Giniel de Villiers (RPA), 1 miejsce w klasyfikacji generalnej
"Jestem niezmiernie szczęśliwy, że osiągnąłem ten sukces z Volkswagenem. To zwycięstwo jest dla mnie cenniejsze, niż wszystkie tytuły, które zdobyłem w wyścigach samochodów turystycznych. Decydujący był dwunasty etap. Przedtem jeszcze myślałem, że będziemy na trzecim miejscu. Ciągle pamiętałem, jak nasz rywal Stéphane Peterhansel, mając wielką przewagę jeszcze na dzień przed metą, przegrał rajd w 2003 roku.

Po dwunastym etapie prowadziliśmy. Race Touareg sprawował się perfekcyjnie, i to w tak trudnej edycji Rajdu Dakar. To był klucz do sukcesu. Dziękuję za to wszystkim w Volkswagenie. Nawet jeżeli wygrałem właśnie ten Dakar, który nie był rozgrywany w mojej ojczystej Afryce: to był pod każdym względem „prawdziwy” Rajd Dakar, i do tego najtrudniejsza edycja, w jakiej kiedykolwiek brałem udział".

Dirk von Zitzewitz (Niemcy), pilot:
"Przepełnia mnie uczucie niesamowitej radości i ulgi. Do końca jechaliśmy pod olbrzymią presją i uwierzyłem w sukces dopiero wtedy, gdy mieliśmy za sobą ostatni odcinek.
Za często przeżywałem rozczarowania w tym sporcie. Ten wynik z Volkswagenem jest po prostu wspaniały! Gdy ukończyliśmy niewiarygodnie trudny dwunasty etap, coś mi podpowiadało, że może nam się udać. Jeśli nie teraz, to kiedy? I udało się. To jest największy sukces w mojej karierze".

Mark Miller (USA), 2 miejsce w klasyfikacji generalnej:

"To jest doskonały wynik dla Volkswagena po tak ciężkim rajdzie. Cieszę się, że wniosłem swój wkład w podwójne zwycięstwo marki. Ten rajd nie musi obawiać się porównań z edycjami afrykańskimi – był ekstremalnie trudny. Moim zdaniem odcinek z Fiambalá do Rioja był najtrudniejszym etapem, jaki kiedykolwiek musiałem pokonać. Tej edycji rajdu na pewno nigdy nie zapomnę. Volkswagen Team i Volkswagen Race Touareg nigdy nie zawiodły nas na tej trudnej i długiej trasie".

Ralph Pitchford (RPA), pilot:
"Gratulacje dla Volkswagena, to jest imponujący wynik. To był wspaniały rajd, który sprawił wiele radości i był bardzo, bardzo trudny dla kierowców i pilotów. Pozostanie niezapomniany choćby dlatego, że Mark i ja odnieśliśmy w nim najlepsze wyniki w życiu. Samochód był doskonały i doprowadziliśmy go w jednym kawałku do mety".

Carlos Sainz (Hiszpania):
"W Rajdzie Dakar długo dyktowaliśmy tempo i długo byliśmy liderami. Tym bardziej przykry jest dla mojego partnera Michela Périn i dla mnie fakt, że po wypadku w dwunastym etapie musieliśmy się wycofać. Nigdy nie można nie doceniać rajdu Dakar. Najpierw trzeba sprostać jego pułapkom, by móc wygrać. Gratuluję moim kolegom z zespołu Ginielowi de Villiers i Dirkowi von Zitzewitz zwycięstwa w Dakarze. Mieli wszelkie prawo wygrać ten trudny rajd".

Michel Périn (Francja), pilot:
"Gratulacje dla Volkswagena, Giniela i Dirka – fantastyczny wynik dla marki, do którego też chętnie byśmy się przyczynili. Niestety nie udało nam się, choć jeszcze, tuż przed końcem rajdu, mieliśmy wielkie szanse. Ale taki już jest Dakar".

Dieter Depping (Niemcy), 13. w klasyfikacji etapowej/6. w klasyfikacji generalnej:
"Wielki sukces Volkswagena! Jestem dumny, że jestem częścią tego zespołu. Do czego jest zdolny TDI-Diesel-Power miałem wielokrotnie okazję sprawdzić podczas rajdu, gdy musiałem podjeżdżać Race Touaregiem pod wydmy - teoretycznie nie do pokonania.
Ja i mój pilot Timo Gottschalk mieliśmy w Rajdzie Dakar lepsze i gorsze chwile. Dobrymi wynikami etapowymi i dobrymi międzyczasami pokazaliśmy, że możemy równać się, a nawet pokonać wielkie zespoły. Szczególnie dziękuję naszym mechanikom, którzy mimo dodatkowej nocnej pracy zawsze optymalnie przygotowywali samochód i byli wielkim oparciem dla nas i dla całej reszty zespołu. Chciałbym podarować im jeszcze lepszy wynik. Mimo kilku trudnych momentów udało nam się dostać do czołówki i zająć ostatecznie dobre, szóste miejsce".

Timo Gottschalk (Niemcy), pilot:
"Rajd Dakar w Argentynie i Chile znalazł sobie nową ojczyznę. Odcinki specjalne były trudniejsze i bardziej urozmaicone, niż kiedykolwiek wcześniej. Jednym z nowych wyzwań były ciągłe zmiany terenu, które od kierowcy i pilota wymagały dużej umiejętności dostosowywania się. Do tego fani motoryzacji wzdłuż wszystkich etapów codziennie z entuzjazmem witali uczestników. Wspaniała premiera Dakaru w Ameryce Południowej,
w której Dieter Depping i ja musieliśmy jednak pogodzić się kilka razy z gorszymi wynikami. Ale tak to już jest w rajdach. Team Volkswagena wykonał doskonałą robotę i w pełni zasłużył na podwójne zwycięstwo"