WYDARZENIA
Targi | Salon Samochodowy Genewa 2019
Lista obecności na salonie samochodowym w Genewie
05-03-2019 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum
Na otwartym właśnie 89. Geneva Motor Show jest wyższa, niż w Paryżu, frekwencja wśród wystawców. Pomimo to można zauważyć, że organizator czynił wszystko, by zapełnić przestrzeń po nieobecnych.
Z dwóch organizowanych w Europie salonów samochodowych, ten w Genewie uważany jest za najważniejszy. Z tego względu część producentów mogła sobie pozwolić na absencję podczas ubiegłorocznej wystawy w Paryżu. Okazało się jednak, że kilka marek przekreśliło już tę formę promocji i wycofało się także z imprezy w Szwajcarii. Są to: Alpine, DS, Ford, Infiniti, Jaguar, Hyundai, Land Rover, MINI, Opel oraz Volvo. O tym jak rozwinie się ta sytuacja przekonamy się podczas wrześniowego salonu we Frankfurcie.
A i też obecni w Genewie producenci nie zaprezentowali zbyt wielu nowości. Oto one w dużym skrócie, części z nich tradycyjnie poświęcimy osobne publikacje.
Pretendentem do tytułu na najpiękniejsze auto 84. edycji salonu w Genewie jest Alfa Romeo Tonale. To prototyp SUV-a o napędzie hybrydowym, wyróżniający się przede wszystkim liniami i czerwonym kolorem nadwozia. Włosi podkreślają, że zmieniono w nim tryby jazdy. Stosowany w innych modelach Dynamic zastąpiony został Dual Power, w którym wykorzystywana jest jednocześnie moc obu jednostek napędowych.
Audi postawiło przede wszystkim na pojazdy z napędem elektrycznym, w tym kompaktowy SUV Q4 e-tron concept i czterodrzwiowe Gran Turismo e-tron GT concept.
Podobnie postąpił jeden z największych rywali - BMW. Z tym, że bawarski koncern zaprezentował fabryczne już wersje X3 i X5 oraz serię 7 z napędem hybrydowym.
Citroen świętuje w tym roku 100-lecie istnienia, stąd obecność na stoisku kilku historycznych modeli, jak Type A, Traction Avant czy 2 CV. Obok stanął, zbudowany na bazie SpaceTourera, kamper The Citroenist Concept oraz elektryczny pojazd Ami One Concept.
Gamę Dacii uzupełniają limitowane wersje Duster, Logan oraz całej serii Stepway. Zaprezentowano też nowe jednostki napędowe 1.3 TCe 130 KM i 150 KM, które od wakacji dostępne będą w Dusterze z napędem na wszystkie koła.
Jedno z największych zaskoczeń w Genewie należy do, obchodzącego jubileusz 120-lecia istnienia, Fiata. Z tej okazji przygotowano serię limitowanych wersji, jednak największą uwagę przyciągał Concept Centoventi. Nie potrzeba być znawcą motoryzacji, aby dostrzec w nim nawiązania do pierwszej generacji Pandy. Z tą różnicą, że nową propozycję stworzono z uwzględnieniem napędu elektrycznego.
Do 2025 roku Honda chce zupełnie wymienić swoją europejską ofertę na modele elektryczne (na świecie ma to być 2/3). Forpocztą jest kompaktowy ePrototype, będący kontynuacją Urban EV Concept. Etapem w drodze do celu japońskiego koncernu jest CR-V z napędem hybrydowym.
Na zmiany w sposobie napędu samochodów nie pozostaje obojętny również Jeep! Amerykańska marka, należąca dziś do Fiata, proponuje w tym zakresie dwa modele - Renegade i Compass, oba typu plug-in.
I Kia postawiła wyłącznie na modele z napędem hybrydowym i elektrycznym. Swoją europejską premierę zaliczył e-Soul, zaprezentowano też zmodernizowane wersje Niro. Wisienką na torcie okazał się concept-car Imagine by Kia. To jedno z najpiękniejszych aut zaprezentowanych na tegorocznym salonie w Genewie.
Lexus przedstawił dwie premiery. Na wejściu na stoisko postawiono LC Convertible Concept. Jego dopełnieniem był, wyeksponowany na końcu, coupe TC F Track Edition.
Mazda zaskoczyła wszystkich. W salonach sprzedaży zadebiutowała właśnie "trójka" w nadwoziu hatchback, a teraz miała być prezentacja sedana. Tak też zrobiono, jednak głównym bohaterem został absolutnie nowy w ofercie model - SUV oznaczony jako CX-30!
Dział samochodów osobowych Mercedesa przygotował kilka premier - najważniejsze to CLA w nadwoziu Shooting Brake, zmodernizowana klasa GLC i V oraz kolejne efekty prac nad elektryczną serią EQ. To samo rozwiązanie napędu przewidziano do modelu z serii MPV, a jego seryjną wersję zobaczymy we wrześniu we Frankfurcie.
