portal motoryzacyjny Jedź Bezpiecznie | nowe materiały na stronie
powrót do strony głównej

poznaj nasze opinie z testów samochodów
NOWE NA STRONIE:
AKCJE SERWISOWE | Stellantis, Kia i Toyota z fabrycznymi wadami
TESTY | Nowa Honda CR-V - nadwyżka dobrych rozwiązań
POLSKIE DROGI | Przetarg na budowę jednego z ostatnich odcinków A2

Portal dla wszystkich uczestników ruchu drogowego | Jed¼ Bezpiecznie

Jedź Bezpiecznie | magazyn motoryzacyjny

TESTY

social media - magazyn motoryzacyjny Jedź Bezpiecznie


Akcje przywoławcze do serwisów


Bezpieczeństwo dzieci


Elektromobilność


Polskie drogi


Porady


Porozmawiajmy o bezpieczeństwie


Produkty


Przepisy


Salon samochodowy


Sport


Technika


TESTY | Samochody dostawcze


Testy zderzeniowe Euro NCAP


Ubezpieczenia


Wydarzenia


Wypadki drogowe


Z rynku


 
PIERWSZA JAZDA
Peugeot 2008

Podrośnięte lwiątko
20-06-2013 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum

Kolejna marka wprowadza do swojej oferty małego crossovera. I podobnie jak większość z konkurencji spóźnia się z tą decyzją o 2-3 lata.



Sprzedaż crossoverów z segmentu B systematycznie rośnie. Z zestawienia danych z 30 krajów Europy to trzeci, po hatchbackach/sedanach i minivanach, najczęściej wybierany typ nadwozia. Od dwóch lat skutecznie wypiera kombi, a przy utrzymaniu dotychczasowej dynamiki wzrostu wkrótce zajmie pozycję wicelidera. I raczej już na niej zostanie, bo łączna sprzedaż hatchbacków i sedanów stanowi aż 78 proc. segmentu B.

Peugeot optymistycznie zakłada, że już za dwa lata będzie liderem w sprzedaży crossoverów na całym świecie. Ma to osiągnąć dzięki modelowi 2008, który debiutuje właśnie na polskim rynku. Plany u nas? 800 aut w tym roku i 1200 aut w przyszłym. Do pokonania przede wszystkim Nissan Juke, Opel Mokka i Chevrolet Trax czy debiutujące miesiąc temu Renault Captur.



Już na starcie przewagą Peugeota jest baza tego crossovera. To nic innego jak model 208, który od ponad roku cieszy się dużym powodzeniem. Poza niezmienionym rozstawem osi (2538 mm) jego długość całkowitą zwiększono do 4159 mm, a wysokość (ze standardowymi relingami) do 1556 mm. W tym ostatnim parametrze ukryty jest wyższy, o 25 mm, prześwit. Bagażnik mieści 410 litrów, czyli o 100 litrów więcej niż hatchback. Bez zmian pozostawiono także szerokość - 1739 mm bez i 2004 mm z lusterkami.

W porównaniu do hatchbacka zrobiono roszady wśród jednostek napędowych. W gamie silników benzynowych pozostawiono jedynie 1.2 VTi 82 KM (3-cylindrowy) i 1.6 VTi 120 KM. Wśród diesli dodano 1.4 HDi 68 KM, a dwa kolejne to znane już 1.6 e-HDi z systemem star/stop o mocy 92 lub 115 KM. Ten ostatni jako jedyny współpracuje z 6-biegową skrzynią manualną, w pozostałych mamy do dyspozycji o jeden bieg mniej.



Do pierwszych jazd testowych wybraliśmy auto z mocniejszą jednostką benzynową i najwyższym poziomem wyposażenia Allure. Za takie zestawienie zapłacić trzeba 72 300 złotych. Wykluczając bazowy Access za 54 tys., to mniej więcej środek rozpiętości cenowej modelu 2008. Co w zamian?

Podstawę wyposażenia stanowi m.in. 6 poduszek powietrznych, przednie pasy bezpieczeństwa z napinaczami i ogranicznikami siły, światła do jazdy dziennej (LED), ogranicznik prędkości, mocowania do fotelików dziecięcych Isofix z górnym punktem kotwiczenia top tether oraz ABS ze wspomaganiem nagłego hamowania (AFU) i ESP. Czyli trochę więcej niż wymagania stawiane nowym samochodom przez Unię Europejską i to co "na papierze" pozwoli ubiegać się o ocenę 5 gwiazdek w testach zderzeniowych EuroNCAP.

Nasz egzemplarz wyróżniał się jeszcze systemem wspomagania ruszania pod górę, światłami przeciwmgłowymi z funkcją doświetlania zakrętów, elektrycznie sterowanymi szybami (z tyłu przyciemnione) i składami lusterkami bocznymi, sportowymi fotelami z przodu, tapicerką z elementami ekologicznej skóry oraz osłonami metalowymi pod oboma zderzakami.



