Foteliki samochodowe | Tyłem do kierunku jazdy

Max-Way Plus, kolejny fotelik RWF na polskim rynku

29-05-2018 | tekst: Maciej Kalisz | foto: Britax-Romer

Tyłem do kierunku jazdy to najbezpieczniejsza pozycja dla dziecka podczas podróży samochodem. Firma Britax-Romer wprowadziła właśnie na rynek nowy model fotelika, który pozwoli na to nawet do szóstego roku życia.

Przez wiele lat montaż tyłem do kierunku jazdy (Rearward Facing - RWF) był domeną fotelików samochodowych przeznaczonych dla niemowlaków (do około 12 miesięcy). Wiązało się to z delikatną budową kostną dziecka, które nie potrafił utrzymać jeszcze głowy w pionie. Wyjątkiem byli Szwedzi, którzy zalecali wydłużenie tego okresu o kolejne lata życia. I takie modele fotelików popularne były przede wszystkim w krajach Skandynawskich.

Obecnie coraz więcej specjalistów zajmujących się bezpieczeństwem najmłodszych pasażerów zajmuje to samo stanowisko. Zresztą znalazło to odzwierciedlenie w postaci nowej normy i-Size (ECE R 129/01), która weszła w życie w 2013 roku. Według tych standardów konstrukcja fotelika powinna zagwarantować przewożenie dziecka tyłem do kierunku jazdy o trzy miesiące dłużej (nominalne do osiągnięcia 83 cm wzrostu i 13 kg wagi). W parze z tymi zmianami musiały iść modyfikacje miejsc na kanapie, na których dostępne są mocowania Isofix. Mniej więcej od 2015 roku prawie wszystkie testowane przez naszą redakcję modele samochodów standardowo spełniają normę i-Size.

Trzeba jednak pamiętać, że jej wprowadzenie nie wyklucza dalszej sprzedaży i używania fotelików skonstruowanych zgodnie z dotychczasową normą ECE R 44/04. Dobrym przykładem tego, jak i istotnych różnic, są modele Baby Safe i Baby Safe i-Size firmy Britax-Romer.

Producenci fotelików poszli już w tym zakresie krok na przód. Nie tak dawno wspomniana firma wprowadziła do swojej oferty model DualFix, który pozwala na przewożenie tyłem do kierunku jazdy dziecka do czwartego roku życia. Kolejną nowością Britax-Romer jest Max-Way Plus, który przeznaczony jest dla dziecka o wadze od 9 do 25 kg, czyli mniej więcej aż szóstego roku życia.

Konstrukcja fotelika Max-Way Plus została wyposażona w nogę stabilizującą (przede wszystkim zapobiega obrotowi wokół własnej osi podczas wypadku), która opiera się na podłodze. Maksymalny rozstaw to 64 cm. Model ten można montować albo za pomocą systemu Isofix (co nasza redakcja zawsze zaleca), albo za pomocą samochodowego pasa bezpieczeństwa. W tym drugim przypadku koniecznie trzeba założyć dwie dodatkowe taśmy mocujące. W przypadku ustawienia fotelika na przednim miejscu pasażera bezwzględnie należy dezaktywować poduszkę powietrzną.

Dodatkową ochronę przed zderzeniami bocznymi pełni system SICT. Jest to regulowany na długość odbój (po jednym na stronę), który redukuję energię uderzenia w bok samochodu. Kolejne zabezpieczenie stanowi miękka tapicerka (w przypadku zabrudzenia można ją łatwo zdjąć i uprać w pralce, ale bez wirowania).

Od strony kanapy samochodu, fotelik Max-Way Plus posiada regulowaną na wysokość podstawę. Dzięki niej zapewnimy dorastającemu dziecku większą przestrzeń na nogi. Jednocześnie można regulować wysokość zagłówka fotelika. Podstawowym zabezpieczeniem są oczywiście pięciopunktowe pasy, które również rozprowadzają energię powstałą podczas wypadku. Model ten otrzymał rekomendację Test Plus w ocenach przyznawanych przez szwedzkie stowarzyszenie NTF.

Fotelik Britax-Romer Max-Way Plus dostępny jest w siedmiu kolorach - Blue Marble, Cosmos Black, Flame Red, Moonlight Blue, Mystic Black, Storm Grey i Wine Rose. W zależności od wersji - sugerowana cena detaliczna brutto - kosztuje 1399 lub 1499 złotych.

W najbliższym czasie fotelik Max-Way Plus trafi do testów w naszej redakcji.