Paryż 2012 - Peugeot

Początek nowej numerologii
28-09-2012, tekst: Maciej Kalisz, foto: archiwum

Peugeot zaprezentował pierwszy model z "1" na końcu. Zgodnie z nową numeracją oznacza to auto z kategorii popularnych.



301 to kolejne dzieło grupy PSA, jego odpowiednikiem w Citroenie jest C-Elysee. Obie firmy postawiły na sedany, czyli na nadwozie niezbyt popularne w ostatnich latach. Dziwne, bo w praktyce mamy połączenie przestronnego wnętrza z dużym bagażnikiem. Auto mierzy 4442 mm długości, rozstaw osi 2652 mm, a bagażnik mieści 506 litrów. To dobra propozycja dla rodzin z dziećmi i alternatywa dla minivanów. Kluczem do sukcesu może być cena, a jej przystępny poziom zapowiada właśnie "1" na końcu.

Do napędu przeznaczono dwa silniki benzynowe VTi 1.2 72 KM (ten sam co w modelu 208) i 1.6 115 KM oraz jeden wysokoprężny 1.6 HDi 92 KM. Sedan jeszcze w tym roku trafi do sprzedaży na terenie Europy, a następnie na rynki krajów afrykańskich, azjatyckich oraz Ameryki Łacińskiej.



Większą uwagę, seledynowym nadwoziem, przyciągał koncepcyjny model 2008. W tym przypadku "8" na końcu plasuje to auto w kategorii "droższych". Ten crossover, podobnie jak mające swe "osobowe" odpowiedniki 3008 i 5008, bazuje na najnowszym modelu 208. Pod maskę trafić ma 3-cylindrowy silnik benzynowy 1.2 o mocy 110 KM wspomagany turbosprężarką.



Jakby nie patrzeć wszyscy francuscy producenci samochodów mocno inwestują w sporty motorowe. I odnoszą na tym polu spore sukcesy, czego konkretnym przykładem jest model 207 Super 2000. Teraz Peugeot zaprezentował jego następcę, oczywiście na bazie 208, oznaczony symbolem Type R5. Zgodnie ze specyfikacją wyposażono go w napęd na cztery koła (bez centralnego mechanizmu różnicowego), szerszy rozstaw kół z 18-calowymi obręczami, a pod maską turbodoładowany silnik benzynowy 1.6 o mocy 280 KM z 5-biegową skrzynią sekwencyjną. Start już w przyszłym sezonie, a w sprzedaży od połowy roku.



Sportowych emocji, choć nie tylko, dostarczał również nowy RCZ. Tym większych, że zaprezentowano go w wersji R Concept. Kryje on w sobie zmodyfikowane zawieszenie, większe obręcze kół, samoblokujący mechanizm różnicowy Torsen oraz silnik 1.6 o mocy 260 koni mechanicznych. Na zewnątrz elementy w kolorze... miedzi.



Za to już z prawdziwej miedzi, formowanego ręcznie arkusza, wykonano znaczne fragmenty nadwozia studyjnego modelu Onyx. Poza pokazem potencjału pomysłów na auto XXI wieku, Peugeot zwraca uwagę na właściwości tego metalu. Pozbawiony powłok ochronnych i wystawiony na działanie czynników zewnętrznych z upływem czasu będzie pokrywał się patyną. Sztuka dla sztuki czy faktycznie taki pomysł znalazłbym swoich zwolenników? Być może już niedługo przekonany się o tym, bo obok samochodu pojawił się skuter i rower. A to pojazdy łatwiejsze w eksperymentach.