TESTY
Pierwsze wrażenia | Skoda Superb IV kombi plug-in
Układ idealny - Skoda Superb kombi z szybkim doładowaniem
| tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum Jedź Bezpiecznie
Skoda niezmiennie utrzymuje silną pozycję na rynku samochodów firmowych - drugim najpopularniejszym modelem jest Superb. My jednak spojrzymy na niego przez prymat auta rodzinnego z imponującą przestrzenią bagażnika kombi oraz napędem hybrydowym plug-in ładowanym prądem stałym do 50 kW.
Minęło piętnaście lat od poprzedniego testu Skody Superb. Co z niego pamiętamy do dziś? Podwójny system (Twindoor) otwierania klapy bagażnika. W zależności od potrzeb korzystaliśmy z niej jak w sedanie lub liftbacku. Było praktyczne rozwiązanie na przykład podczas przewożenia dużego wózka dziecięcego.
Niestety, w trzeciej generacji wycofano się z tego pomysłu. Podobnie jest w obecnej, która oferowana jest w klasycznym nadwoziu liftback oraz kombi. Konstrukcja niezmiennie bazuje na płycie MQB i Volkswagenie Passacie. Dzisiaj oba modele produkowane są w stolicy Słowacji - Bratysławie.
W Polsce Skoda wciąż pozostaje wiceliderem w sprzedaży nowych samochodów. Motorem napędowym jest Octavia, zaś kolejnym właśnie Superb. Dzieli je jednak aż 14 miejsc, ale sytuacja jest zupełnie inna w podziale na klientów indywidualnych i podmioty gospodarcze. To właśnie dzięki tej drugiej grupie czeska marka notuje tak duże zainteresowanie. Tu już pomiędzy Octavią i Superb są tylko 4 pozycje.
Czwarta generacja Skody Superb debiutowała na polskim rynku w pierwszym kwartale 2024 roku. Najpierw w testowanym przez nas nadwoziu kombi, dwa miesiące później jako liftback.
(Nie)praktyczne rozwiązania
Nowy Superb oferowany jest w pięciu poziomach wyposażenia, ale dla napędu plug-in zredukowano je do czterech. Testowany egzemplarz był w bazowej wersji Selection, co patrząc po wnętrzu i z pozycji kierowcy było pozytywnym zaskoczeniem. Standardem jest między innymi osiem poduszek powietrznych - w tym kolanowa dla kierowcy i centralna pomiędzy fotelami oraz asystent martwego pola w lusterkach bocznych z funkcją monitorowania ruchu poprzecznego podczas wyjeżdżania tyłem.
Dwuramienna kierownica to już klasyka w modelach Skody. Koło zostało obszyte skórą, a na wspornikach umieszczono przyciski i pokrętła do sterowania podstawowymi funkcjami cyfrowego zestawu zegarów, systemu audio, telefonu czy systemów wspierających bezpieczną jazdę. Za jej podgrzewanie trzeba jednak dopłacić 700 złotych.
Za kierownicą umieszczono manetki do manualnej zmiany biegów sześciostopniowej przekładni DSG. Po prawej dla nas nowość - dźwignia do jej ustawień. W praktyce podczas testu często mylona z przełącznikiem wycieraczek. Oczywiście w trakcie jazdy nie da się przypadkowo zmienić biegu. Wycieraczki obsługujemy z lewej strony, za pomocą dźwigni służącej także do kierunkowskazów. Do tego rozmieszczenia trzeba się przyzwyczaić.
Kilka elementów na kokpicie znalazło nasze uznanie. Pod ekranem centralnego wyświetlacza nie ma już dotykowego panelu, który służył do regulacji głośności pokładowego systemu audio. Poniżej dwa, wygodne w obsłudze pokrętła do obsługi klimatyzacji. Po wciśnięciu otrzymujemy dostęp do 3-stopniowego podgrzania foteli.
Pomiędzy nimi trzecie, które łączy w sobie funkcję wyboru profilu jazdy (Eco, Normal, Sport i Individual), ustawienia wspomnianej głośności audio, bądź obrotów z jaką pracuje układ klimatyzacji. Praktyczne i szybko można się nauczyć obsługi tego rozwiązania.
Poza sposobem zmiany biegów na minus także pionowe „kreski” umieszczone wzdłuż całego kokpitu. Trudno będzie utrzymać je w czystości, a są dobrym „zbieraczem” i „magazynierem” kurzu.
