portal motoryzacyjny Jedź Bezpiecznie | nowe materiały na stronie
powrót do strony głównej

poznaj nasze opinie z testów samochodów
NOWE NA STRONIE:
TESTY | Pierwsze wrażenia - Symbioz, rynkowy następca Renault Megane
POLSKIE DROGI | Domknięcie przebiegu drogi ekspresowej S19 na Podkarpaciu
PRZEPISY | Rząd chce powiedzieć - stop bandytom drogowym!

Portal dla wszystkich uczestników ruchu drogowego | Jed¼ Bezpiecznie

Jedź Bezpiecznie | magazyn motoryzacyjny

TESTY

social media - magazyn motoryzacyjny Jedź Bezpiecznie


Akcje przywoławcze do serwisów


Bezpieczeństwo dzieci


Elektromobilność


Polskie drogi


Porady


Porozmawiajmy o bezpieczeństwie


Produkty


Przepisy


Salon samochodowy


Sport


Technika


TESTY | Samochody dostawcze


Testy zderzeniowe Euro NCAP


Ubezpieczenia


Wydarzenia


Wypadki drogowe


Z rynku


 
TESTY
Pierwsze wrażenia - Citroen DS5

Największy w rodzinie
29-07-2013 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum

DS5 to trzeci, i póki co najwyżej plasowany, model z tej linii Citroena. Zapewne nie jest to ostatnie zdanie Francuzów w tym temacie, bo do kultowego protoplasty musi jeszcze trochę podrosnąć.



"Piątka" mierzy 4530 mm długości przy rozstawie osi 2727 mm. Przykładając te wymiary do "zwykłych" modeli Citroena zmieścimy go pomiędzy C4, a C5. Ale w porównaniu do DS-ów z II połowy XX wieku to wciąż mniej. Tam mieliśmy do dyspozycji minimum 4800 mm przy rekordowym rozstawie osi 3125 mm. Kombi było jeszcze obszerniejsze, ale dziś Citroen oferuje w tej rodzinie wyłącznie hatchbacki. Być może zapowiedzią innych wersji nadwozia jest DS3 cabrio.

Testowany model liczy 2128 mm szerokości (z lusterkami) i 1513 mm wysokości (na 19 calowych kołach). Zapewnia to przyzwoity komfort podróży, na brak miejsca nie będą narzekać osoby siedzące z tyłu, choć wyprofilowanie kanapy (dzielonej 60:30) świadczy, że dotyczy to 2, a nie 3 osób. Bagażnik ma objętość 465 litrów.



Wygodna podróż to po części także zasługa skórzanej tapicerki z dużymi przeszyciami na oparciach i siedziskach imitujących plecionkę koszyka. Tym samym materiałem wykończono również boczki drzwi. Przednie fotele mają wyprofilowania zapewniające siedzącej osobie podparcie boczne oraz elektryczną regulację ustawienia na odległość, wysokość oraz kąt pochylenia siedziska i oparcia. Kierowca może przy tym skorzystać z podparcia lędźwiowego oraz funkcji masażu! Cały ten luksus wymaga w naszej wersji wyposażenia So Chic dopłaty blisko 13 tys. złotych.



Producent zachwala wzorowanie wnętrza DS5 na kokpicie samolotu. Najlepszym tego przykładem jest konsola nad lusterkiem wstecznym. Znajduje się tam szereg przycisków, w tym 3 do sterowania przezroczystym wyświetlaczem schowanym nad zestawem zegarów. To znane rozwiązanie, chociażby z Peugeota 5008, zapewnia kierowcy lepszą widoczność aktualnej prędkości jazdy czy kolejny do wykonania manewr podczas prowadzenia przez nawigację. U Citroena za ten VTH dopłacić trzeba 1,5 tys. złotych.

Nawiązaniem do podniebnych lotów jest także 3 częściowy dach szklany. Swoją część ma kierowca, pasażer siedzący obok oraz osoby na tylnej kanapie. Wszystkim sterujemy, a jakże, ze wspomnianego panelu w podsufitce.



Przy pierwszym kontakcie z autem uwagę przyciąga spłaszczona u dołu kierownica i mocno obudowany tunel środkowy, na którym zmieszczono pokrętło do systemów multimedialnych oraz kolejny zestaw przycisków, w tym do regulacji bocznych szybami. Ogólnie od nadmiaru przycisków, przełączników i pokręteł można się zagubić i najlepiej ich przeznaczenie dokładnie przestudiować przed ruszeniem samochodem.

Podczas jazdy kierowcę może wspomagać alarm niezamierzonej zmiany pasa ruchu, którego zamówienie sparowano w Pakiecie Drogowym z systemem automatycznej zmiany świateł (opcja za 2000 zł). Dopłaty 4,7 tys. złotych wymaga również 7-calowy, kolorowy ekran z nawigacją oraz kamerą cofania. Dokładając kolejny tysiąc wzbogacimy auto o czujniki parkowania przodem.

W tym ostatnim pakiecie Citroen dokłada analogowy zegarek wbudowany w środek kokpitu. Przy nadmiarze zastosowanej elektroniki stanowi on niezły kontrast i podkreśla elegancję tego samochodu. Producent chce też przyciągać uwagę jego wyglądem zewnętrznym. Przede wszystkim "chromowanymi" oraz lakierowanymi na błysk dodatkami na nadwoziu. Plus za nietuzinkowe alufelgi, w większości dwukolorowe. Te z testowanej wersji montowane są w standardzie na oponach 235/45 R18.



Pod maską dwulitrowy silnik HDi o mocy 160 koni mechanicznych. To podstawowa wersja z silnikiem wysokoprężnym, tutaj z automatyczną skrzynią o 6-przełożeniach. W "katalogowej" teorii pozwala to na rozpędzenie 2-tonowego (z kompletem pasażerów) auta do "setki" w czasie 10,1 sekundy. To poza wersją z 1.6 e-HDi 115 KM ze skrzynią MCP najwolniejsza wersja DS5. Ale intrygująco wygląda przycisk "S" umieszczony przy przekładni automatycznej. Do w pełni sportowej jazdy brakuje jednak łopatek do zmiany biegów przy kierownicy.



Testowana wersja: Citroen DS5 2.0 HDi 160 KM, 6-przełożeniowy automat, prędkość maksymalna 212 km/h, przyspieszenie do 100 km/h w czasie 10,1 sekundy, średnie zużycie paliwa 6,1 l/100 km, wyposażenie So Chic, cena podstawowa 126 500 złotych.

czytaj także:
· BezpieczeÅ„stwo dziecka - wyposażenie samochodu
· BezpieczeÅ„stwo dziecka - foteliki i wózki
· Plusy i minusy - Citroen DS5
  www.jedz-bezpiecznie.pl
e-jedzbezpiecznie.pl
e-jedzbezpiecznie.pl

copyright 2002-2024 | polityka prywatności | wydawca: Kalisz Media | kontakt | do góry