SALON SAMOCHODOWY
Premiera tygodnia | Opel Grandland GSe
Opel Grandland także w wersji GSe
30-10-2022 | tekst: Maciej Kalisz | foto: Opel
Opel powrócił do oznaczenia usportowionych wariantów modeli skrótem GSe. Tym razem kryją się pod nim auta z silnikami hybrydowymi. Kolejnym debiutantem w tej gamie jest Grandland.
Historia Opli GS/E związana jest z motosportem i latami 70. XX wieku. Skrót ten pochodzi od słów Grand Sport Einspritzung, co można przetłumaczyć jako „samochód sportowy z wtryskiem paliwa”. Po raz pierwszy pojawił się na modelach Commodore, następnie Monza.
Dziś Opel rozwija skrót GSe jako Grand Sport electric i pozycjonuje jako submarkę. Zapowiedzią tego była nowa Manta, a we wrześniu zaprezentowano warianty Astry w nadwoziu hatchback i kombi. Teraz swoją premierę ma SUV Grandland.
Dla porządku trzeba dodać, że w jego ofercie jest już wersja wyposażenia GS Line, a w gamie jednostek napędowych hybryda plug-in z silnikiem benzynowym 1.6 o łącznej mocy 224 lub 300 koni mechanicznych. W tym ostatnim montowane są osobne silniki elektryczne na każdej osi.
Tę mocniejszą konfigurację otrzymał właśnie Opel Grandland GSe. Według danych producenta sprint do „setki” zajmuje 6,1 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 235 km/h. W trybie EV ograniczono ją do 135 km/h. Bateria o pojemności 13,2 kWh pozwala na przejechanie niecałych 60 kilometrów.
Na zewnątrz zauważalnymi wyróżnikami jest tylny dyfuzor, 19-calowe felgi ze stopów lekkich i opcjonalna maska silnika w kolorze czarnym. Wewnątrz to przede wszystkim sportowe fotele z atestem stowarzyszenia AGR, który wykończono tapicerką z Alcantary.
Najistotniejsze w GSe jest zawieszenie. Oparto je na kolumnach McPhersona (przód) i osi wielowahaczowej (tył) ze sztywnymi sprężynami i amortyzatorami KONI FSD. Charakteryzują się one zmienną siłą tłumienia i zapewniają lepszą stabilność auta przy wyższych prędkościach.
Opel Grandland GSe trafi do sprzedaży w 2023 roku.