POROZMAWIAJMY O BEZPIECZEŃSTWIE
Opinie, komentarze, uwagi
Koalicja na rzecz jazdy na światłach przez cały rok
16-04-2007 | opr. redakcja | foto: archiwum
Nowelizacja Ustawy „Prawo o ruchu drogowym” (z dnia 20 czerwca 1997 roku, Dz. U. z 2005 roku, Nr 108, poz. 908 z późniejszymi zmianami) wprowadziła w Polsce obowiązek jazdy z włączonymi światłami mijania przez cały rok. Zebraliśmy opinie przedstawicieli firm działających w „Koalicji na rzecz jazdy na światłach przez cały rok”.
Wszystko zaczęło się 16 lutego tego roku, gdy posłowie większością głosów przegłosowali między innymi obowiązek jazdy na włączonych światłach mijania przez cały rok. Następnie projekt nowelizacji trafił do Senatu, który zaproponował wprowadzenie kilku poprawek.
7 marca posłowie ustalili ostateczny tekst nowelizacji, po czym trafiła do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. 28 marca roku Prezydent podpisał nowelizację Ustawy „Prawo o ruchu drogowym”. Nowe przepisy wchodzą w życie po upływie 14 dni od daty ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, czyli 17 kwietnia 2017 roku.
Agata Szczech, Renault Polska:
„Około 40 proc. wypadków z udziałem ludzi spowodowane jest zbyt późnym zauważeniem obiektu. Z tego punktu widzenia używanie świateł mijania pozwala poprawić rozpoznanie i identyfikację pojazdów przez pieszych, kierowców pojazdów oraz motocyklistów. Badania wykazują, że pojazdy z włączonymi światłami mijania są lepiej widoczne dzięki zwiększeniu „conspicuity” - to angielskie pojęcie łączy w sobie kontrast i jaskrawość. Światła ułatwiają postrzeganie ruchu innych pojazdów, lepszą ocenę położenia pojazdów w płaszczyźnie prostopadłej, a tym samym pozwalają zmniejszyć odległość postrzegana dzielącą obserwatora od pojazdu oraz szacować prędkość, z jaką porusza się pojazd.
Globalny bilans wynikający z włączonych świateł mijania jest jednoznaczny: wszystkie badania wykazują, że liczba rannych i wypadków śmiertelnych z udziałem użytkowników spada wraz ze wzrostem używania świateł. Odpowiednie badanie przeprowadzone na zlecenie Komisji Europejskiej stwierdza we wnioskach, że używanie świateł może zmniejszyć ilość wypadków dziennych od 5 proc. do 15 proc.
Kraje skandynawskie jako pierwsze wprowadziły obowiązek włączania świateł dziennych już w latach 70. XX wieku. Dobrze, że Polska dołączyła do grona państw, które wprowadziły ten przepis”.
Aleksandra Granat, Ssangyong Poland:
„Jako uczestnik tej Koalicji z wielką radością przyjęliśmy informację o nowelizacji ustawy o ruchu drogowym i wprowadzeniu obowiązku jazdy na światłach mijania przez cały rok. Włączenie świateł mijania powoduje, że samochód jest lepiej widoczny, co pozwala innym uczestnikom ruchu na lepszą ocenę zarówno odległości jak i szybkości pojazdu. Skutkuje to poprawą bezpieczeństwa i zmniejszenia liczby kolizji na naszych drogach. Wierzymy, że jazda na światłach mijania przez cały rok, a nie tylko kilkumiesięczny okres w roku, znacznie zredukuje liczbę wypadków. Pamiętajmy też o tym, że takie przepisy obowiązują już w kilkunastu krajach europejskich i są zgodne z zaleceniami Komisji Europejskiej.”
Andrzej Grzegorczyk, Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego:
„Szacuje się, że jazda na światłach mijania przez cały rok, także w dzień może zmniejszyć liczbę wypadków z udziałem co najmniej dwóch pojazdów o około 10 procent! Wbrew obiegowym opiniom włączone światła mijania mają szczególne znaczenie w dzień, w okresie wiosny i jesieni, kiedy słońce nisko stojące nad horyzontem oślepia kierowców. Jazda na światłach także w dzień podnosi komfort jazdy ułatwiając widoczność, pomaga właściwie ocenić odległość najeżdżającego z naprzeciwka pojazdu przy manewrach wyprzedzania i pozwala dostrzec pojazd z większej odległości jako zbliżający się jasny punkt. Dowodem na słuszność wprowadzonych zmian prawnych są doświadczenia państw w których taki obowiązek już istnieje oraz wyniki badań wielu jednostek zajmujących się bezpieczeństwem ruchu drogowego, co stworzyło podstawy dla Komisji Europejskiej do podjęcia prac nad projektem dyrektywy wprowadzającej obowiązek jazdy na światłach mijania przez cały rok i całą dobę we wszystkich krajach Unii Europejskiej.”
Krzysztof Hołowczyc, kierowca rajdowy:
„Jestem bardzo zadowolony z wprowadzenia przepisu nakazującego jazdę na światłach przez cały rok. Oświetlony samochód, to widoczny samochód. Jestem pewien, że dzięki włączonym światłom poprawi się bezpieczeństwo na naszych drogach, np. łatwiej i precyzyjniej będziemy mogli ocenić odległość i prędkość nadjeżdżającego samochodu. Moje przekonanie, o słuszności wprowadzenia tego przepisu, poparte jest badaniami ekspertów oraz długoletnim doświadczenie za kółkiem.
Taki zabieg skutecznie przyczynił się do zmniejszenia liczby wypadków w innych krajach, jak Dania, Finlandia, Norwegia, czy Kanada, tam od dawna jeździ się z włączonymi światłami cały rok.
Niektórzy kierowcy martwią się dodatkowymi kosztami wymiany żarówek czy zwiększoną liczbą spalanego paliwa. Są to koszty minimalne i praktycznie nieodczuwalne dla pojedynczego kierowcy. Życie ludzkie jest nieporównywalnie cenniejsze od kilku żarówek rocznie. Mam nadzieję, że szybko dostosujemy się do tego nowego przepisu i już za parę miesięcy nikt nie będzie miał wątpliwości, że warto jeździć na światłach przez cały rok”.
Michał Stępak, Bosch:
„Całoroczny obowiązek jazdy z włączonymi światłami to jedno z działań poprawiających bezpieczeństwo jazdy, dlatego bardzo cieszą nas zmiany wprowadzane w kodeksie drogowym. Jako firma popieramy wszelkie inicjatywy, które mogą wpływać na poprawę bezpieczeństwa kierowców, pasażerów i pieszych – stąd nasz udział w Koalicji. To dobrze, że inicjatywę poparło tak wiele instytucji, a jej działania przyczyniły się do zmiany polskiego prawa. Mamy nadzieję, że ta nowelizacja znacząco zredukuje liczbę wypadków drogowych”.
Maciej Kalisz, redaktor naczelny magazynu motoryzacyjnego "Jedź Bezpiecznie":
"Przez ostatnich kilka miesięcy nasz magazyn, jako uczestnik „Koalicji na rzecz jazdy na światłach przez cały rok” aktywnie uczestniczył w propagowaniu tej idei. Tym bardziej cieszy nas tak szybkie wprowadzenie tego przepisu do Ustawy „Prawo o ruchu drogowym”.
Jesteśmy przekonani, że już niedługo większość przeciwników tej zmiany przekona się o jej zasadności. Pojazdy będące w ruchu staną się przecież lepiej widoczne, a tym samym zyskamy kilka, niekiedy jakże cennych, sekund na wykonanie odpowiedniego manewru".