portal motoryzacyjny Jedź Bezpiecznie | nowe materiały na stronie
powrót do strony głównej

poznaj nasze opinie z testów samochodów
NOWE NA STRONIE:
TESTY | Dziecko w Renault Symbioz - foteliki i wózki
TESTY | Dziecko w Renault Symbioz - wyposażenie samochodu
KARTKA Z PODRÓŻY | Malowane kwiaty na domach i muzeum na wykopaliskach

Portal dla wszystkich uczestników ruchu drogowego | Jed¼ Bezpiecznie

Jedź Bezpiecznie | magazyn motoryzacyjny

TESTY

social media - magazyn motoryzacyjny Jedź Bezpiecznie


Akcje przywoławcze do serwisów


Bezpieczeństwo dzieci


Elektromobilność


Polskie drogi


Porady


Porozmawiajmy o bezpieczeństwie


Produkty


Przepisy


Salon samochodowy


Sport


Technika


TESTY | Samochody dostawcze


Testy zderzeniowe Euro NCAP


Ubezpieczenia


Wydarzenia


Wypadki drogowe


Z rynku


 
POROZMAWIAJMY O BEZPIECZEŃSTWIE
Człowiek - droga - pojazd

Jedź Bezpiecznie POLSKO!
17-11-2014 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum

W tym roku przypadają szczególne rocznice związane z najnowszą historią Polski. 25 lat temu zmienił się ustrój polityczny i gospodarczy, a przed dekadą dołączyliśmy do Unii Europejskiej.



Oba wydarzenia znacząco wpłynęły na sytuację na polskich drogach. Pod koniec lat 90. XX wieku samochód, w dużej części krajowej produkcji, wciąż był szczytem marzeń, co też przełożyło się na liczbę czynnych kierowców. Co prawda na prawo jazdy mógł zdawać każdy, ale też i przez kolejne lata wiele z tych osób nie miało okazji, aby zasiąść za kierownicą samochodu.

W przełomowym dla naszej historii roku 1989 doszło do 46 338 wypadków, w których obrażenia odniosło 53 639 osób, a 6724 poniosło śmierć. Spoglądając w statystyki policyjne, był to początek największych tragedii na polskich drogach. Rok wcześniej w 37 538 wypadkach zginęło prawie 2 tys. osób mniej!

Według Głównego Urzędu Statystycznego w 1990 roku zarejestrowanych było 9 041 tys. pojazdów, w tym 5 261 tys. samochodów osobowych. W tym czasie długość dróg publicznych o twardej nawierzchni wynosiła 218 tys. kilometrów, o wyszczególnieniu autostrad nawet nie myślano.

Warto też wspomnieć o obowiązujących wówczas przepisach, np. zapięcie pasów bezpieczeństwa było wymagane poza obszarem zabudowanym, wiele pojazdów nie miało ich dla pasażerów tylnej kanapy, a zagłówki należały jeszcze do rzadkości. Samym konstrukcjom pojazdów daleko było do dzisiejszych rozwiązań, nie mówiąc już o systemach wspomagających kierowcę.



W kolejnych latach wzrastała liczba pojazdów, przy jednoczesnym braku rozwoju infrastruktury, a ta istniejąca nie była modernizowana. Opinia fatalnego stanu polskich dróg miała swoje odbicie w liczbie wypadków oraz ofiar. Ta najtragiczniejsza rubryka w statystyce osiągnęła apogeum już w 1991 roku - 7901 zabitych. To najwięcej na przestrzeni ostatniego 40-lecia!

W kolejnym roku liczba ta spadła o blisko tysiąc osób, ale tendencja ta nie była stała. Ponad 7 tysięcy osób zginęło na drogach w 1997 (rekordowa liczba 66 586 wypadków i 83 162 poszkodowanych) i 1998 roku. W 2001 roku liczba ta spadła poniżej 6 tys. osób i granica ta nie została już przekroczona.

W 1998 roku zarejestrowanych było 12 709 tys. pojazdów, w tym 8 891 tys. samochodów osobowych, zaś długość dróg o twardej nawierzchni mierzyła 244 tys. kilometrów.



Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej, 1 maja 2004 roku, otworzyło nowy rynek zbytu dla samochodów używanych. Co by nie mówić, miało to też dobre strony - konstrukcje sprowadzanych samochodów były o wiele bardziej rozwinięte od "polskich" fiatów, Polonezów, a nawet Daewoo, które królowały jeszcze na polskich drogach.

Rok później zarejestrowanych było 16 816 tys. pojazdów z czego 12 339 tys. to samochody osobowe. Sieć dróg o twardej nawierzchni liczyła 254 tys. kilometrów, w tym wyszczególniono już 552 km autostrad. Możliwość pozyskiwania funduszy z Unii Europejskiej pozwoliło na realizacje zamrożonych od lat inwestycji w infrastrukturę. Ich struktura nakładała obowiązek projektowania i modernizowania dróg z uwzględnieniem ruchu rowerowego i pieszego. Pojawiły się też rozwiązania minimalizujące skutki wypadków, m.in. wyprofilowania jezdni "wybaczające" błędy kierowcom czy bariery oddzielające pasy ruchu w przeciwnych kierunkach (czytaj także: Myślimy o perspektywnie roku 2020).

Przynależność do Unii Europejskiej to również obowiązek stosowania jednolitych przepisów. Odnosi się to i do konstrukcji oraz wyposażenia pojazdów. Do polskich salonów sprzedaży trafiają wyłącznie samochody wyposażone fabrycznie m.in. w przednie poduszki powietrzne, światła do jazdy dziennej, czy systemy ABS i ESP. Standardem jest też system montowania fotelików dziecięcych typu Isofix. Zresztą o samych elementach podnoszących bezpieczeństwo najmłodszych pasażerów praktycznie nikt na początku lat 90. nie słyszał (czytaj także: Ma być bezpieczniej na europejskich drogach).

Rok 2005 był "najbezpieczniejszym" (5 444 zabitych) od wspomnianego przełomu polityczno-gospodarczego.

W kolejnych latach wciąż brakowało systematycznej poprawy bezpieczeństwa, znaczącą odnotowano dopiero w 2009, gdy liczba ofiar spadła poniżej 5 tys. Następny był jeszcze "bardziej optymistyczny" - 3907 zabitych (czytaj także: Zwiększa się świadomość kierowców), ale już w roku 2011 znów przekroczyliśmy 4 tys. osób.

Póki co stopniową poprawę mamy od 2012 roku, w którym zginęło 3571 osób. Rok później w 35 847 wypadkach rannych zostało 44 059 osób, a 3357 poniosło śmierć. Oznacza to, że w przeciągu ostatnich 25 lat na polskich drogach ograniczyliśmy liczbę zbitych o 50 procent! W kontekście obchodzonego - w tym roku 16 listopada - Światowego Dnia Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych to bardzo dobra wiadomość (czytaj także: Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych).



Niestety, pomimo tego polskie drogi wciąż są najmniej bezpieczne na terenie Unii Europejskiej. W ubiegłym roku 13 procent z tych osób zginęło właśnie u nas. Zdecydowanie najczęściej z winy kierujących, którzy nie dostosowywali prędkości do warunków ruchu, a wśród pieszych poprzez nieostrożne wejście na jezdnię przed nadjeżdżający pojazd.

Warto więc, nie tylko przez pryzmat Światowego Dnia Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych, uczyć się na błędach tych, którzy za swoje zapłacili najwyższą cenę.


PoczÄ…tek jesieni na polskich drogach
03-11-2014

Według wstępnych danych policji w październiku było mniej wypadków niż miesiąc wcześniej. Ale może to być najtragiczniejszy w tym roku okres pod względem ofiar śmiertelnych.

  www.jedz-bezpiecznie.pl
e-jedzbezpiecznie.pl
e-jedzbezpiecznie.pl

copyright 2002-2024 | polityka prywatności | wydawca: Kalisz Media | kontakt | do góry