KARTKA Z PODRÓŻY

Kartka z podróży | Gorlitz, trójstyk Polska-Niemcy-Czechy, Hradek nad Nisou

Trzy sąsiadujące ze sobą kraje w jeden dzień

21.04.2025 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum

Wakacje na Dolnym Śląsku i bliskość do Niemiec oraz Czech przełożyły się na wycieczkę do Gorlitz, styku granic trzech państw oraz Gródka nad Nysą. W sumie to pętla około 200 kilometrów przejechanych europejskim samochodem roku 2024.

KARTKA Z PODRÓŹY | Gorlitz, trójstyk Polska-Niemcy-Czechy, Hradek nad Nisou, Renault Scenic E-Tech EV

Zaległa "Kartka z podróży" z lipca 2024 roku. Wakacje spędzane w pobliżu Niemiec kusiły do zorganizowania krótkiej wycieczki. W sumie można było poprzestać na pobliskim Gorlitz, bo jego zwiedzanie wypełniłoby cały dzień. Ale apetyt rósł w miarę jedzenia, dlaczego więc nie skorzystać z okazji, aby zobaczyć jedno z sześciu miejsc w Polsce, gdzie zbiegają się granice trzech państw. A jeśli już udało się do niego dotrzeć, to trzeba choćby na chwilę zajrzeć na czeską stronę.

Podróż elektrycznym Renault Scenic

Wybór na bazę noclegową zamku w Kliczkowie (woj. dolnośląskie) padł o wiele wcześniej niż decyzja o samochodzie, który miał posłużyć za środek transportu. Ostatecznie zostało nim nowe Renault Scenic, które teraz produkowane jest wyłącznie z napędem elektrycznym. O ile w trakcie podróży autostradą A4 nie było problemów z ładowaniem na MOP-ach, to niewiadomą była lokalna infrastruktura.

KARTKA Z PODRÓŹY | zamek Kliczków, ładowanie Renault Scenic E-Tech EV, Nexo Energy

Jak się okazało na parkingu przed zamkiem dostępny był - nie uwzględniony w żadnych informacjach - słupek firmy Nexo Energy. Co prawda o mocy 22 kW, ale i tak będąc na miejscu nie było presji czasu. Do tego wolniejsze ładowanie to niższa cena jednostkowa za kWh. Podłączanie auta i płatność następowało poprzez aplikację Nexo.

W chwili wyjazdu na wycieczkę pojemność baterii wynosiła 82 proc., co przełożyło się na 430 kilometrów zasięgu. To ponad dwa razy więcej od zaplanowanej trasy, która z założenia nie będzie prowadzić przez autostradę A4, a równoległą do niej DK94.

Gorlitz

Miasto o blisko tysiącletniej historii leżące nad Nysą Łużycką. Po 1945 roku rzeka ta wyznaczyła granicę pomiędzy Polską i Niemcami (do 1990 roku z NRD). Tym samym nastąpił podział tkanki miejskiej, część należąca do naszego kraju przemianowano na Zgorzelec.

Przeprawiamy się na drugi brzeg przez centrum obu miast. Byłe przejście graniczne, z uwagi na obecną sytuację geopolityczną, znów jest pod kontrolą służb mundurowych. Funkcjonariusze po stronie niemieckiej są widoczni z daleka, ale nie zatrzymują nikogo do kontroli.

KARTKA Z PODRÓŹY | Niemcy, fotoradar

Na granicy stoi tablica z informacją, że na obszarze zabudowanym obowiązuje prędkość 50 km/h, poza nim 100 km/h, a na autostradach 130 km/h (odcinki bez limitu należą już do rzadkości). I jeszcze jedna uwaga, fotoradary są szare, nie wyróżniają się spośród pozostałej infrastruktury technicznej, nie poprzedza ich jak w Polsce żaden znak drogowy.

KARTKA Z PODRÓŹY | Gorlitz, Niemcy, wieża św. Mikołaja, Renault Scenic E-Tech EV

Historyczny obszar miasta - który na przestrzeni wieków uniknął zniszczeń wojennych - wyznaczają odrestaurowane kamienice pokryte czerwoną dachówką. Przy Obermarkt znajduje się ogólnodostępny parking, który po naszym przyjeździe po godzinie 8:00 wciąż ma wolne miejsca. Należy jednak opłacić postój w parkometrze (za 1:45 wrzuciliśmy 3 euro), za to jest doskonała baza wypadowa do pieszych wycieczek.

KARTKA Z PODRÓŹY | Gorlitz, Niemcy, stary ratusz, Renault Scenic E-Tech EV

*****

Decydujemy się na obejście Starego Miasta - z zewnątrz Stary Ratusz (XVI wiek), kościół św. Piotra i Pawła (XV), barbakan Kaisertrutz (z panoramą polskiego Zgorzelca, który w tym miejscu łączy współczesna wersja mostu staromiejskiego), wieża św. Mikołaja i kilka obronnych, monumentalny nowy ratusz (XX) i jeszcze większy kompleks siedziby obecnych władz samorządowych, kopia grobu Chrystusa w Jerozolimie, Muzeum Śląskie oraz domy towarowe Strasburg-Passage (XIX) i Hertie-Kaufhaus (XX). Na więcej nie starczyło czasu, dlatego warto zaplanować tu wycieczkę na co najmniej jeden dzień.