Profilowane fotele z przedłużanym siedziskiem i masażem
Fotele mają głębokie profilowania boczne, które zapewniają dobre utrzymanie ciała podczas pokonywania zakrętów. Siedzisko ma szerokość 50 cm, zaś długość jest regulowana od 50 do 55 cm. Przedłużenie to nie tylko lepsze podparcie dla ud u wyższych osób, ale też większa powierzchnia na podstawienie bazy pod fotelik dziecięcy. Kolejnym standardem w Skodzie Superb są mocowania Isofix z dodatkowym punktem top-tether na miejscu pasażera.
Oparcia foteli mają 52 cm szerokości. Zagłówki ustawimy w trzech pozycjach pomiędzy 83 i 88 cm. Wyróżniają się one kolejnym rzadko spotykamy rozwiązaniem. Można je przesuwać tył - przód, co zapewnia optymalne dopasowanie do sylwetki i głowy siedzącej osoby.
Oba mają regulację wysokości, ale manualną. Przy maksymalnym obniżeniu i krótszym siedzisku do podłogi jest 28 cm, a do podsufitki 107 cm. Przy podniesieniu do góry wartości te zmieniają się na 36 i 98 cm. Podczas ruszania samochodu pasy bezpieczeństwa automatycznie się dociągają.
Wnętrze pokryto materiałową tapicerką Loft (standard). Pod tą nazwą znajduje się cały pakiet funkcjonalnych rozwiązań, między innymi wspomniane przedłużenie siedzisk foteli. Jest jeszcze coś - masaż pleców i kierowcy i pasażera. Do wyboru trzy programy, regulowana siła nacisku i maksymalny czas działania do 30 minut. Uzupełnienie stanowi - regulowane elektrycznie - podparcie lędźwiowe.
Skrajne miejsca kanapy - podgrzewane i chronione poduszkami powietrznymi
Kanapa Skody Superb jest wystarczająco szeroko, aby wygodnie podróżowały na niej trzy osoby. Dużo miejsca jest również nad głowami, a optycznie przestrzeń powiększa jasna podsufitka.
Zagłówki mają po dwa ustawienia wysokości - skrajne 71 lub 78 cm, zaś środkowy 85 - 89 cm. Pasażerowie z tyłu skorzystają z ustawień klimatyzacji. Pakiet Climate (w Selection dopłata 2600 zł) zapewnia też trzystopniowe podgrzanie skrajnych miejsc. Według nas warto dopłacić 1600 złotych do kolejnej pary bocznych poduszek powietrznych.
Oparcie kanapy jest dzielone i składane w proporcji 60:40. W bagażniku kombi służą do tego dźwignie umieszczone w obu nadkolach. Standardem każdej wersji Skody Superb jest środkowy podłokietnik. Po jego rozłożeniu możemy skorzystać z otworu do przewożenia dłuższych rzeczy, na przykład nart.
Mniejsza, ale i tak imponująca przestrzeń bagażnika
Bagażnik Skody Superb ma 690 litrów pojemności. Ale w przypadku wersji z napędem hybrydowym plug-in zmniejsza się do 510 litrów (max. 1770 l). Pomimo to i tak robi wrażenie ogromem przestrzeni. Roleta zwija się w chwili otwierania klapy i rozwija przy jej zamykaniu.
Pod płytą podłogi sporo miejsca zajmuje - teraz dwukrotnie większa - bateria trakcyjna. Pozostałą przestrzeń zagospodarowano styropianowymi wkładami. W osobne przegródki włożymy zestaw do naprawy opony (w testowanym modelu opcjonalne felgi 18-cali Dofina z ogumieniem 235/45 za 2900 zł), lewarek i hak do holowania oraz kable do ładowania silnika elektrycznego.
W lewym nadkolu znajduje się lampka LED oświetlająca wnętrze i samochodowe gniazdko 12V. Jest też system haczyków na mniejsze torby z zakupami. Standardem od wersji wyposażenia Selection jest zestaw trzech ażurowych siatek do bagażnika.
Wspomniana klapa bagażnika podnosi się i opuszcza elektrycznie. Służą do tego dwa przyciski umieszczone w jej konstrukcji. Kolejny znajduje się w drzwiach kierowcy. Klapą możemy też sterować za pomocą auto-pilota lub ruchem stopy pod zderzakiem. Cały ten zestaw to także standard w Selection.
Nowy standard hybrydy plug-in - ładowanie prądem stałym?
Układ plug-in w nowej Skodzie Superb tworzy czterocylindrowy silnik benzynowy 1.5 TSI i elektryczny o łącznej mocy 204 koni mechanicznych (150 kW). Do tego dwusprzęgłowa, ale z sześcioma przełożeniami skrzynia DSG. Zestaw ten zapewnia zarówno komfort jazdy, jak i dynamikę podczas przyspieszania. Naszym zdaniem - pod doświadczeniach także z modelami SEAT-a czy Volkswagena - to optymalne rozwiązanie.
