć nowe Clio wcale nie trzeba było lecieć do Paryża. Auto witało, a raczej żegnało, podróżnych już na warszawskim lotnisku Chopina.

Niemniej premiera IV generacji Clio była dużym wydarzeniem na stoisku Renault. I to na tyle, że praktycznie 5-drzwiowe, czerwone hatchbacki zdominowały całą powierzchnię. Wśród nich udało się jednak dostrzec, pokazaną po raz pierwszy, wersję Grandtour i R.S.
O tym, jakie znaczenie dla Renualt ma Clio, świadczą liczby. W ciągu 22 lat obecności na rynku kupiono go w ponad 11,5 miliona egzemplarzy w 115 krajach na całym świecie. Dziś w segmencie B panuje zacięta konkurencja i dotychczasowi gracze wcale nie mogą być pewni swojej pozycji. Stawia to przed nimi jeszcze większe wyzwania i trzeba przyznać, że już pierwsze spojrzenie na nowe Clio sprawia ogromne wrażenie. W końcu jego protoplastą był studyjny DeZir. A obecnie pierwszy efekt to jak zdobycie strategicznego przyczółka na polu walki.

Hatchback IV generacji jest dłuższy od poprzednika i mierzy 4062 mm przy także większym rozstawie osi 2580 mm. Obniżono go jednak do 1448 mm zmniejszając przy tym prześwit o 10 mm. Wśród jednostek napędowych debiutują silniki Energy - benzynowy TCe 90 oraz wysokoprężny dCi 90 i dCi 90 eco o obniżonej do 83 g/km emisji dwutlenku węgla. Wszystkie wyposażono w system start/stop. W Polsce najtańsza wersja kosztować będzie 40 950 złotych. Wśród opcji m.in. pakiety personalizujące auto według własnego gustu.

Wewnątrz uwagę zwraca przede wszystkim - opcjonalny - 7 calowy ekran dotykowy wbudowany w centralną część kokpitu. Łączy on w sobie funkcje sterowania sprzętem audio, nawigacją, komputerem pokładowym, a także zapewnia stały dostęp do internetu z szeregiem dedykowanych aplikacji - mail, kalendarz, profile na portalach społecznościowych etc. Czyli jest to po prostu firmowy tablet o nazwie R-Link. A to z pewnością wabik na młodych ludzi.

Nowe Clio zdobyło już najwyższą ocenę 5 gwiazdek w testach zderzeniowych EuroNCAP. W kategorii bezpieczeństwa dzieci otrzymało 43 pkt. (89 proc.) - to bardzo wysoki i rzadko uzyskiwany wynik. Na skrajnych miejscach z tyłu zamontowano uchwyty do fotelików dziecięcych typu Isofix. Są one w bardzo praktyczny sposób obudowane plastikowymi ramkami - łatwo je znaleźć, jeszcze łatwiej wsunąć szyny fotelika i przede wszystkim mieć pewność prawidłowego montażu.

Grandtour, zachowując ten sam rozstaw osi, jest dłuższy od hatchbacka o 20 cm. Z kolei przestrzeń bagażowa wzrosła do 443 litrów. Kombi pojawi się w sprzedaży w przyszłym roku, ale już dziś można zaryzykować stwierdzenie, że w tym segmencie będzie się cieszyć dużą popularnością.

Sport motorowy to ważny obszar działalności dla Renault. Stąd było można odnieść wrażenie, że czerwone - cywilne wersje - Clio stanowiły tło dla żółtego R.S. Wyróżniał się także 3-drzwiową bryłą nadwozia, czarnymi felgami i czerwonymi zaciskami hamulców. Ale to sportowe auto nie tylko z wyglądu. Zamontowany z tyłu dyfuzor i spojler faktycznie dociążają go do podłoża. Napęd stanowi turbodoładowany silnik 1.6 200 KM z 6-biegową skrzynią z łopatkami do ich zmiany przy kole kierownicy oraz podwójnym sprzęgłem EDC (Efficient Double Clutch). Kierowca ma do wyboru 3 tryby czułości pedału przyspieszenia - normalny, sportowy i rajdowy.

Zupełnie przy tym "zapomniano" o premierze ZOE. Ten elektryczny hatchback może pokonać dystans od 100 do 150 km, a zastosowane baterie osiągają 80 proc. naładowania już po 30 minutach. Pod koniec roku dostępny będzie we Francji, gdzie kosztować ma około 13 700 euro.
|
|
|
include"menu_prawe.php"; ?> |