WRAŻENIA Z JAZDY
Wrażenia z jazdy | Smart forfour I
Łaciaty wehikuł
15-10-2005 | źródło: magazyn motoryzacyjny "Jedź Bezpiecznie" nr wrzesień/październik 2005 | tekst: Jacek Dobkowski | foto: archiwum
Aha, Smart to ten dla dwóch osób? Mnóstwo ludzi tak reaguje, gdy usłyszy nazwę tej marki należącej do imperium Mercedesa. Ale już od ponad pół roku marka ta wytwarza 5-drzwiowe i cztero- lub 5-osobowe auto. W tym ostatnim przypadku trzyosobowa kanapa oznacza dopłatę. Główna zaleta auta to bardzo dobre, bezpieczne właściwości jezdne.
Doprawdy trzeba tym autem pojechać zupełnie nierozsądnie, żeby włączył się system ESP. Ba, ABS jest tak skalibrowany, że wkracza do akcji późno, co spodoba się zapewne aktywnie nastawionym kierowcom. Zachowanie na drodze Smarta forfour jest zupełnie "dorosłe", czego nie zapewnia trochę zabawkowy design samochodu.
Każdy Smart wyróżnia się wieloma cechami (to nietuzinkowe wehikuły), w tym sztywnym, stalowym szkieletem zwanym tridion. Wiele Smartów jest dwukolorowych i łaciatych przez co widać go doskonale. W bazowej odmianie Pure otrzymamy go w kolorze czarnym, po dopłacie 1150 złotych możemy mieć szkielet srebrny bądź tytanowy.
Poza walorami estetycznymi, które można różnie oceniać, tridion odgrywa ważną rolę dla bezpieczeństwo biernego. Jak obiecuje producent, w razie zderzenia ulega on deformacji "w sposób zamierzony konstrukcyjnie". Dolna część szkieletu ma na całej długości dwie dodatkowe podłużnice. Profile nadproży również zostały wzmocnione.
Do tridiona mocowane są elementy nadwozia z tworzyw sztucznych. Jednak inaczej niż w przypadku 2-miejscowego Smarta nie można ich wymieniać. Plastikowe panele są - jak obiecuje producent - odporne na zarysowania przy prędkościach do 3 km/h. Przy mocniejszych uderzeniach energię przejmują aluminiowe wzmocnienia boczne. Materiał ten często kojarzymy z czymś miękkim, ale jak pokazują doświadczenia np. Audi, w praktyce jest bardzo wytrzymały.
Nietuzinkowe auto, to i nietuzinkowy kokpit. Szkoda, że przyciski do sterowania szybami zostały ukryte koło dźwigni ręcznego hamulca.
Seryjnie forfour posiada 4 poduszki powietrzne - dwie czołowe oraz dwie boczne schowane w oparciach foteli, a nie jak w Mercedesie w tapicerce drzwi. Na długiej liście opcji figurują kurtyny (1250 zł), a to nie jest regułą w segmencie B na polskim rynku.
Oprócz airbagów poziom bezpieczeństwa zwiększają napinacze pasów i ograniczniki napięcia (z przodu) oraz - co naturalne we współczesnych samochodach - kolumna kierownicy składająca się przy czołowym zderzeniu.
Miejsca w kabinie, jak na segment B, jest pod dostatkiem, trudno tylko wsiąść na tylną kanapę. Otwór drzwiowy jest za mały.
Gdy zamówimy 3-osobową kanapę pasażer siedzący po środku będzie dysponował trzypunktowym pasem. Zaskoczeniem jest natomiast żądanie dopłaty 150 złotych za mocowania dla dwóch fotelików typu Isofix na kanapie. I to w sytuacji, gdy Smart oferuje firmowy ich zestaw - do 13 kg, 9-18 kg i 15-36 kg.
Konstruktorzy dużo uwagi poświęcili bezpieczeństwu czynnemu, ale... Do najtańszego Smarta Pure (silnik 1.1 64 KM) kosztującego 47 900 złotych system ESP trzeba dokupić za 2 tys. złotych. W pozostałych wersjach stanowi on wyposażenie seryjne.
Taki sam 3-cylindrowy silnik można znaleźć pod maską bliźniaczej konstrukcji Mitsubishi Colta, tyle że nie na polskim rynku.
Jeżeli nie wysupłamy tej kwoty pozostaje nam ABS z elektronicznym rozdziałem siły hamowania. Układ ten, określany przez wiele marek jako EBD, tak reaguje na siłę hamowania tylnych kół, żeby auto nie uciekało na boki. W skład ESP wchodzi jeszcze hydrauliczny asystent hamowania. Gdy naciśniemy pedał hamulca szybko, ale niezbyt mocno (typowa reakcja większości kierowców w podbramkowej sytuacji) asystent ten doprowadzi do wytworzenia większego ciśnienia w układzie hamulcowym niezbędnego do zadziałania ABS-u.
ESP to także zapobieganie poślizgom napędzanych kół przednich zarówno przy ruszaniu, jak i podczas jazdy. Jeśli przyczepność traci jedno koło, drugie jest wyhamowywane, a więcej momentu obrotowego trafia do koła znajdującego się w lepszej sytuacji. Koncern VW takie rozwiązanie określa jako elektroniczną blokadę mechanizmu różnicowego EDS.
No i właściwa funkcja ESP, czyli duszenie w zarodku bocznych poślizgów poprzez obniżanie obrotów silnika i przyhamowywanie jednego lub więcej kół.
Testowana wersja:
Smart forfour, 5-biegowa skrzynia manualna, prędkość maksymalna 158 km/h, przyspieszenie do 100 km/h w czasie 15,3 sekundy, średnie zużycie paliwa 5,4 l/100 km, wyposażenie Pure, cena podstawowa 47 900 złotych.