Droga krajowa B99 w Niemczech

Z Gorlitz w kierunku trójstyku granic można pojechać dwoma trasami. Po stronie polskiej są to drogi wojewódzkie nr 352 i 354, po niemieckiej droga krajowa B99. Z punktu widzenia turysty warto wybrać tę drugą, chociaż ta na kilku fragmentach pamięta jeszcze czasy NRD. Ale do przejechania jest niecałych 50 kilometrów, biegnących także przez miasteczka i wsie.

KARTKA Z PODRÓŹY | Zittau, Niemcy, stacja Zittau Sud, kolejka wąskotorowa Bimmelbahn, Renault Scenic E-Tech EV

Przy wjeździe do Zittau (pol. Żytawa) mijamy drewniany budynek stacji Zittau Sud. Stąd koleją wąskotorową prowadzaną przez parowóz (niem. Bimmelbahn) można udać się w - ponoć malowniczą - podróż w Góry Żytawskie. W mieście tym w czasach NRD produkowane był pojazdy ciężarowe i autobusy marki Robur. Jest też kilka wartych zobaczenia zabytków, ale nie są one celem tej wycieczki. Nasz kierunek wskazują tablice z napisem Dreilanderpunkt.

Trójstyk granic Polska-Czechy-Niemcy

Ciekawostka geograficzna, która była drugim celem naszej wycieczki. Po polskiej stronie mamy wieś Porajów, która do 1945 roku była częścią leżącego w Niemczech Zittau. Z kolei po sąsiedzku w Czechach leży Hradek nad Nisou.

KARTKA Z PODRÓŹY | Zittau, Żytomierz, Niemcy, parking dla turystów, trójstyk Polska-Niemcy-Czechy, Renault Scenic E-Tech EV

Przystanek w Niemczech wiązał się z pewną niedogodnością, brakiem dojazdu do samego trójstyku. Dla zmotoryzowanych przewidziano bezpłatne parkingi, a piesza wycieczka wśród szpaleru drzew i pól dodaje uroku. Po drodze mijamy kilka tablic z informacjami o atrakcjach turystycznych w okolicy, jak i wytyczonych trasach rowerowych. Według nich związek trzeciego miasta ze strony Polski tworzy jednak Bogatynia.

KARTKA Z PODRÓŹY | granica, trójstyk Polska-Niemcy-Czechy, Renault Scenic E-Tech EV

Tereny należące do Niemiec oddziela koryto Nysy Łużyckiej, z kolei Polskę i Czechy pas ziemi. Na każdym z nich stoi maszt z flagą narodową, a wspólnym mianownikiem jest czwarta Unii Europejskiej.

Na marginesie, w Polsce jest jeszcze pięć takich miejsc. To styk granic Polski z Rosją i Litwą, Litwą i Białorusią, Białorusią i Ukrainą, Ukrainą i Słowacją oraz Słowacją i Czechami. Może kiedyś i tam pojedziemy…

Hradek nad Nisou (Gródek nad Nysą)

KARTKA Z PODRÓŹY | Czechy, Hradek nad Nisou, Gródek nad Nysą Łużycką, Renault Scenic E-Tech EV

Głównym powodem odwiedzenia tego miasteczka (niecałe 8 tys. mieszkańców) było położenie w Czechach. Jego historia liczy ponad 700 lat, ale liczne wojny zniszczyły większość zabudowy. Do dziś praktycznie przetrwał tylko rynek nazywany Starym Miastem. Jego obejście to kwestia kilku minut.

O wiele więcej czasu można spędzić w pobliskim sklepie spożywczym i cofnąć się pamięcią do czasów Czechosłowacji. Wciąż produkowane są cukierki Lentilky, czekolada Studentska czy napój o smaku coli Kofola. O piwie nie wspominając.

Powrót do Polski

KARTKA Z PODRÓŹY | Polska, kopalnia odkrywkowa węgla kamiennego Turów, Renault Scenic E-Tech EV

Dla odmiany w drodze powrotnej wybraliśmy trasę całkowicie biegnącą przez Polskę. Jadąc DW332 i DW354 można poczuć skalę mijanej kopalni odkrywkowej węgla kamiennego Turów. Na horyzoncie zaś pojawiają się masywne kominy, czwartej co do wielkości w naszym kraju, elektrowni Turów. Za nią zjazd na DW352 i przez Zgorzelec wyjazd na starą „czwórkę”, czyli obecną DK94. Ostatnim etapem była DW357 prowadząca na zamek w Kliczkowie.

Tym samym unikaliśmy jazdy autostradą A4, co wiązało się z podróżą samochodem elektrycznym i chęcią osiągnięcia optymalnego zużycia energii. Podsumowując: Renault Scenic E-Tech EV przejechaliśmy równe 200 kilometrów (!), poziom naładowania akumulatora spadł z 82 do 46 proc., a średnie zużycie prądu wyniosło 14,5 kWh. I jeszcze dla formalności - temperatura powietrza oscylowała wokół 20 st. C, a na pokładzie auta znajdowały się cztery osoby.