portal motoryzacyjny Jedź Bezpiecznie | nowe materiały na stronie
powrót do strony głównej

poznaj nasze opinie z testów samochodów
NOWE NA STRONIE:
TESTY | Pierwsze wrażenia - Symbioz, rynkowy następca Renault Megane
POLSKIE DROGI | Domknięcie przebiegu drogi ekspresowej S19 na Podkarpaciu
PRZEPISY | Rząd chce powiedzieć - stop bandytom drogowym!

Portal dla wszystkich uczestników ruchu drogowego | Jed¼ Bezpiecznie

Jedź Bezpiecznie | magazyn motoryzacyjny

TESTY

social media - magazyn motoryzacyjny Jedź Bezpiecznie


Akcje przywoławcze do serwisów


Bezpieczeństwo dzieci


Elektromobilność


Polskie drogi


Porady


Porozmawiajmy o bezpieczeństwie


Produkty


Przepisy


Salon samochodowy


Sport


Technika


TESTY | Samochody dostawcze


Testy zderzeniowe Euro NCAP


Ubezpieczenia


Wydarzenia


Wypadki drogowe


Z rynku


 
TESTY
Pierwsze wrażenia | Renault Clio Grandtour G.T.

Ze sportowym zacięciem
10-04-2014 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum

Po crossoverze i hatchbacku testujemy kolejną wersję nadwoziową Clio. Spośród nich kombi jest tą najbardziej rodzinną, ale nasz egzemplarz oferuje coś więcej.



G.T. - te dwie litery definiują charakter auta, choć na fanów mocniejszych wrażeń czeka Clio R.S. Tutaj mamy do czynienia z wersją bardziej na pokaz, która dostała na wyłączność niebieski lakier Malte. W porównaniu z "cywilną" zmieniono wlot powietrza, profil zderzaków, na tył założono spojler, a wydech zakończono podwójną końcówką. Całość osadzono na 17-calowych oponach o rozmiarze 205/45 i obniżono nieco zawieszenie. Na szczęście nie tyle, aby obawiać się przejazdów przez progi zwalniające.

Renault nie podaje wprost wysokości prześwitu, ale różnicę można wyliczyć na podstawie dostępnych danych technicznych. Cywilne kombi ma wysokość 1445 mm, a G.T. 1433 mm. W obu montowane są fabrycznie relingi dachowe - czarne lub chromowane.



Monogram G.T. znajdziemy również pod logo Renault na masce silnika, klapie bagażnika, a w środku na kole kierownicy i zagłówkach przednich foteli. Są też sportowe akcenty, jak nakładki na pedały czy wyprofilowane fotele z przodu. Na progach znajdziemy listwy z napisem Renault Sport, który powtórzono na kokpicie. Wewnątrz jest też wiele wstawek o strukturze carbonu.

Sportowy charakter nie wyklucza montażu elementów podnoszących bezpieczeństwo podróżujących dzieci. Mocowania Isofix z dodatkowym punktem kotwiczenia fotelików znajdziemy również na przednim fotelu pasażera. To standard każdej wersji nadwozia i wyposażenia nowego Clio.

Podobnie zresztą jak system wspomagania ruszania pod górę, światła do jazdy dziennej z diodami LED. Oprócz Captura znajdziemy w nich także system audio Bass Reflex, poprawiający brzmienie niskich tonów. O jego jakości bardzo szybko przekonaliśmy się podczas testu hatchbacka. Pełni on jeszcze jedną rolę w G.T., o czym za chwilę.



Nie ma zmian również w pojemności bagażnika - 446 litrów do poziomu rolety. Można go powiększyć składając (1/3-2/3) oparcia kanapy. Tym samym zwis z tyłu ma długość 825 mm. Jednak porównując długości cywilnego i usportowionego kombi widoczna jest różnica 10 mm, którą zmienia uformowanie przedniego zderzaka. Rozstaw osi mierzy 2589 mm.

Na kopicie króluje sportowa kierownica, za którą umieszczono łopatki do zmiany biegów. Przeznaczono je do obsługi automatycznej skrzyni EDC o 6-przełożeniach. Znajdziemy ją również w innych wersjach Clio, ale bez wspomnianych łopatek.



Do napędu G.T. użyto silnika benzynowego Energy o pojemności 1.2 litra oraz mocy 120 koni mechanicznych osiąganych przy 4900 obr/min. Jest to 4-cylindrowa jednostka z turbodoładowaniem, która osiąga prędkość maksymalną 199 km/h i przyspiesza do "setki" w czasie 9,4 sekundy. Oznacza to, że nie dokonano w niej żadnych modyfikacji w kierunku usportowienia osiągów.



Jest jednak coś, co zmienia charakter rodzinnego kombi. To przycisk R.S. Drive umieszczony na środkowym tunelu. Zmienia on ustawienie skrzyni biegów, sztywność układu kierowniczego i czas reakcji pedału gazu. Ale najlepsze efekty wizualne daje w połączeniu z systemem R.S. Monitor 2.0 (jedna z niewielu dopłat w tej wersji), który wykorzystuje ekran R-Link. Zaobserwować można na nim liczne parametry pracy silnika z wciśniętym trybem sportowym.

Z R.S. Drive współgra - i to dosłownie - wspomniany system Bass Reflex. Dzięki zmianom w ustawieniu audio do wnętrza kabiny dociera sportowy dźwięk silnika, którego poziom uzależniony jest od położenia pedału gazu.



Testowana wersja: Renault Clio Grandtour G.T. TCe 120 KM, automat o 6-przełożeniach EDC, prędkość maksymalna 199 km/h, przyspieszenie do 100 km/h 9,4 sekundy, średnie zużycie paliwa 5,2 l/100 km, wyposażenie G.T., cena podstawowa 70 000 złotych.

czytaj także:
· BezpieczeÅ„stwo dziecka | Wyposażenie samochodu
· BezpieczeÅ„stwo dziecka | Foteliki i wózki
· Plusy i minusy | Dwa w jednym

Lepiej późno, niż wcale
24-05-2013

Aż trudno uwierzyć, że dopiero teraz Renault zdecydowało się na wprowadzenie klasycznego crossovera. A przecież jego biznesowy partner - Nissan - od lat sprzedaje z dużym powodzeniem Qashqaia i Juke'a.
To już trzecia dekada
29-08-2013

Poznawanie nowego Clio poprzedził test, zbudowanego na nim, crossovera Captur. O ile ten drugi musi wywalczyć sobie klientów, to miejski maluch ma od wielu lat ugruntowaną pozycję.
  www.jedz-bezpiecznie.pl
e-jedzbezpiecznie.pl
e-jedzbezpiecznie.pl

copyright 2002-2024 | polityka prywatności | wydawca: Kalisz Media | kontakt | do góry