WYPADKI DROGOWE

Sprawcy wypadków drogowych | Łukasz Tomasz Żak

Postawiono zarzuty pasażerom auta, którym kierował Łukasz Żak

18.09.2024 | oprac. redakcja | foto: screen Vitrina PL/policja

Tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy zastosowano wobec Mikołaja N., Damiana J. i Macieja O. To pasażerowie auta, którym kierował poszukiwany listem gończym Łukasz Żak.

WYPADKI DROGOWE | areszt tymczasowy dla pasażerów Volkswagena kierowanego przez Łukasza Żaka

Prokuratura Rejonowa Warszawa - Śródmieście w Warszawie poinformowała o zastosowaniu środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy wobec Mikołaja N., Damiana J. i Macieja O.

To osoby, które jechały Volkswagenem Arteonem kierowanym przez Łukasza Żaka. Zarzucam im się, że będąc świadkami wypadku w ruchu lądowym nie udzielili pomocy osobom poszkodowanym. Pomogli również w ucieczce Łukaszowi Żakowi, który według ustaleń śledczych jest sprawcą tego zdarzenia.

Według relacji świadków utrudniali oni także udzielenie pierwszej pomocy kobiecie, która z nimi podróżowała. W ustalonej między sobą wersji zdarzeń wskazywali ją, jako kierowcę Volkswagena.

Poszukiwany Łukasz Żak - kierowca Volkswagena Arteona

Prokuratura sformułowała także zarzuty dla 26-letniego Łukasza Żaka. Wskazuje w nich, że w dniu 15 września 2024 roku spowodował przy al. Armii Ludowej (która potocznie zaliczana jest do części Trasy Łazienkowskiej) wypadek. W jego następstwie śmierć poniósł pasażer uderzonego samochodu, a pozostałe osoby odniosły ciężkie obrażenia ciała. Ponadto Łukasz Żak złamał zakaz prowadzenia pojazdów i zbiegł z miejsca zdarzenia.

Za Łukaszem Tomaszem Żakiem wystawiono list gończy. Każda osoba, która wie o miejscu pobytu podejrzanego, zobowiązana jest poinformować o tym najbliższą jednostkę policji.

Kto utrudnia lub udaremnia postępowanie karne, pomagając sprawcy przestępstwa uniknąć odpowiedzialności karnej, w szczególności, kto sprawcę ukrywa, tworzy fałszywe dowody, zaciera ślady przestępstwa, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5

- informuje prokuratura.