include"menu_lewe.php"; ?> |
|
 |
Wyścigi | Superbike World Championship
Voltcom Crescent Suzuki przed domową rundą na Donington Park
22-05-2014 | źródło: materiały prasowe
Już w najbliższy weekend zespół Voltcom Crescent Suzuki przy wsparciu polskiej firmy GRANDys duo wystartuje w jedynym w tym sezonie domowym
wyścigu. Po zmianach w kalendarzu eni World Superbike Championship najlepsi zawodnicy startujący w mistrzostwach motocykli produkcyjnych pojawiają
się na Wyspach tylko raz, na legendarnym torze Donington Park.

Donington Park, jeden z najwspanialszych torów w Europie, na którym w przeszłości odbywały się też zawody Grand Prix oraz F1 swoją historię pisze
od roku 1931. Tor składa się z dwunastu zakrętów i ma długość 4023 metrów. Pierwsze zawody zaliczane do mistrzostw Świata Superbike odbyły się
tu już w 1988 roku.
Po pozytywnych testach na torze Imola Eugene Laverty i Alex Lowes liczą na udany start przed własną publicznością. W zeszłym sezonie Laverty był na
Donington trzeci w drugim wyścigu. Lowes w drodze po tytuł Mistrza brytyjskich Superbike wygrał w sezonie 2013 oba wyścigi na tym wspaniałym
obiekcie. Liczymy, że i w tym roku obaj nasi zawodnicy pokażą maksimum swoich możliwości i z Donington wrócą w lepszych humorach niż z Włoch.

Zawodnicy Voltcom Crescent Suzuki zaczęli rundę od dzisiejszych spotkań z fanami w ramach akcji charytatywnej "Riders for Health". Od piątkowego
poranka będą już dosiadać swoich Suzuki GSX-R 1000 podczas wolnych treningów. Sobota to ostatni trening wolny i kwalifikacje. W niedzielę wyjątkowo
wyścigi będą o innych porach niż zazwyczaj. Pierwszy wyścig zaplanowany jest na godzinę 13:00 czasu polskiego, drugi raz zawodnicy wystartują o 16:00.
Eugene Laverty:
"W ubiegłym roku w końcu zdobyłem swoje pierwsze podium w Donington, od czasu mojego powrotu do Mistrzostw w 2007. To nigdy nie był łatwy tor
dla mnie, ale rezultat z ubiegłego roku jest zachęcający dla mnie. Ostatnio mieliśmy trudne wyścigi, dlatego dobrze byłoby to odwrócić i ukończyć na podium
przed własną publicznością. Nie mogę się już doczekać tego weekendu, który będzie domową rundą naszego zespołu i wie, że fani będą nam dopingować".
Alex Lowes:
"Nie mogę się już doczekać Donington w ten weekend. To tylko 10 minut od mojego domu, więc moja wiedza o nim powinna mi dodatkowo pomóc.
Od piątku rano ruszamy ostro do pracy z moim zespołem, aby być gotowym na niedzielne wyzwanie. Donington był zawsze moim ulubionym torem,
z którym mam dobre wspomnienia z ubiegłego roku, więc jestem zmotywowany, aby zrobić dobre przedstawienie dla naszych fanów, w ramach jedynego
w pełni brytyjskiego zespołu w WSBK w tym roku". |
|
|
include"menu_prawe.php"; ?> |