portal motoryzacyjny Jedź Bezpiecznie | nowe materiały na stronie
powrót do strony głównej

poznaj nasze opinie z testów samochodów
NOWE NA STRONIE:
TESTY | Pierwsze wrażenia - Symbioz, rynkowy następca Renault Megane
POLSKIE DROGI | Domknięcie przebiegu drogi ekspresowej S19 na Podkarpaciu
PRZEPISY | Rząd chce powiedzieć - stop bandytom drogowym!

Portal dla wszystkich uczestników ruchu drogowego | Jed¼ Bezpiecznie

Jedź Bezpiecznie | magazyn motoryzacyjny

TESTY

social media - magazyn motoryzacyjny Jedź Bezpiecznie


Akcje przywoławcze do serwisów


Bezpieczeństwo dzieci


Elektromobilność


Polskie drogi


Porady


Porozmawiajmy o bezpieczeństwie


Produkty


Przepisy


Salon samochodowy


Sport


Technika


TESTY | Samochody dostawcze


Testy zderzeniowe Euro NCAP


Ubezpieczenia


Wydarzenia


Wypadki drogowe


Z rynku


 
TESTY
Pierwsze wrażenia | Toyota Auris

Kompaktowy hit Toyoty
16-08-2013 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum

Hatchback był pierwszą wersją nadwozia w jakiej zadebiutował nowy Auris. Obecnie to jeden z najchętniej kupowanych modeli samochodów w Polsce.



Do tej puli sprzedaży dokłada się również I generacja, która nadal oferowana jest pod nazwą Classic. Także, wprowadzona wiosną tego roku, wersja hybrydowa sukcesywnie zdobywa nowych nabywców, w tym floty firmowe. Kolejnym atutem tej Toyoty jest najnowsza propozycja - Touring Sport - czyli kombi, a na upartego powracająca na rynek Corolla uzupełnia ofertę nadwoziem sedan. Ich bezpośrednią konkurencją w ciasnym segmencie C jest m.in. Golf, Focus, Astra czy Civic.

Na zewnątrz, poza zmienionymi kształtami świateł, czy przedniego pasa, II generacja wyróżnia się przeniesieniem trójkątnej szyby zza pierwszego na przed ostatni słupek, który zyskał przez to na smukłości. Dzięki temu przednie drzwi mają bardziej regularny obrys, chociaż odbyło to się kosztem szerokości tych z tyłu. W rzeczywistości nowy Auris jest o 30 mm dłuższy, przy tym samym (2600 mm) rozstawie osi i niższy o ponad 55 mm. Niemniej w środku, po przejechaniu kilkunastu kilometrów, nie czuć dyskomfortu z tego powodu.

W testowanym modelu wrażenie przestronności potęguje szklany dach - to opcja za 2,5 tys. złotych. W pakiecie otrzymamy jeszcze przyciemniane szyby z tyłu, ale... producent wymaga od nas wykupienia kolejnych opcji! W wersji Premium musi to być nawigacja za 2,1 tys. złotych oraz pakiet Comfort za kolejne 3,7 tys. zł, ale wcześniej trzeba dołożyć do niego 16-calowe alufelgi za 2,5 tys. złotych. Razem daje to aż 10 800 złotych!

Nieco mniej dopłacimy w naszej wersji wyposażenia Dynamic, bo w cenie auta zawarto już pakiet Comfort. Ale wiązanie w łańcuszek jednej opcji z kolejnymi budzi we mnie mieszane uczucia. Trzeba jednak podkreślić, że obecnie Toyota wprowadziła na część z nich promocję, która pozwala zaoszczędzić kilka tysięcy złotych!




Wróćmy jeszcze do pakietu Comfort. Zawarto w nim m.in. system automatycznego parkowania wzdłuż krawężnika (SIPA) z czujnikami odległości w przednim i tylnym zderzaku, elektrycznie regulowane szyby w II parze drzwi oraz podwójną podłogę bagażnika. Ten ostatni ma pojemność 360 litrów (poprzedni miał 6 litrów mniej), którą można powiększyć po złożeniu oparć dzielonych 60:40.

Na wyposażeniu fabrycznym każdej wersji wyposażenia znajduje się m.in. 7 poduszek powietrznych, elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka zewnętrzne, komputer pokładowy, światła do jazdy dziennej LED oraz systemy ABS, ESP zwany w Toyocie VSC i HAC pomagający ruszać na wzniesieniu.



Pod kątem bezpieczeństwa znajdziemy w nim standardowe elementy - wyłącznik przedniej poduszki powietrznej, mocowania Isofix na skrajnych miejscach kanapy z górnym punktem mocowania top-tether (w bagażniku), blokadę otwarcia od środka drzwi tylnych i elektrycznie regulowanych szyb (jedynie kierowcy wyposażono w funkcję automatyczną, a tym samym zabezpieczenie przed przycięciem palców podczas zamykania).



Kokpit nowego auta także wzbudził mieszane uczucia. Dla mnie, porównując go z poprzednią generacją, jest to krok wstecz. Centralny panel został "postawiony" do pionu, dużo w nich prostych i ostro załamanych krawędzi, zaś fragment przed pasażerem przypomina wyglądem te z końca ubiegłego wieku. Podobnie jest z zegarami, pomimo dołożenia elektronicznego wyświetlacza danych z komputera pokładowego.



Napęd testowanej wersji stanowi silnik wysokoprężny 2.0 o mocy 125 koni mechanicznych współpracujący z 6 biegową skrzynią manualną. Połączono go z system start-stop, który można odłączyć przyciskiem znajdującym się na środkowym tunelu. Według danych producenta średnie spalanie w mieście powinno wynieść 5,2 litra, a w cyklu mieszanym 4,3 l na 100/km.



Testowana wersja: Toyota Auris 2.0 D-4D 125 KM, 6-biegowa skrzynia manualna, prędkość maksymalna 200 km/h, przyspieszenie do 100 km/h w czasie 10 sekund, średnie zużycie paliwa 4,3 l/100 km, wyposażenie Dynamic, cena podstawowa 86 500 złotych.

czytaj także:
· BezpieczeÅ„stwo dziecka - wyposażenie samochodu
· BezpieczeÅ„stwo dziecka - foteliki i wózki
· Plusy i minusy - Toyota Auris
  www.jedz-bezpiecznie.pl
e-jedzbezpiecznie.pl
e-jedzbezpiecznie.pl

copyright 2002-2024 | polityka prywatności | wydawca: Kalisz Media | kontakt | do góry