TESTY
Dogrywka | Dacia Jogger 7-osobowa
Kombi Dacii z trzecim rzędem siedzeń
03.02.2023 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum
Jogger, nowe kombi Dacii, oferowane jest także w wersji siedmioosobowej. Sprawdzamy ją pod kątem dostępności do trzeciego rzędu siedzeń, montażu fotelików dziecięcych i zmiennej przestrzeni bagażnika.
W lutym 2022 roku Dacia zaprezentowała w Polsce swój nowy model - Jogger. To kombi oferowane w dwóch wersjach - dla pięciu lub siedmiu osób. Bez względu na wybór nie zmieniają się jego wymiary. Długość to 4547 mm przy rozstawie osi wynoszącym 2897 mm i zwisie tylnym 850 mm.
Różnicę na zewnątrz trzeba dobrze wypatrzeć. To konstrukcja ostatniej bocznej szyby, którą można uchylić pod niewielkim kątem. Niestety, tego udogodnienia dla osób podróżujących w trzecim rzędzie nie otrzymamy w bazowej wersji wyposażenia Essential i kolejnej Expression.
No i właśnie. Na tej podstawie mamy trudności z identyfikacją testowanego egzemplarza. Bo właśnie miał uchylane szyby, ale jednocześnie zabrakło pionowego paska dekoracyjnego na przednich drzwiach, który jest wyróżnikiem topowych wersji. Do tego lakierowane na kolor nadwozia lusterka oraz wzór 16-calowych obręczy Mahalia (900 zł) z oponami w rozmiarze 205/60 wskazuje na wersję Expression. I takie pomieszanie elementów czasem spotykamy w samochodach z parków prasowych.
Kilka dopłat w wersji wyposażenia Expression
Kokpit pięcio- i siedmioosobowej wersji Dacii Jogger naturalnie niczym się nie różni. Te znajdziemy w poziomach wyposażenia. I tak w Expression nie mamy firmowego uchwytu na telefon na obudowie centralnego ekranu. Za to pozostał, na plus, znajdujący się obok port usb. Za system multimedialny z nawigacją (trzyletnia subskrypcja) dopłacamy 1600 złotych. Bonusem jest drugie usb na dole środkowej części kokpitu oraz dwa dodatkowe głośniki.
Panel ten, dotykowy o przekątnej 8-cali, służy także do wyświetlania obrazu z kamery cofania. W naszym przypadku to opcja w pakiecie City za dopłatą 1900 złotych. Zawiera jeszcze system czujników parkowania z przodu oraz asystenta martwego pola w lusterkach bocznych.
Z obu foteli, tylko kierowca może regulować wysokość. Ułatwia to dostosowanie ustawienia do własnej sylwetki. Pasażer skazany jest na fabryczną pozycję, bowiem pas bezpieczeństwa został przykręcony na stałe. Funkcja podgrzewania foteli wymaga kolejnej dopłaty - 700 złotych.
Obszerna kanapa dla trzech pasażerów
Podobnie, jak w wersji pięcioosobowej, tak i tutaj kanapa zmieści trzy dorosłe osoby (całość ma 123 cm szerokości). Oparcie jest dzielone w proporcji 1/3-2/3. Oczywiście z tą różnicą, że teraz możemy je złożyć, aby można było zająć miejsce w dodatkowym rzędzie.
Do ich odblokowania należy pociągnąć za tasiemki umieszczone z boku. Oparcia kładą się na płasko na siedzisku, a całość podnosimy do pionu. W ten sposób powstaje otwór wysoki na 98 cm i szeroki na 40 cm. W praktyce jest to wystarczająco dużo, aby wygodnie wsiadać i wysiadać. Niemniej przydałaby się dodatkowa rączka.
Siedem miejsc i tylko dwie pary mocowań Isofix
System ten jest jednak niedoskonały przy montażu fotelików dziecięcych. Mocowania Isofix (i-Size) znajdziemy na skrajnych miejscach II rzędu. Ich obecność całkowicie blokuje dostęp do tyłu.
Szkoda, że Dacia nie zadbała o uchwyty w trzecim rzędzie. Pozycjonując siedmioosobowe auto jako rodzinne otrzymujemy tylko dwie pary Isofix z dodatkowym punktem kotwiczenia top-tether. Na pozostałych skorzystamy jedynie z samochodowego pasa bezpieczeństwa.
Trzeci rząd z dwoma niezależnymi i wyjmowanymi fotelami
Trzeci rząd siedzeń tworzą dwa niezależne fotele. Każde siedzisko ma 49 cm długości i 46 cm szerokości. Wysokość do podsufitki wynosi 88 cm, pomiędzy nimi a oparciami kanapy mamy 25 cm przestrzeni na nogi. Zagłówek ma jedną pozycję, wysuniemy go na 81 cm.
Pasy bezpieczeństwo zamontowano w tylnych słupkach. Osoby podróżujące w trzecim rzędzie muszą się liczyć z przebiegiem pasa dla pasażera środkowego miejsca kanapy. Umieszczono go w podsufitce, nad przestrzenią bagażnika, a więc tu nad ich głowami.
