TESTY

Pierwsze wrażenia | Hyundai Bayon

Najmniejszy crossover Hyundaia na bazie i20

09-08-2022 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum

Bayon to kolejny przykład adaptacji auta miejskiego na crossovera. Przy nieco dłuższym nadwoziu oferuje o ponad sto litrów większy bagażnik.

Testy - Hyundai Bayon - przód auta w kolorze Mangrove Green z dachem Phantom Black Pearl

Hyundai, obok siostrzanej Kii, wyrósł na jedną z najpopularniejszych marek samochodów osobowych w Polsce. Pod względem sprzedaży nowych aut plasuje się na piątym miejscu, a obecnie topowymi modelami są Tucson, i30 oraz i20.

Na bazie tego ostatniego zbudowano miejskiego crossovera Bayon. Jego projekt powstał wyłącznie z myślą o europejskim rynku. Debiut przypadł na wiosnę 2021 roku. Nowy model stał się najtańszym autem tego typu nadwozia w ofercie Hyundaia. Jednak dziś popularniejsza od niego, obok Tucsona, jest też „o rozmiar” większa Kona.

Zestawiając i20 do Bayona, crossover jest dłuższy o 140 mm przy identycznym rozstawie osi wynoszącym 2580 mm. Oba mają tą samą szerokość 1775 mm (bez lusterek). Istotna jest wysokość, ale różnica to zaledwie 50 mm. Z czego na prześwit przypada dodatkowe 40 mm. Testowany Hyundai Bayon wyposażono - w największe z dostępnych - 17-calowe felgi. Założono na nie opony Continental EcoContact 6 w rozmiarze 205/55.

Topowa wersja Executive bez nawigacji i zdalnego kluczyka

Testy - Hyundai Bayon - kokpit z cyfrowym zestawem zegarów

Kokpit Hyundaia Bayon jest identyczny jak w i20. Cyfrowy zestaw wskaźników jest standardem w dwóch najwyższych wersjach Smart i Executive. Po lewej mamy, wyskalowaną do 220 km/h, tarczę prędkościomierza, po prawej obrotomierz. Na środku zmienny wyświetlacz, np. danych z komputera pokładowego.

Poza bazową wersją Pure w pozostałych koło kierownicy obszyto skórą. Umieszczone na nim przyciski i funkcje zależą od wyposażenia. W testowanym egzemplarzu poza sterowaniem radiem i telefonem znalazło się także ustawienie półautonomicznej jazdy na wybranym pasie czy tempomatu. Inteligentny z funkcją unikania zderzeń czołowych dostępny jest w pakiecie Safety (3300 zł), ale wyłączenie w połączeniu z przekładnią automatyczną.

Nawet w topowej wersji wyposażenia otrzymujemy tradycyjny rozrusznik silnika. Bezkluczykowy dostęp z przyciskiem start/stop oferowany jest wyłącznie w pakiecie Navi (6000 zł). Zawiera on także nawigację (jedyna opcja) i dotykowy ekran o przekątnej 10,25 cala.

Bez tego pakietu na środku kokpitu mamy dotykowy ekran o przekątnej ośmiu cali z funkcją parowania - poprzez port usb - telefonu z Android Auto lub Apple CarPlay. Przy braku innej możliwości wyboru nawigacji to jedyny sposób na podłączenie map Google.

Ekran ten służy też do przekazywania obrazu kamery w trakcie cofania. Czujniki parkowania przód i tył dostępne są tylko w topowej wersji. Do fabrycznego wyposażenia wszystkich w zakresie bezpieczeństwa należy asystent utrzymania wybranego pasa ruchu, sygnalizacja o odjechaniu poprzedzającego pojazdu (np. spod sygnalizatora), automatyczny przełącznik świateł drogowych i ostrzeżenie przed pozostawieniem dziecka na kanapie.

