Bezpieczny przejazd przez tory
14-07-2007

fot. PKP
Już po raz trzeci spółka PKP Polskie Linie Kolejowe zorganizowała akcję „Bezpieczny przejazd. Zatrzymaj się i żyj”. Tradycyjnie prowadzona jest ona w miesiącach wakacyjnych, w których panuje wzmożony ruch na drogach i następuje zmęczenie wysokimi temperaturami powietrza. W ubiegłym roku w miesiącach lipiec-sierpień na przejazdach drogowo-kolejowych doszło do 43 wypadków.
Według statystyk spółka PKP PLK zawiaduje nieco ponad 13 tys. przejazdów kolejowo-drogowych w całej Polsce. W danych tych nie uwzględniono przejść dla pieszych oraz przejazdów użytku niepublicznego. Polskie koleje (zgodnie z odpowiednimi rozporządzeniami ministrów) dzielą je na cztery kategorie (patrz rysunek). Najwięcej przejazdów stanowi kategoria D (64 proc.), a najmniej B (3,9 proc.). Jak zapewnia PKP wszystkie są odpowiednio zabezpieczone, co nie oznacza, że są dodatkowo strzeżone. Paradoksalnie przejazdy z dróżnikiem nigdy nie dają stuprocentowej gwarancji bezpieczeństwa i na nich też dochodzi do wypadków z winy kierującego.
Ale zabezpieczenie samych przejazdów przez tory to nie wszystko. Większość z takich miejsc posiada system kontroli stanu urządzeń znajdujących się na nich. W przypadku wykrycia nieprawidłowości w ich działaniu informują one maszynistę zbliżającego się pojazdu szynowego o konieczności ograniczenia prędkości do 20 km/h.
W całym roku 2006 doszło na tych przejazdach do 256 wypadków, w których zginęło 30 osób. W 251 przypadkach winę ponosił kierujący pojazdem, który najczęściej lekceważył sygnalizację o zbliżającym się pociągu. Wykroczenie to porównywane jest do przejechania skrzyżowania na czerwonym świetle.
W podziale na te kategorie największa liczba wypadków odnotowywana jest na przejazdach „D” (w 172 wypadkach zginęło 14 osób). Najczęściej zaś (w proporcji ilości danych typów do ilości wypadków) dochodzi do zdarzeń na przejazdach z sygnalizacją dźwiękowo-świetlną (w 56 wypadkach zginęło 9 osób). Tutaj niektórzy kierowcy potrafią slalomem mijać opuszczające się szlabany.
Organizatorzy akcji podkreślają, że nie ma takich miejsc, w których najczęściej dochodzi do wypadków. Zdarzają się one w różnych miejscach, a przyczyną ich powstania jest sekunda nieuwagi kierowcy.
Warto zapamiętać, że ważący kilkanaście, a nawet kilkaset ton pociąg potrzebuje na wyhamowanie ze 100-120 km/h od 700 metrów do jednego kilometra! W praktyce maszynista, który zauważy pojazd znajdujący się na przejeździe może jedynie nacisnąć hamulec i czekać już tylko na zderzenie...
Kategorie przejazdów kolejowo-drogowych
kategoria A:
rogatki przejazdowe obsługiwane przez pracownika kolei, sygnalizacja świetlna
kategoria B:
samoczynna sygnalizacja przejazdowa, zdalnie sterowane rogatki, sygnał świetlny i dźwiękowy
kategoria C:
samoczynna sygnalizacja przejazdowa, sygnał świetlny i dźwiękowy
kategoria D:
przejazd niestrzeżony, wyłącznie znaki drogowe
rys. PKP
|