TESTY
Plusy i minusy

Citroen DS5
03-08-2013 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum

Citroeny z linii DS to auta dla indywidualistów. "Piątka" adresowana jest do tych co dodatkowo cenią sobie poczucie luksusu.



Plusy



Układ napędowy. Patrząc w specyfikację silnik 1.6 HDi 160 KM nie zachwyca osiągami. Do "setki" - z automatyczną przekładnią - potrzebuje 10 sekund, ale z każdym kilometrem na prędkościomierzu jest lepiej. W sumie o wiele ważniejsze jest dynamiczniejsze przyspieszenie podczas wyprzedzania na trasie niż start spod świateł w mieście. Spragnieni lepszych osiągów mogą przejść na tryb Sport, co jednocześnie jest wyrażeniem zgody na przyspieszone zużycie paliwa.



Fotele przednie. Każdy samochód powinien odznaczać się komfortem podróży, ale w aucie pokroju DS to obowiązek. W komplecie z tapicerką skórzaną (12 900 złotych) otrzymamy z przodu możliwość podgrzania oraz elektryczną regulację odległości, wysokości i kąta nachylenia - osobno dla siedziska (dodatkowo można je wydłużyć) i oparcia. Kierowca może skorzystać także z pamięci ustawienia fotela, elektrycznie sterowanego podparcia lędźwiowego oraz... masażu. To wszystko przydaje się nie tylko w długiej podróży.



Kierownica. Początkowo koło kierownicy wydawało się za duże, jednak wrażenie to zniknęło po przejechaniu pierwszych kilometrów. Później już nie przeszkadzała, ani podczas jazdy po mieście, ani podczas manewrów parkowania. Spłaszczenie na dole obwodu to wygoda przy wsiadaniu i wysiadaniu, a także sportowy akcent samochodu. Pokrycie jej skórą oraz regulacja całej kolumny na wysokość i głębokość to standard w każdej wersji wyposażenia.

Minusy



Obraz kamery cofania. Komunikaty o sytuacji na drodze to bardzo przydatna funkcja radioodbiornika. Jednak podczas manewru parkowania i używanej kamery cofania informacja o nadawaniu takiego komunikatu zasłoniła wyświetlany obraz. Może to stworzyć niebezpieczne sytuacje, gdy właśnie w tym momencie manewr wymaga aptekarskiej dokładności. Informacja znika dopiero po zakończeniu emisji komunikatu lub dezaktywacji tej funkcji przyciskiem na kokpicie.



Spojler tylnej szyby. Wzornictwo, wzornictwem, ale projektanci DS5 użyli do niego za dużo elementów. Jednym z nich jest spojler dzielący tylną szybę. W efekcie ogranicza to kierowcy widoczność przez lusterko wsteczne. Spojler nie ma też zastosowania praktycznego, bo lekki i wykonany z plastiku nie dociąża tyłu auta. Jedyna jego funkcja to ramka na trzecie światło stopu.



Nie wszystko złoto, co się świeci. Podwójny wydech okazał się atrapą. Niby szczegół, ale jak szaleć w DS-ach, to do końca, bo i tak wydajemy tutaj grubo ponad 100 tys. złotych. Tym bardziej, że pod spodem jest dużo wolnego miejsca do rozprowadzenia dwóch końcówek układu, a samo auto ma "sportowe" inspiracje.

Testowany model: Citroen DS5 2.0 HDi 160 KM, 6-przełożeniowy automat
Dane z komputera pokładowego: pokonany dystans: 524 km, średnia prędkość 45 km/h, średnie zużycie paliwa 7,8 l/100 km

czytaj także:
· Pierwsze wrażenia - Największy w rodzinie

· Bezpieczeństwo dziecka - wyposażenie samochodu
· Bezpieczeństwo dziecka - foteliki i wózki