Wygodne fotele z dziwnym materiałem tapicerki

Testy - Hyundai Bayon - fotele z tapicerką materiałową Obsidian Black

Na plus każdej wersji wyposażenia Hyundaia Bayon zaliczamy regulowany na wysokość fotel kierowcy. Od podłogi do siedziska zmienimy ją w zakresie 30-33 cm, od siedziska do podsufitki 101-95 cm. Wszystkie ustawienia są manualne.

W przypadku fotela pasażera wysokość jest stała i przybrała najniższe wartości, tj. 30 i 101 cm. Siedzisko obu ma 52 cm długości i 50 cm (34 cm w zagłębieniu) szerokości. Duży zagłówek ma aż sześć ustawień w zakresie 85 - 95 cm.

Blisko 800 kilometrów przejechanych w teście pozwala na stwierdzenie, że są wygodne w dłuższej trasie, a wyprofilowania dobrze utrzymują sylwetkę podczas pokonywania zakrętów na lokalnych drogach w górzystym terenie.

Funkcja podgrzewania obu foteli jest standardem w testowanej wersji wyposażenia. W drugiej w kolejności Modern wymaga zamówienia pakietu Comfort (1300 zł), w kolejnej Smart pakietu Winter (1000 zł). W tej kwocie otrzymujemy dodatkowo podgrzewane koło kierownicy.

Siedzenia pokryto tapicerką Obsidian Black. To połączenie dwóch materiałów, środkowa część nosiła już dziwne oznaki zużycia, chociaż testowane auto miało zaledwie tysiąc kilometrów przebiegu. Wyglądało to jak wytarcie fabrycznej warstwy zabezpieczającej, pod którą dopiero jest właściwa struktura.

Testy - Hyundai Bayon - kanapa

Bayon ma taką samą szerokość co i20. Osoby podróżujące na kanapie siedzą nieco wyżej i zyskują nieco więcej miejsca nad głowami (od siedziska do podsufitki 97 cm). Nie ma co ukrywać, że o komforcie jazdy możemy mówić tylko na skrajnych miejscach.

Kanapa ma 126 cm szerokości. Siedzisko 47 cm, ale to na środku jest krótsze o 2 cm. Skrajne zagłówki ustawimy na wysokość 72 lub 84 cm. Trzeci na 66 lub 72 cm. Oparcie dzielone jest w proporcji 60:40, brakuje w nim rozkładanego podłokietnika.

Podzielonybagażnik

Podział przestrzeni bagażnika na dwie części dostępny jest tylko w topowej wersji Executive. Górna płyta (długość 77 cm, szerokość 93 cm) jest dodatkowo łamana, co ułatwia dostęp do przewożonych niżej przedmiotów. Przełożona na dół daje aż 17 cm głębokości przy progu ładunkowym.

Pod spodem znalazła się wnęka na koło dojazdowe (17 cali), lewarek, klucze, hol oraz trójkąt ostrzegawczy. Zestaw naprawczy dokładany jest tylko do bazowej wersji Pure.

Testy - Hyundai Bayon - dwuczęściowy bagażnik w wersji Executive

Nadkola bagażnika wykończono tworzywem sztucznym co naraża je na przypadkowe porysowanie. Przy zderzaku jest szerzej, ale miejsce po prawej wykorzystano na mocowanie gaśnicy. Po obu stronach są uchwyty do zawieszenia przysłowiowej siatki z zakupami. Wnętrze oświetla jedna lampka z żarówką halogenową.

Na górnej płycie bagażnika znajdują się cztery oczka do mocowania siatki zabezpieczającej przewożone przedmioty. Jej obecność w testowanym egzemplarzu wynika z faktu, że jest fabrycznym elementem wyposażenia wersji Exclusive.

Według danych technicznych producenta bagażnik tego crossovera ma 411 litrów pojemności. Wracając do porównań z modelem i20 to różnica 110 litrów. Jeszcze większa jest przy zestawieniu maksymalnej objętości. Liczona w ten sposób wynosi aż 188 litrów.

