STATYSTYKI
Wypadki drogowe w Polsce | 21-23 sierpnia 2020
To był bardzo tragiczny weekend na polskich drogach
24-08-2020 | tekst: Maciej Kalisz | foto: policja
Przez trzy ostatnie doby doszło do 251 wypadków drogowych, w których życie straciło aż 31 osób. Tylko w jednym z nich było 9 zabitych!
Do najtragiczniejszego w skutkach wypadku doszło w sobotę, 22 sierpnia, na DK88 w pobliżu węzła Kleszczów będącego łącznikiem z A4 (woj. śląskie). Po godzinie dwudziestej drugiej jadące w stronę Wrocławia Renault Trafic przewróciło się na bok i od strony dachu uderzyło w poruszający się na przeciwległym pasie autokar.
W efekcie zginęły na miejscu wszystkie osoby podróżujące busem. Kierowca autokaru i sześciu jego pasażerów odniosło poważne obrażenia. Według wstępnych informacji kierujący Renault Trafic stracił panowanie nad autem podczas próby uniknięcia zderzenia z innym pojazdem.
W sumie od piątku do niedzieli doszło na polskich drogach do 251 wypadków. W ich następstwie 304 osoby zostały poszkodowane, a 31 poniosło śmierć. Jedenaście ofiar było 21 sierpnia.
Zgodnie z przyjętą procedurą podstawą do uwzględnienia wypadku w statystykach jest czas zakończenia czynności na miejscu zdarzenia i przesłania informacji przez oficera dyżurnego. Stąd też dane z wypadku na DK88 pojawiły się w podsumowaniu niedzieli. Dało to liczbę 15 osób zabitych, co oznacza drugą najtragiczniejszą dobę w tym roku. Poprzednia miała miejsce 1 lutego (91 wypadków, 94 poszkodowanych).
Przełom stycznia i lutego był też najtragiczniejszym weekendem 2020 roku. Chociaż doszło do mniejszej liczby wypadków, 232 wypadków, to zginęły w nich aż 33 osoby (253 rannych).
Również w weekend 6-8 marca w "zaledwie" 201 wypadkach zginęło 31 osób (238 rannych). Statystycznie poza tymi trzema przykładami nie było w tym roku tak tragicznych danych następujących dzień po dniu. Warto pamiętać, że wszystkie przytoczone liczby to wstępne dane policji, które w ostatecznym podsumowaniu okazują się jeszcze wyższe.
Po sobotnim wypadku na DK88 policjanci podkreślają, że zdarzenia z tyloma ofiarami nie było od wielu lat. 30 lipca 2012 na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Bratoszewicach (woj. łódzkim) w następstwie zderzenia Forda Transita z pociągiem zginęło dziewięć osób.
Z kolei 12 października 2010 roku na DW 707 pod Nowym Miastem nad Pilicą (woj. mazowieckie) w wyniku zderzenia Volkswagena Transportera z ciężarówką marki Volvo śmierć poniosło aż 18 osób.
Do najtragiczniejszego pod tym względem wypadku na polskich drogach doszło 2 maja 1994 roku w Gdańsku. W przeładowanym autobusie PKS-u podczas manewru wyprzedzania doszło do pęknięcia opony. Kierowca tracąc panowanie nad pojazdem uderzył w przydrożne drzewo. W tym zdarzeniu zginęły 32 osoby.