WYPADKI DROGOWE

Sprawcy wypadków drogowych | Sebastian M.

Czy ekstradycja Sebastiana M. dojdzie do skutku?

04.10.2024 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum

Niemal po roku od śmiertelnego wypadku na autostradzie A1 doszło do formalnego spotkania przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości Polski i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Zdaniem naszej prokuratury rozpoczęto tym samym postępowanie ekstradycyjne domniemanego sprawcy - Sebastiana M.

Wypadki drogowe - Czy ekstradycja Sebastiana M. dojdzie do skutku

Sebastian M. jest podejrzewany o spowodowanie wypadku na autostradzie A1 w dniu 16 września 2023 roku. Kierowane przez niego BMW miało uderzyć w tył drugiego pojazdu, który następnie stanął w płomieniach. Na miejscu zginęły wszystkie osoby podróżujące w staranowanej Kii - rodzice i dziecko.

Przebieg tej sprawy od początku budzi ogromne kontrowersje. Koronnym dowodem w sprawie stało się nagranie z kamery pokładowej pojazdu poruszającego się na jezdni w drugą stronę. Zarejestrowano na nim poruszające się z duża prędkością auto, którego kierowca nadużywał świateł drogowych. Widać też moment uderzenia w tył Kii oraz wybuch pożaru.

Poszukiwania domniemanego sprawcy wypadku na A1 rozpoczęły się dopiero pod naciskiem zbulwersowanej opinii społecznej. Okazało się bowiem, że uciekł z kraju. Ostatecznie wystawiono za nim list gończy, a do zatrzymania doszło niemal trzy tygodnie później na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Z tym krajem Polska ma od niedawna podpisaną umowę o ekstradycję, ale w praktyce przeprowadzenie tej procedury okazało się skomplikowane.

Przez dłuższy czas kontakt z tamtejszym wymiarem sprawiedliwości był utrudniony. Obecnie - zgodnie z obowiązującym w ZEA prawem - Sebastian M. został zwolniony z aresztu, ale z zakazem opuszczania tego kraju. Dopiero teraz - niemal rok po zatrzymaniu - doszło do spotkania z udziałem przedstawiciela Ministerstwa Sprawiedliwości Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Dyrektora Biura Współpracy Międzynarodowej Prokuratury Krajowej, kierownictwa Departamentu Współpracy Międzynarodowej i Praw Człowieka Ministerstwa Sprawiedliwości oraz członków korpusu dyplomatycznego Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Abu Dabi.

Doszło też do formalnego przesłuchania Sebastiana M. przez emirackiego prokuratora na okoliczności wskazane w treści wniosku o ekstradycję.


Sebastian M. nie przyznał się do popełnienia czynu stanowiącego podstawę wniosku oświadczając, że podejmowane wobec niego działania przez polską prokuraturę są motywowane politycznie


- informuje prok. Anna Adamiak, Rzecznik Prasowy Prokuratora Generalnego.

Jednocześnie ustalono, że ewentualne uzyskanie przez Sebastiana M. statusu rezydenta w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, w myśl podpisanej „współpracy prawnej w sprawach karnych nie ma znaczenia prawnego przy podejmowaniu decyzji w przedmiocie ekstradycji”.

Do końca października 2024 roku prokuratura prześle do ZEA materiały z ustaleniami ze śledztwa, które będą podstawą do przeprowadzenia postępowania ekstradycyjnego Sebastiana M.