include"menu_lewe.php"; ?> |
|
TESTY |
Plusy i minusy | Mercedes Sprinter PKab 316 CDI
Dostawczy, jak osobowy
11-04-2014 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum
Mercedes wprowadza do aut użytkowych wiele rozwiązań zarezerwowanych do tej pory dla osobówek. Pomimo to znaleźliśmy w nim kilka, z pozoru błahych, niedogodności.

Plusy

Systemy podnoszące bezpieczeństwo. Sprinter wyposażony został w szereg elementów mających wpływ na bezpieczeństwo. Część z nich - automatyczny przełącznik świateł drogowych, monitorowanie martwego pola w lusterkach, utrzymanie wybranego pasa jazdy oraz ostrzeżenie przed możliwością kolizji - zawarto w pakiecie asystenta jazdy. W przypadku testowanego modelu trzeba dopłacić 3392 zł. Ale na nasze wyróżnienie zasługuje asystent bocznego wiatru (standard), który niweluje wpływ podmuchów na stabilność toru jazdy. O jego skuteczności mogliśmy przekonać się podczas testu, w tych dniach przetoczyło się przez Polskę kilka wichur, a my podróżowaliśmy - pustym! - autem po drogach lokalnych i autostradach. To zdecydowany atut tego auta.

Fotel kierowcy. Sprinter to auto użytkowe, stąd dla jego kierowcy jest miejscem kilkugodzinnej pracy. W opcji (1220 zł) oferowany jest resorowany fotel, który doskonale niweluje wszelkie nierówności na drodze. Jeżdżenie na nim to doskonała forma relaksu, który można porównać do siedzenia przy biurku na dużej piłce zamiast na twardym krześle. Resorowanie fotela jest regulowane, a za kolejne 530 zł można go doposażyć w ogrzewanie.

Blokada tylnych drzwi. Skrzydła drzwi tylnych można otworzyć pod kątem 45 i 90 stopni. W każdej z tych pozycji istnieje możliwość ich zablokowania przed przypadkowym zamknięciem, chociażby podmuchem wiatru. Testowane auto doposażono w możliwość ich otwarcia pod kątem 270 stopni (1388 zł). W tym przypadku przed ich zamknięciem chroni bardzo prosty patent. Zarówno w drzwi, jak i poszycie boku wbudowano magnesy.
Minusy

Drążek skrzyni biegów. Automatyczna przekładnia 7G-Tronic jest opcją (5847 zł). Jej pracę można przełączyć na tryb manualny, który wymaga prostego przesunięcia drążka biegów w lewo - w stronę kierowcy. Kilka razy podczas testu, sięgając po coś prawą ręką, przypadkowo to zrobiliśmy i to podczas jazdy. Za pierwszym razem było duże zaskoczenie, bo nie wiadomo było dlaczego obroty silnika rosną, a auto stoi. Kolejne takie przypadki były od razu poprawiane, a z czasem można było się przyzwyczaić.

Ostrzeżenie. Testowane auto wyposażono w przednią poduszkę powietrzną pasażera (1240 zł). Brak możliwości jej dezaktywacji wyklucza ustawienie na tym miejscu fotelika dziecka skierowanego tyłem do kierunku jazdy - dla przypomnienia w II rzędzie siedzeń mamy komplet elementów podnoszących bezpieczeństwo najmłodszych pasażerów, stąd nie myślimy o tym aucie jako typowo dostawczym. Ostrzeżenie przed taką sytuacją widnieje tylko po jednej stronie osłony przeciwsłonecznej, po drugiej już jej brak - a to zawsze będziemy krytykować.

Brak rączki. Sprinter to auto wysokie i trudniej się do niego wsiada. Podczas tej czynności kierowca może chwycić się koła kierownicy, pasażerowie z prawej strony nie mają już takiej możliwości. Wsiadanie do II rzędu można sobie ułatwić, ale trzeba zamówić prostą rączkę za 105 zł.
Testowany model: Mercedes Sprinter PKab 316 CDI, 163 KM, automat o 7-przełożeniach
Dane z komputera pokładowego: pokonany dystans: 503 km, średnia prędkość 38 km/h, średnie zużycie paliwa 9,4 l/100 km
czytaj także:
· Pierwsze wrażenia | Dostawczy z pakietem bezpieczeństwa
· Bezpieczeństwo dziecka | Wyposażenie samochodu
· Bezpieczeństwo dziecka | Foteliki i wózki |
|
|
include"menu_prawe.php"; ?> |