Plusy i minusy | SEAT Ibiza V FR

Wciąż mówimy o bezpieczeństwie dzieci

13-06-2018 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum

Pod koniec ubiegłego roku mieliśmy okazję jeździć nowym SEAT-em Ibiza i od razu zwróciliśmy uwagę na sposobność montażu fotelika Isofix dla najstarszego dziecka. Teraz po pełnym teście tego modelu mamy trzy uwagi związane także z bezpieczeństwem najmłodszych pasażerów.

Plusy

Zamek do wpięcia pasa bezpieczeństwa,

na skrajnych miejscach kanapy pozwala wreszcie... wykorzystać fotelik Isofix dla najstarszych dzieci. W poprzedniej generacji Ibizy, niewiadomo dlaczego, umieszczono go pomiędzy rozstawem uchwytów Isofix. Po zamontowaniu szyn podstawa fotelika zakrywała zamek, a tym samym nie było możliwości, zapięcia dziecka samochodowym pasem bezpieczeństwa. Banalna rzecz, bo była to kwestia wywiercenia trochę w innym miejscu dziury, a jak dużo zmienia!

• UWAGA! Ważna informacja dla wÅ‚aÅ›cicieli SEAT-ów i Volkswagenów

Active Cylinder Management,

to element nowego silnika benzynowego 1.5 TSI (6-biegowa skrzynia manualna). Przy spokojnej i płynnej jeździe (Volkswagen podaje przedział 1400-3200 obrotów na minutę) automatycznie wyłączają się dwa z czterech cylindrów. Moment ten nie jest odczuwalny dla podróżnych, jedynie kierowca otrzymuje stosowny komunikat na wyświetlaczu pomiędzy tarczami zegarów. W praktyce ma to ograniczyć zużycie paliwa (i emisji CO2), ale podczas jazdy w miejskich korkach trudno ten efekt uzyskać i utrzymać. Za to poza terenem zabudowanym, na odcinkach gdzie nie trzeba non-stop hamować i zwalniać, całkowicie się sprawdza. Bonusem jest tu moc 150 koni mechanicznych, co przydaje się podczas manewru wyprzedzania. Wadą dostępność tego silnika (a raczej rozwiązania) tylko w topowej wersji SEAT-a Ibiza FR.

Środkowy zagłówek kanapy,

wypadł nam przy próbie ustawienia wysokości względem korzystającej z niego osoby. To było podczas testu poprzedniej, ale też i zmodernizowanej, generacji SEAT-a Ibiza. Tym razem nie mamy żadnych zastrzeżeń. Co więcej, można go ustawić wysoko. Według naszych pomiarów odległość od siedziska do górnej krawędzi maksymalnie wysuniętego zagłówka wynosi 76 cm, dla porównania na skrajnych miejscach jest o 6 cm wyżej. Trójka osób podróżujących z tyłu zyskuje też więcej przestrzeni, nowa Ibiza jest bowiem szersza aż o 87 mm.

Minusy

Umiejscowienie uchwytów Isofix,

w specjalnie przygotowanych kieszeniach naciętych w tapicerce ma uchronić je przed zabrudzeniem (dla części osób to także kwestia estetyki). Jednocześnie jest dużym ułatwieniem podczas "celowania" w nie szynami fotelika. Przy próbach z użyciem bazy Maxi-Cosi i modelu Recaro nie mieliśmy żadnych problemów. Przy Britax-Romer Trifix nacięta kieszeń okazała się za wąska. Powiększenie jej od góry blokuje znaczek Isofix, na dole siedzisko kanapy. Pozostaje więc wykonać drugie, poprzeczne nacięcie, czego oczywiście nie zrobiliśmy w testowanym samochodzie. W praktyce użytkownicy nowej Ibizy mają zawężony wybór fotelików (nie jest to wada Britax-Romer, wiele modeli innych producentów stosuje także grubsze szyny Isofix). W sumie lepszym rozwiązaniem byłoby umieszczenie Isofix bezpośrednio pomiędzy siedziskiem i oparciem kanapy (jak w poprzedniej generacji Ibizy) lub przeniesienie banalnego rozwiązania z bliźniaczej konstrukcji nowego Volkswagena Polo.

Odpowiednie zabezpieczenie przedmiotów w bagażniku,

może okazać się ważną kwestią w trakcie nawet gwałtownego hamowania. Stąd zwracamy uwagę na możliwości odgrodzenia kabiny pasażerskiej lub mocowania siatki bądź linek. Brakowało nam tego w poprzedniej Ibizie. W nowej pojawiły się uchwyty, ale tylko dwa, tuż przy plecach kanapy. Za ich pomocą trudno efektywnie zabezpieczyć przewożone przedmioty w bagażniku - co tradycyjnie sprawdziliśmy na przykładzie wózków dziecięcych. W tym przypadku do większego bezpieczeństwa (co powinno być standardem) zabrakło przyspawania dwóch metalowych prętów w kształcie litery C.

Zmiana statusu poduszki powietrznej pasażera,

wymaga użycia kluczyka od zapłonu silnika. W przypadku testowanego egzemplarza Ibizy mamy system bezdotykowego dostępu do samochodu. W jego module schowano potrzebny nam do tego kluczyk, co też znacząco utrudnia dostęp nieuprawnionej do tego osobie. W domyśle jest nią kierowca. Ale to tylko teoria, bo w trakcie testu bez problemu zmieniliśmy status za pomocą dowolnych kluczyków pasujących do szczeliny wyłącznika poduszki. Czyli może to zrobić każdy, w naszym przypadku było to dziecko, bez wiedzy kierowcy, a ten nie zawsze zwróci uwagę na podświetlenie diody Passenger Air Bag jest na ON czy OFF.

Dane z komputera pokładowego:

dystans przejechany podczas testu: 461 km, średnia prędkość: 31 km/h, średnie zużycie paliwa: 7,7 l/100 km.

	Dziecko w Seacie Ibiza V - wyposażenie samochodu	Dziecko w Seacie Ibiza V - foteliki i wózki