Ale w przypadku czwartej generacji Skody Superb plug-in uwagę przyciąga konstrukcja napędu elektrycznego. Po pierwsze bateria trakcyjna ma teraz 25,7 kWh pojemności, czyli dwa razy niż poprzednio. Przekłada się to na zasięg - deklarowany przez producenta do 130 kilometrów. Jak to w elektrykach bywa, jest to wartość umowna. W chwili odbiera auta do testów przy 98 proc. naładowaniu baterii komputer pokładowy wskazał 79 kilometrów.
Niemniej - po wyborze trybu jazdy Eco - zostaliśmy zaskoczeni średnim spalania paliwa na poziomie 0,4 l/100 km. Odbyło się to kosztem zużycia energii 22,2 kWh/100 km.
Wspomnianą baterię trakcyjną można doładować podczas jazdy - pracą silnika benzynowego lub z procesu odzyskania energii w trakcie hamowania. Ale przede wszystkim służy do tego gniazdo umieszczone w lewym przednim nadkolu. Pod pokrywą znajdziemy typowe dla hybryd plug-in złącze Type-2 z mocą ładowania prądem przemiennym do 11 kW (deklarowany czas 2,5 godziny).
Można by nad tym przejść do porządku dziennego, gdyby nie możliwość zdjęcia zaślepki, pod którą znajduje się dodatkowe złącze CCS do szybkiego ładowania prądem stałym! Moc poboru ograniczono do 50 kW, ale czas skrócił się do 25 minut. Taka hybryda plug-in do jazdy poza miastem nabiera sensu.
Dlaczego postawiliśmy na wybór Skody Superb kombi plug-in?
Nowa Skoda Superb oferowana jest w nadwoziu liftback i kombi. Kolejnym wyborem jest jednostka napędowa. W gamie znajdziemy zarówno silniki benzynowe (TSI) i wysokoprężne (TDI), jak i hybrydy - miękką (mHEV) oraz ładowaną z zewnętrznego gniazdka (plug-in). Wszystkie współpracują wyłącznie z dwusprzęgłową przekładnią automatyczną 6- lub 7-DSG. W przypadku diesla mamy jeszcze opcję z napędem na obie osie.
Wersje wyposażenia stanowią: Essence, Selection, Edition 130, L&K oraz Sportline. Już bazowa została ponad przeciętnie skonfigurowana. Jest więc nad czym się zastanawiać.
Najtańsza wersja Skody Superb - pozostając przy testowanym nadwoziu kombi - została wyceniona na 163 100 złotych. Najdroższa - z monogramem założycieli marki Laurin i Klement - kosztuje 243 850 złotych.
W przypadku testowanej wersji plug-in w bazowej wersji Selection trzeba zapłacić 208 700 złotych. Za tym modelem Superba przemawia i pojemność bagażnika (sprawdzona wózkami dziecięcymi) i przestrzeń pasażerska (montaż do trzech fotelików Isofix) i możliwość szybkiego ładowania baterii trakcyjnej (prąd stały do mocy 50 kW).
Testowana wersja Skody Superb IV kombi plug-in:
silnik | benzynowy |
pojemność | 1498 |
moc | 150 KM (110 kW) | silnik | elektryczny |
moc | 116 KM (85 kW) |
łączna moc | 204 KM (150 kW) |
napęd | przód |
skrzynia | automatyczna, dwusprzęgłowa 6-DSG |
prędkość maksymalna | 220 km/h |
przyspieszenie do 100 km/h | 8,1 sekundy |
średnie zużycie paliwa | 0,4 l/100 km |
średnie zużycie energii | 16,9 kWh/100 km |
wersja wyposażenia | Selection |
cena podstawowa | 208 700 złotych |
lakier | metalizowany żółty Ice Tea |
Podstawowe dane techniczne Skody Superb IV kombi plug-in:
długość | 4902 mm |
rozstaw osi | 2841 mm |
szerokość (bez lusterek) | 1849 mm |
wysokość | 1482 mm |
prześwit | b.d. |
pojemność bagażnika | 510/1770 l |
promień zawracania | b.d. |
pojemność zbiornika paliwa | 45 litrów |
pojemność baterii trakcyjnej | 25,7 kWh |
masa własna | 1854 kg |
ładowność | 436 kg |
Testy zderzeniowe Euro NCAP (2024) Skody Superb IV:
bezpieczeństwo dorosłych | 37,3 pkt. (93 proc. maksymalnej oceny) |
bezpieczeństwo dzieci | 43 pkt. (87 proc.) |
ochrona pieszych i rowerzystów | 51,8 pkt. (82 proc.) |
systemy podnoszące bezpieczeństwo | 14,4 pkt. (80 proc.) |