A te przydadzą się podczas jazdy w terenie, oczywiście takim na miarę możliwości crossovera. Ułatwia to wspomniane 2,5 cm większego prześwitu i duże - 16 lub 17 calowe - koła z oponami o właściwościach M+S (Mud & Snow). Ale to nie wszystko.



Razem z 2008 debiutuje w tym segmencie - znany już z większego modelu 3008 - system Grip Control. W skrócie - jest to aktywna funkcja (zmieniana podczas jazdy, ale według uznania kierowcy) dostosowująca przyczepność przednich kół do podłoża. Do wyboru tryb z ESP uznawany za normalny, z wyłączonym ESP oraz na piasek, błoto lub śnieg. Podczas pierwszej jazdy użyliśmy jej tylko na sypkim, suchym i piaszczystym podłożu. Wewnątrz czuć było buksowanie kół, ale auto zamiast zakopywać się jechało powoli do przodu. Według specyfikacji producenta ten egzemplarz waży niecałe 1,1 tony.

Szkoda tylko, że Grip Control to opcja dostępna jedynie w topowej wersji Allure. Na pocieszenie dopłata jest niewielka - przy oponach 16 calowych wynosi 600 złotych, a przy 17 calowych 1 tys. złotych.



Wnętrze crossovera przypomina model 208, zresztą w obu modelach autorem jest Adam Bazydło. Na kokpicie króluje mała kierownica, a dopiero nad nią umieszczono zestaw zegarów. W zamyśle i w praktyce skraca to czas potrzebny kierowcy na oderwanie wzroku od drogi, odczytanie parametrów jazdy i ponowne skoncentrowanie się na tym co przed maską samochodu.

Z kolei na środku kokpitu umieszczono dotykowy ekran łączący w sobie sterowanie sprzętem audio, telefonem GSM oraz danymi komputera pokładowego. Znakiem czasu jest pozbycie się napędu CD - jeśli ktoś chce słuchać płyt musi dopłacić minimum 400 złotych i poświęcić nieco miejsca w schowku przed pasażerem. Kolejny wydatek to mapy do nawigacji (jej precyzję doceniliśmy błądząc po leśnych i polnych drogach), gniazdo USB i SOS - czyli zdalne wezwanie pomocy z lokalizacją GPS pojazdu.



Nie ma powodu do narzekania na pozycję za kierownicą, choć początkowo przeszkadza daleko wysunięta od kokpitu kolumna kierownicy. Na dodatek można jeszcze bardziej przybliżyć ją do siebie i regulować na wysokość. Fotele z przodu ustawione są wyżej, co oczywiście zapewnia lepszą widoczność drogi, ale też przy maksymalnym podniesieniu można poczuć bliskość podsufitki. W testowanym aucie zastąpiła ją zwijana elektrycznie roleta odsłaniająca szklany dach Cielo (dopłata 1600 złotych). Opcja ta pozbawia jednak efektownego podświetlenia podsufitki niebieskimi diodami LED.



W mieście kierowcę wspomagać mogą czujniki parkowania umieszczone w zderzaku tylnym. W wersji wyposażenia Allure to standard, ale warto do niej dopłacić 1200 złotych za system automatycznego parkowania auta. Co prawda tylko wzdłuż krawężnika (załączenie kierunkowskazu wskazuje komputerowi stronę szukanego miejsca), ale system sam zaparkuje i wyjedzie za nas, a dzięki Hill Assist zrobi to także na wzniesieniach.

Generalnie auto prowadzi się przyjemnie, jednostka napędowa dostarcza odpowiedniej mocy podczas wyprzedzania, a skrzynia przy płynnej jeździe nie wymaga częstej zmiany biegów. Zawieszenie jest twarde - co dawało znać na nierównościach, a przy większej prędkości czuć, że 2008 jest wyższym od chociażby modelu 208 autem.



Na zakończenie nie zapomnieliśmy o sprawdzeniu elementów podnoszących bezpieczeństwo dzieci. W każdej wersji znajduje się wyłącznik przedniej poduszki powietrznej pasażera, mocowania Isofix z top tether dla skrajnych miejsc tylnej kanapy oraz blokady sterowania elektrycznymi szybami i otwarcia drugiej pary drzwi. Ta ostatnia funkcja aktywowana jest dodatkowym przyciskiem znajdującym się po lewej stronie kolumny kierownicy. Niemniej wszystkie wymienione elementy do standard we współczesnych samochodach. Na oceny praktyczne przyjdzie czas podczas dłuższego testu 2008.



Testowany model: Peugeot 2008 1.6 VTi 120 KM, 5-biegowa manualna, prędkość maksymalna 196 km/h, przyspieszenie do 100 km/h w czasie 9,5 sekundy, średnie zużycie paliwa 5,9 l/100 km, wyposażenie Allure, cena podstawowa 72 300 złotych.
  www.jedz-bezpiecznie.pl
e-jedzbezpiecznie.pl
e-jedzbezpiecznie.pl

copyright 2002-2024 | polityka prywatności | wydawca: Kalisz Media | kontakt | do góry