include"menu_lewe.php"; ?> |
|
TESTY |
Galeria | Fiat Freemont
Freemont w fachowych dłoniach
07-07-2013 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum
Mały przedsmak testu Fiata Freemonta czy jak kto woli Dodge'a Journey. Wygląda na takiego co się nie boi, więc na pierwszą sesję zabraliśmy go w teren.

Freemont zalicza się do segmentu SUV-ów - może być wyposażony w napęd na obie osie lub tylko - jak niestety nasz testowy - na przód.

Auto ma 4,9 metra długości (rozstaw osi 2,9 metra) i homologowany jest dla 5- lub 7-osób.

Od teraz w testach pomagać nam będzie Idalia Czarnocka - od 16 roku życia za kierownicą gokarta, od niedawna z licencją wyścigową i rajdową, także na fotelu pilota i jak sama mówi - ma to po rodzicach.

Teren nie całkiem off-roadowy, ale kierownicę trzymamy jak podczas jazdy po bezdrożach.

Na 19-calowych felgach opony 225/55 - prześwit podwozia liczy blisko 20 cm.

Nad przednimi fotelami umieszczono niewielki szklany dach, który wymaga dopłaty 3 tys. złotych.

Można go też otworzyć - oczywiście nie polecamy takiego korzystania podczas jazdy.

Obok przycisków do sterowania szyberdachem umieszczono dodatkowe lusterko wsteczne pomocne do obserwowania siedzących z tyłu dzieci.

W III rzędzie siedzeń osoby o średnim wzroście nie powinni narzekać na brak przestrzeni nad głową.

Wsiadanie i wysiadanie do tyłu nie stwarza większych trudności, chyba, że będziemy na to skazani kilka razy dziennie.

Pierwsze wrażenie z jazdy Fiata Freemontem opiszemy w najbliższym tygodniu. |
|
|
include"menu_prawe.php"; ?> |