Komfort podróży z tyłu podnosi możliwość uchylenia bocznych szyb. Są też nawiewy powietrza, tu z automatycznej klimatyzacji (w Expression dopłata 1200 zł). Na bokach znajdują się podłokietniki z miejscem na kubek lub butelkę, a po lewej stronie samochodowe gniazdo 12V.
Nieużywane fotele w III rzędzie można złożyć i ustawić w pionie. Zabierają tym samym miejsce w bagażniku. Ich zabezpieczeniem jest… belka rolety bagażnika. Sprawia to, że podczas jazdy oba elementy o siebie uderzają. Zaś przy rozkładaniu foteli trzeba ją zdemontować. Kolejna niedogodność, nie ma na nią miejsca w Dacii Jogger (belka ma 127 cm szerokości).
Fotele te można również, niezależnie, zdemontować. Wystarczy zwolnić dwie blokady oznaczone na czerwono. Niewielka waga sprawia, że przy wyjmowaniu ich z samochodu nie trzeba używać dużej siły.
Przestrzeń bagażnika konfigurowana na kilka sposobów
Bagażnik pięcioosobowej Dacii Jogger mieści w postawie 607 litrów. Jak wspomnieliśmy, trzeci rząd siedzeń ogranicza ją, jednak producent nie podaje dokładnych wartości. Według naszych pomiarów, przy ustawionych w pionie fotelach, długość podłogi ma 80 cm. Gdy je wyjęliśmy otrzymaliśmy 117 cm. To też jedyny sposób na uzyskanie maksymalnej powierzchni płaskiej.
Przy rozłożonych siedzeniach mieliśmy do dyspozycji 33 cm, nie skorzystamy przy tym z zaczepów do mocowania siatki lub linek zabezpieczających transportowane przedmioty. Wysokość od podłogi do podsufitki wynosi 103 cm, głębokość przy progu 9 cm. Dużym plusem jest możliwość wyjęcia jednego fotela w ostatnim rzędzie. Podnosi to ergonomię wykorzystania przestrzeni bagażnika.
Alternatywą jest dach. W bazowej wersji Essential otrzymujemy relingi, a w kolejnych modułową konstrukcję. Polega ona na obróceniu niektórych elementów o 90 stopni, przez co tworzą poprzeczne belki. Można na nich zamontować bagażnik lub boks.
Litrowy silnik benzynowy o mocy 110 koni mechanicznych
Testowany egzemplarz Dacii Jogger napędzał silnik benzynowy 1.0 TCe o mocy 110 koni mechanicznych. Co prawda nie mieliśmy kompletu pasażerów i bagaży, ale możemy wysnuć wniosek, że taki zestaw będzie niewystarczający.
Do tego sześciobiegowa skrzynia manualna i przełącznik trybu jazdy eco. W sumie, grudzień, przejechaliśmy 1050 km ze średnim spalaniem 5,2 l/100 km. Wynik bardzo przyzwoity. Latem w teście wersji pięcioosobowej z dodatkową instalacją LPG zużycie benzyny było o 1,1 l/100 km wyższe.
Spora dopłata za trzeci rząd siedzeń
Dacia daje większy wybór wersji z trzema rzędami foteli. Z silnikiem 1.0 ECO-G 100 KM (benzyna/LPG) dostępne są wszystkie (cztery) poziomy wyposażenia. Z 1.0 TCe 110 KM bazową jest testowany właśnie Expression. Wyróżnikiem jest także topowy SL Extreme+.
Na poziomie cen porównamy tylko testowaną wersję. Wyceniono ją na 92 350 złotych. Jej odpowiednik dla pięciu osób kosztuje 87 850 zł. Różnica wynosi więc 4500 złotych. Sporo, jak za dwa dodatkowe fotele.
Testowana wersja Dacii Jogger 7-osobowej:
silnik benzynowy 1.0 TCe 110 KM (81 kW), start/stop, 6-biegowa skrzynia manualna, prędkość maksymalna 183 km/h, przyspieszenie do 100 km/h w czasie 11,2 sekundy, średnie zużycie paliwa 5,7 l/100 km, wyposażenie Expression, cena podstawowa 92 350 zł, lakier metalizowany Szary Moonstone (2700 zł).
Dane z komputera pokładowego:
przejechany dystans: 1053 km, średnia prędkość: 45 km/h, średnie zużycie paliwa: 5,2 l/100 km.
Podstawowe dane techniczne:
długość 4547 mm, rozstaw osi 2897 mm, szerokość 1784 mm (bez lusterek), wysokość 1691 mm, prześwit 200 mm, pojemność bagażnika 160/607/1807 litrów, promień skrętu 11,7 m, pojemność zbiornika paliwa 50 litrów, masa własna 1205 kg, ładowność 552 kg.
Testy zderzeniowe Euro NCAP (2021):
bezpieczeństwo dorosłych 26,6 punkty (70 proc. maksymalnej oceny),
bezpieczeństwo dzieci 34,1 pkt. (69 proc.),
ochrona pieszych 22,2 pkt. (41 proc.),
systemy podnoszące bezpieczeństwo 6,4 pkt. (39 proc.).