Pierwsze wrażenia - Citroen DS4
Wygląd to nie wszystko
06-09-2012, Maciej Kalisz, foto: archiwum
Przed nami test Citroena DS4. Pierwsze wrażenia? To auto z gatunku, które lepiej jeździ niż wygląda.

Wygląd to oczywiście kwestia gustu. Dla mnie wciąż ładniejsze jest DS3 i oczekiwałem, że kolejne auta z rodziny będą utrzymane w tym stylu. W "czwórce" brakuje mi tej finezji w łączeniu dwóch kolorów nadwozia. Lepiej jest już we wnętrzu, dzięki zestawieniu ciemniej i białej tapicerki skórzanej. Nie porywa także kokpit. Wyglądem, bo rozmieszczeniu przycisków nie mogę nic zarzucić. W testowanej wersji "Sport Chic" dodano wiele nawiązujących do nazwy elementów - spłaszczenie dołu kierownicy z ?aluminiowym" akcentem i takie same nakładki na pedały oraz podnóżek dla lewej nogi.

Przed testem nasłuchałem się trochę o twardym zawieszeniu. Faktycznie - pokonanie progu zwanego "śpiącym policjantem" dało się mocno odczuć. Może dlatego, że był on krótki i z ostrym najazdem, ale w większości aut, którymi jeździłem nie było takiego efektu. Prawdę o zawieszeniu potwierdziła jazda po bruku, ale to już nawierzchnia, która należy do rzadkości. Na polne drogi szkoda samochodu, bo na efektownie wyglądające 19-calowe felgi założono niskoprofilowe opony 225/40. Same felgi też podatne są na uszkodzenia, co widać po śladach na tych założonych w testowanym egzemplarzu. O podjeździe pod krawężnik nie ma mowy - ale to i lepiej, bo miejsce do zaparkowania samochodu jest na jezdni, a nie na chodniku.

Wszystkie te "mankamenty" wynagrodził mi silnik. Pod maską znajduje się dwulitrowa jednostka wysokoprężna dysponująca dokładnie 163 koniami mechanicznymi z maksymalnym momentem obrotowym 340 Nm przy 2 tys. obrotów. Daje to niesamowitą radość z jazdy, a twarde zawieszenie staje się zaletą. Na właściwym miejscu jest 6-biegowa skrzynia manualna, która w ruchu miejskim pozwala na płynne operowanie pedałami gaz-hamulec na 4 przełożeniu.
W najbliższy weekend, 8-9 września, Citroen DS4 posłuży nam do praktycznych ćwiczeń w montażu różnych typów fotelików dziecięcych z wykorzystaniem jego fabrycznych elementów. Przy okazji poznamy na ten temat "gorące" opinie osób - rodzin uczestniczących w tych zajęciach (więcej informacji: www.fundacjajedzbezpiecznie.pl).
Testowana wersja: Citroen DS4 2.0 HDi 160 KM (120 kW), 6 biegowa skrzynia manualna, prędkość maksymalna 212 km/h, przyspieszenie do 100 km/h w czasie 8,6 sekundy, średnie zużycie paliwa 5,1 l/100 km, wyposażenie Sport Chic, cena podstawowa 101 300 złotych. |