Stukonny silnik benzynowy - akceptowany w mieście, ekonomiczny w trasie

Testy - Hyundai Bayon - trzycylindrowy silnik benzynowy 1.0 T-GDI o mocy 100 koni mechanicznych

Także gama jednostek napędowych crossovera Bayon jest identyczna jak w miejskim i20. W testowanym aucie znalazł się trzycylindrowy silnik o pojemności litra i mocy stu koni mechanicznych. O charakterystyce jego pracy możemy decydować poprzez wybór profilu jazdy - Comfort lub Sport. Domyślnym jest ten pierwszy i przy nim pozostaliśmy niemal do końca.

W ruchu miejskim - po przejechaniu 60 kilometrów - spalanie wyniosło 7,2 l/100 km. Wartość ta może być akceptowalna. Optymalny moment zmiany biegów podpowiadała duża, wyróżniająca się kolorem zielonym, strzałka na cyfrowym zestawie zegarów.

Sytuacja zmieniała się w trasie - głównie drogami wojewódzkimi. Zużycie na dystansie blisko 600 kilometrów spadło do pięciu litrów. Przy dzisiejszej cenie benzyny to prawie 90 złotych różnicy.

Pokonanie niemal stu kilometrów drogą ekspresową na profilu Sport z maksymalną prędkością 120 km/h niewiele w tym zmieniło. Spalanie skoczyło do 5,3 l/100 km.

Topowa wersja wyposażenia ze skrzynią manualną

Hyundai Bayon oferowany jest w czterech wersjach wyposażenia: Pure, Modern, Smart i Executive oraz dwoma silnikami benzynowymi. Bazowym jest czterocylindrowy 1.2 MPI o mocy 84 KM z 5-biegową skrzynią manualną. W przypadku trzycylindrowego 1.0 T-GDI 100 KM mamy do wyboru skrzynię z sześcioma biegami lub dwusprzęgłowy automat o siedmiu przełożeniach.

Nie wszystkie te konfiguracje są dostępne - w sumie do wyboru jest ich dziewięć. Z 1.2 MPI nie ma topowej wersji Executive, natomiast dla 1.0 T-GDI bazową jest Modern.

Optymalnym rozwiązaniem wydaje się być środkowe zestawienie, z 6-biegową skrzynią manualną. Wyceniono je od 82 700 do 94 100 złotych (za testowany egzemplarz). Wybór przekładni automatycznej w każdym przypadku wymaga dopłaty 5300 złotych.

Testy - Hyundai Bayon - tył auta w kolorze Mangrove Green z dachem Phantom Black Pearl w topowej wersji wyposażenia Executive

Testowana wersja:

Hyundai Bayon 1.0 T-GDI 100 KM (74 kW), 6-biegowa skrzynia manualna, prędkość maksymalna 183 km/h, przyspieszenie do 100 km/h w czasie 10,7 sekund, średnie zużycie paliwa 5,7 l/100 km, wyposażenie Executive, cena podstawowa 94 100 złotych, lakier metalizowany Mangrove Green 2100 zł + dach Phantom Black Pearl 1700 zł.

Podstawowe dane techniczne:

długość 4180 mm, rozstaw osi 2580 mm, szerokość 1775 mm (bez lusterek), wysokość 1500 mm, prześwit 183 mm, pojemność bagażnika 411/1205 l, promień zawracania * m, pojemność zbiornika paliwa 40 l, masa własna 1095 kg, ładowność 535 kg.

Testy zderzeniowe Euro NCAP (2021):

Bezpieczeństwo dorosłych 29,2 punktów (76 proc. maksymalnej oceny)

Bezpieczeństwo dzieci 40,4 pkt. (82 proc.)

Ochrona pieszych i rowerzystów 41,4 pkt. (76 proc.)

Systemy podnoszące bezpieczeństwo 10,8 pkt. (67 proc.)