Targi | Salon Samochodowy Paryż 2018 | SEAT
SEAT
18-10-2018 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum
Na przestrzeni dwóch lat trzeci już model w nadwoziu SUV trafił do oferty SEAT-a. Tarraco - największy z nich - może pomieścić do siedmiu osób.

Stoisko SEAT-a na salonie samochodowym w Paryżu można przeoczyć. Nie zlokalizowano go w żadnym z pawilonów wystawowych, to po prostu osobna konstrukcja stojąca na zewnątrz. Co więcej, stanowi prawie w całości zamknięty obiekt, przed którym w tym roku zaparkowały dwa znane już modele - crossover Arona i SUV Ateca. Jednak uwagę przyciągał ten trzeci - znajdujący się na dachu. To najmłodszy model tej marki, Tarraco. Jest to kolejny SUV, który tym razem bazuje na Volkswagenie Tiguan AllSpace i Skodzie Kodiaq (platforma MQB-A). A więc ma sporo miejsca, aby pomieścić trzeci rząd siedzeń.
Dzięki dwóm kolejnym egzemplarzom stojącym wewnątrz stoiska mogliśmy bliżej przyjrzeć się nowemu modelowi hiszpańskiej marki. Optycznie lepiej prezentował się z zielonym lakierem Dark Camouflage niż granatowym Atlantic Blue. Oczywiście to kwestia gustu - w palecie kolorów będzie jeszcze Oryx White, Reflex Silver, Indium Grey, Titanium Beige, Deep Black i Urano Grey.

SEAT wciąż dawkuje informacje o nowym SUV-ie. Wiadomo, że Tarraco ma 4735 mm długości, 1839 mm szerokości i 1658 mm wysokości. Bazowa wersja będzie miała pięć miejsc, jej bagażnik pomieści 760 litrów. Maksymalnie można ją powiększyć do 1920 litrów. Dodatkowe dwa fotele - opcja - ograniczą pojemność bagażnika do 700 i 1755 litrów.
W gamie jednostek napędowych znajdą się dwa silniki benzynowe - 1.5 TSI 150 KM (6-biegowa skrzynia manualna) i 2.0 TSI 190 KM 4Drive (DSG o 7-przełożeniach). Jeden silnik wysokoprężny 2.0 TDI oferowany będzie w dwóch wariantach mocy - 150 KM (6-biegowa skrzynia manualna lub 4Drive DSG) lub 190 KM tylko 4Drive (DSG).

Tarraco dostępny będzie w dwóch poziomach wyposażenia Style i Xcellence (w każdym z nich opcją jest trzeci rząd siedzeń). Nie podano jednak szczegółowej listy fabrycznego wyposażenia. Ogólnie więc wiadomo, że za kierownicą znajdzie się 10,25-calowy wyświetlacz zastępujący tradycyjny zestaw zegarów, a na środku kokpitu 8-calowy ekran nawigacji, który reagować będzie na sterowanie gestami ręki. Pojawią się też dwa nowe systemy podnoszące bezpieczeństwo. Pre-Crash przy wykryciu wysokiego ryzyka zderzenia wstępnie napręży (zapięte) pasy bezpieczeństwa, zasunie (otwarte) szyby i okno dachowe oraz włączy światła awaryjne. Z kolei Rollover Assist po dachowaniu pojazdu automatycznie wyłączy silnik, aktywuje światła awaryjne, odblokuje zamki drzwi i wykona połączenie alarmowe (e-call).
Ponadto znajdą się w nim asystenci utrzymania wybranego pasa ruchu, monitorowania martwego pola w lusterkach bocznych, rozpoznawania znaków drogowych, aktywny tempomat z funkcją jazdy w korku, jak i układ autonomicznego hamowania w przypadku wykrycia zagrożenia kolizją bądź potrącenia pieszego.

Z przyzwyczajenia obejrzeliśmy elementy podnoszące bezpieczeństwo podróżujących dzieci. Trzeci rząd siedzeń nie zawierał uchwytów do mocowania fotelików typu Isofix. Za to znaleźliśmy je na miejscu pasażera z przodu. W jego plecach był też dodatkowy punkt kotwiczenia fotelików dziecięcych tzw. top-tether.
Sprzedaż SEAT-a Tarraco rozpocznie się w grudniu, pierwsze dostawy z fabryki w Wolfsburgu rozpoczną się na początku 2019 roku.

Stojący przed pawilonem SEAT Arona skrywał jednak tajemnicę. Jest to pierwszy na świecie SUV zasilany gazem ziemnym CNG. Pod jego maską znalazł się jednolitrowy silnik TGI o mocy 90 koni mechanicznych. Według danych producenta zawartość 14,3 kg butli pozwala na przejechanie dystansu około 400 kilometrów. Po jej wyczerpaniu silnik automatycznie przechodzi na napęd benzynowy, co powiększa zasięg o 160 km. Przy okazji SEAT przygotował ciekawe porównanie. Kilogram CNG może stanowić ekwiwalent 2 litrów LPG, 1,3 litra oleju napędowego lub 1,5 litra benzyny. |