PRODUKTY
Testy

Rejestrator samochodowy Media-Tech MT4044, cz. 1
08-08-2013 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum

Kamery montowane w samochodach zdobywają coraz większą popularność wśród polskich kierowców. Jednak nasza redakcja do tej pory nie podejmowała tego tematu - nadrabiamy zaległości i zaczynamy od testu.



Trafiła do nas kamera MT4044 firmy Media-Tech. Urządzenie nagrywające ma wymiary 106x62x32 mm co odpowiada mniej więcej paczce papierosów. W opakowaniu znajduje się również uchwyt mocujący z przyssawką, bateria litowo-jonowa, kabel zasilający (o długości 3,5 metra) z gniazdka 12V oraz kabel USB (60 cm) do zgrywania materiału. Użytkownik musi dokupić kartę SD o maksymalnej pojemności 32 GB - my testujemy na pierwszej wolnej, czyli 4 GB.

Wyjęta z opakowania bateria była już naładowana, dzięki czemu na spokojnie w domu można zapoznać się z "menu". Można ją teraz doładować poprzez kabel USB np. podłączony do komputera lub później poprzez gniazdo 12 V w samochodzie. Proces ten sygnalizuje czerwona dioda podświetlająca przyciski "power" i "record", która po naładowaniu gaśnie.



Na początek warto ustawić polską wersję językową - domyślnie jest to angielski. Następnie bieżącą datę i czas, które będą widoczne na nagraniu. Fabrycznie zapakowane urządzenie pokazywało 01.01.2012, co może sugerować datę opracowania softu.

Do przejścia pomiędzy ustawieniami służą przyciski "down" i "up" zaś wybór i akceptacja wybranych parametrów następuje po wciśnięciu przycisku "record". Z kolei "mode" przełączymy tryb na foto lub video lub odtwarzamy zapisany materiał.

Poprzez menu można m.in. ustawić czas jednorazowego nagrania filmu (2, 5 lub 15 minut), wyłączyć nagrywanie dźwięku, datę i godzinę oraz wybrać format filmu - 640x480, 720x480 lub 1280x720 px, wszystkie z prędkością zapisu 25 klatek na sekundę.

Wszystkie informacje wyświetlają się na kolorowym panelu LCD o przekątnej 2,4 cala. Oczywiście jest on składany i obracany w obie strony o 90 stopni.



Po sformatowaniu - z poziomu menu urządzenia - naszej karty 4 GB licznik wskazał, że możemy wykonać aż 56 886 zdjęć o wielkości 1,2 MB (co oznacza sporą kompresję zapisu), a w największej rozdzielczości (HD) materiał filmowy o długości 01:19:09 - oczywiście podzielonego na 15 minutowe sekwencje. Po zapełnieniu pamięci kolejne materiały nadpisywane są automatycznie na najstarszym zapisie.


Urządzenie nagrywające przykręcane jest do uchwytu - w tej sytuacji przy wysiadaniu z samochodu trzeba zdjąć całość. Chyba, że decydujemy się na pozostawienie go, co pozwala na uruchomienie funkcji nagrywania wzbudzanej czujnikiem ruchu. Po obu stronach obiektywu kamery znajdują się po 3 diody LED działające na podczarwień.

W sumie zapoznanie się z instrukcją (1 strona), włożenie baterii i ustawienie menu zabrało nam około 7 minut. Czas na test praktyczny.