POLSKIE DROGI
Bezpieczeństwo | Fotoradary
Autostrada ze stałą kontrolą prędkości?
10-09-2020 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archwiwum
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad dąży do ustawienia odcinkowego pomiaru prędkości na budowanym odcinku A1. Nagminne przekraczanie prędkości jest tam na porządku dziennym.
Pomiędzy Tuszynem (woj. łódzkie) i Częstochową (woj. śląskie) powstaje 80 kilometrów autostrady A1. Zadanie jest trudne, bo przez cały plac budowy wiedzie krajowa jedynka. Ruch na całym odcinku odbywa się, miejscami naprzemiennie, w układzie 2+1. Z tego też powodu ograniczono prędkość do 60 km/h.
Mogłoby się wydawać, że w tej sytuacji będzie, mniej więcej, respektowana. Ruch i tak odbywa się na zwężonej do trzech pasów starej nitce jezdni. Jest ona miejscami wyeksploatowana do tego stopnia, że chwila nieuwagi może doprowadzić do uszkodzenia opony czy zawieszenia.
Pod koniec wakacji na dwóch niewielkich odcinkach przełożono ruch na nowo wybudowaną jezdnię autostrady. Czyli prostą i gładką. Ale i na niej, bo to wciąż teren budowy, pozostawiono ograniczenia.
I co? Już po kilku dniach zwrócono uwagę na fakt znaczącego wzrostu osiąganych prędkości. Ponoć rekordzista miał ma liczniku 189 km/h.
Taki stan rzeczy wymusił na zarządcy drogi szybkie działania. Doszło już do spotkania z policją i ITD. Omawiano nie tylko zwiększenie mobilnych kontroli drogowych między innymi grupy Speed, ale też ustawienie - już docelowo - odcinkowego pomiaru prędkości.
Jeśli do tego dojdzie, będzie to pierwszy taki system na polskiej autostradzie. Rozważany jest też na warszawskim fragmencie obwodnicy w ciągu ekspresówek S2 i S8. Obecnie OPP działa na 29 odcinkach dróg krajowych.