portal motoryzacyjny Jedź Bezpiecznie | nowe materiały na stronie
powrót do strony głównej

poznaj nasze opinie z testów samochodów
NOWE NA STRONIE:
TESTY | Dziecko w Renault Symbioz - wyposażenie samochodu
KARTKA Z PODRÓŻY | Malowane kwiaty na domach i muzeum na wykopaliskach
TESTY | Pierwsze wrażenia - Symbioz, rynkowy następca Renault Megane

Portal dla wszystkich uczestników ruchu drogowego | Jed¼ Bezpiecznie

Jedź Bezpiecznie | magazyn motoryzacyjny

TESTY

social media - magazyn motoryzacyjny Jedź Bezpiecznie


Akcje przywoławcze do serwisów


Bezpieczeństwo dzieci


Elektromobilność


Polskie drogi


Porady


Porozmawiajmy o bezpieczeństwie


Produkty


Przepisy


Salon samochodowy


Sport


Technika


TESTY | Samochody dostawcze


Testy zderzeniowe Euro NCAP


Ubezpieczenia


Wydarzenia


Wypadki drogowe


Z rynku


 
TESTY
Pierwsze wrażenia | Skoda Rapid Spaceback

Pomniejszona przestrzeń
03-06-2014 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum

Spaceback wbrew nazwie nie oferuje więcej miejsca niż Rapid w nadwoziu liftback. Pomimo tego obie wersje mają zbliżoną cenę, dopiero w limitowanej serii Style Plus jej różnica jest znacząca.



Dla przypomnienia, Rapid to nowy model Skody, która umieściła go pomiędzy Fabią i Octavią. A, że to trafiona decyzja świadczy chociażby fakt, że w Polsce był trzecim najczęściej kupowanym modelem tej marki. Co prawda, w rankingu sprzedaży w 2013 roku, zajął dopiero 19. pozycję, ale w praktyce przełożyło się to na zajęcie kolejnego - 1,3 proc. - kawałka rynku.

Jako pierwsze zadebiutowało nadwozie liftback, które mierzy 4483 mm długości przy rozstawie osi 2602 mm. Zachował go także Spaceback, który jednak jest krótszy o 179 mm. Różnica obejmuje wyłącznie zwis za tylnym kołem.



I to właśnie ten wymiar czyni istotną różnicę pomiędzy obiema wersjami nadwozia. W Spacebacku bagażnik mierzy 415 litrów, w liftbacku - w zależności o rodzaju koła zapasowego - co najmniej o 115 litrów więcej! To mniej więcej połowa tego co ma miejskie Citigo.

Kanapa dzielona jest w proporcji 60:40 i po złożeniu pozwala na powiększenie przestrzeni do maksymalnie do 1380 litrów. Za dopłatą 800 złotych bagażnik otrzyma podwójną podłogę.

Różnica w cenie pomiędzy oboma wersjami nadwozia wynosi zaledwie 350 złotych na korzyść Spacebacka. Za to w testowanej - limitowanej - serii Style Plus jest to już 4900 złotych.



W praktyce to nic innego jak oferowany już pakiet Style II, za który według cennika zapłacić trzeba 5 tys. złotych. Obejmuje on m.in. światła przeciwmgłowe z funkcją doświetlania zakrętów, lakierowane na czarno lusterka boczne i przyciemne klosze tylnych lamp. Nadwozie Spaceback wzbogacono o lakierowany na czarno spojler z tyłu, panoramiczny dach, dużą powierzchnię szklaną na klapie bagażnika, i lepszej klasy radioodbiornik. Niestety, brakuje w nim gniazda USB.

W cenie testowanej wersji zawarto też 17-calowe koła z oponami w rozmiarze 215/40. Lakier Zieleń Rallye, jak każdy metalizowany, wymaga dopłaty 1800 złotych.




Kokpit Spacebacka nie różni się od wersji sedan, czyli jest typowy dla Grupy Volkswagena. W serii Style Plus do środka włożono dodatkowo przednie fotele ze sportowym wyprofilowaniem i zintegrowanymi zagłówkami, lakierowane na czarno elementy oraz aluminiowe nakładki na pedały.

Każda wersja Rapida wyróżnia się bogatym wyposażeniem podnoszącym bezpieczeństwo. Poza 6 poduszkami powietrznymi otrzymujemy m.in. rozbudowany system ABS i ESP wzbogacony o czujniki spadku ciśnienia w oponach. Za dopłatą przednie światła zostaną wzbogacone o automatyczny przełącznik pomiędzy mijania, a drogowymi, a za kolejną asystenta ruszania na wzniesieniach.

Szkoda, że nawet na liście dopłat, nie ma takich elementów jak boczne poduszki na kanapie, hamulec multikolizyjny czy system zapobiegający kolizjom przy niewielkich prędkościach. Znajdziemy je dopiero w nieco większej Octavii.




Pod maską znajduje się najmocniejszy - z oferowanych do tego modelu - silnik benzynowy 1.4 TSI o mocy 122 koni mechanicznych. Po pierwszej jeździe można stwierdzić, że lepiej pasuje tu, niż w użytkowanej niedawno Octavii kombi. Decydując się na ten silnik zmuszeni jesteśmy do zaakceptowania przekładni DSG. Manualna skrzynia biegów dostępna jest tylko przy jednostkach 1.2 MPI/TSI lub 1.6 TDI.

Za to mamy możliwość wyboru systemu start/stop. Jeśli jesteśmy na tak, musimy dopłacić 1 tys. złotych. Z kolei montaż 17-calowych kół pozbawia nas bycia jeszcze bardziej ?eko". Opony o zmniejszonym oporze toczenia występują jedynie w mniejszym, o dwa, rozmiarze. Albo postawić na osobną wersję GreenLine.



Testowana wersja: Skoda Spaceback 1.4 TSI 122 KM, automat o 7-przełożeniach DSG, prędkość maksymalna 203 km/h, przyspieszenie do 100 km/h 9,4 sekundy, średnie zużycie paliwa 5,8 l/100 km, wyposażenie Style Plus (seria limitowana), cena podstawowa 78 550 złotych.

czytaj także:
· BezpieczeÅ„stwo dziecka | Wyposażenie samochodu
· BezpieczeÅ„stwo dziecka | Foteliki i wózki
  www.jedz-bezpiecznie.pl
e-jedzbezpiecznie.pl
e-jedzbezpiecznie.pl

copyright 2002-2024 | polityka prywatności | wydawca: Kalisz Media | kontakt | do góry