Trzy nowości na stoisku Mitsubishi. Najważniejsze z nich to nowy ASX i L200. Obok stanął studyjny SUV Engelberg Tourer z napędem elektrycznym na wszystkie koła. Do ery elektromobilności dołącza również projekt Dendo Drive House, czyli system zarządzania, przechowywania i wymiany energii.
Bez większych nowości na stanowisku Nissana. Na podium królował studyjny model IMQ, który ma być zalążkiem do powstania kolejnych crossoverów tej marki. Oczywiście i w tym przypadku mowa o napędzie elektrycznym e-Power, w dodatku na cztery koła.
Od roku nad targowymi stoiskami Peugeot króluje, jak na pozycję w hierarchi zwierząt przystało, postument lwa. Pod nim francuska marka prezentuje tym razem koncept flagowego modelu 508 Sport Engineered oraz nowe 208. W gamie jednostek napędowych także silnik elektryczny. Uwagę wciąż przyciąga, pokazany jesienią w Paryżu, e-Legend Concept.
Pod nieobecność Volvo, jej właściciela reprezentuje nowa marka Polestar (nie mylić z oferowanym dotychczas pakietem zwiększającym osiągi auta). W niemal zamkniętym pomieszczeniu zaprezentowano, ponoć przygotowany do produkcji, model Polestar 2. Jest to pięciodrzwiowy fastback ze stu procentowym napędem elektrycznym o zasięgu do 500 kilometrów.
Dla Porsche tegoroczny salon w Genewie ma wymiar historyczny. To właśnie w tym miejscu, w 1949 roku, zadebiutowała ta marka samochodów. Na tę okazję przygotowano premierę ósmej generacji modelu 911 w nadwoziu kabriolet. Pozostałe nowości to 718 Cayman oraz 718 Boxter T.
Zgodnie z zapowiedzią Renault zaprezentowano piątą odsłonę Clio. Obecnie jest to najczęściej wybierany model tej marki na całym świecie. Ekspozycji towarzyszył również wizjonierski projekt EZ-ULTIMO.
SEAT na wyzwania ery elektromobilności odpowiedział trzema modelami - opisywanym już przez nas dwuosobowym Minimo, studyjnym el-Born oraz należącą do marki Cupra hybrydą Formentor.
Najwięcej nowości skierowanych do przeciętnego kierowcy zaprezentowała Skoda. Poza dostępną już Scalą (następca Rapida), zadebiutował miejski crossover Kamiq. Z kolei przyszłość modeli z napędem elektrycznym tej marki symbolizuje Vision iV.
Smart to typowe miejskie auto i w tym kierunku prowadzi studyjny projekt forease+. Jego autorzy stawiają przede wszystkim na usługę współdzielenia samochodu. Pod maską oczywiście napęd elektryczny, który już w przyszłym roku ma całkowicie zastąpić silniki spalinowe w ofercie tej marki.
Salonu w Genewie nie opuściła wciąż mało popularna marka SsangYong. Koreańczycy przedstawili, opracowaną na bazie concept-car SIV-2, nową generację SUV-a Korando. Wśród zapowiedzi na jego temat znalazła się informacja o szykowanej wersji z napędem elektrycznym.
Centralne miejsce stoiska Subaru wypełnił Viziv (Vison for Innovation) Adrenaline Concept. To rozwinięcie założeń Bolder, czyli muskularnej sylwetki auta kojarzonej jednocześnie z wyższymi osiągami i bezpieczeństwem. Wyróżnikiem są otwierane do góry drzwi. Przedstawiono też dwie wersje e-Boxer Forester i XV, czyli pierwsze w Europie modele Subaru z napędem elektrycznym.
Ekspozycją Suzuki można poczuć się zawiedzionym. Japończycy zaprezentowali jedynie swoją aktualną ofertę z salonów sprzedaży - od Swifta po najnowsze wcielenie terenówki Jimny.
Toyota wciąż celebruje debiut 12. generacji Corolli. Tym razem zaprezentowano jej nową wersję GR Sport. Co ciekawe to jednak model o wysokich osiągach przyciąga największą uwagę na stoisku marki konsekwentnie rozwijającej napęd hybrydowy. Ale nie ma, co się dziwić, bo mowa o Toyocie Supra.
Przed miesiącem Volkswagen zmodernizował Passata, jednak jego oficjalna premiera ma miejsce w Genewie. Obok stanęła usportowiona wersja crossovera T-Roc R. Wzrok przyciąga jednak studyjny model ID. Buggy, oczywiście z napędem elektrycznym.
W odróżnieniu od Paryża czy Frankfurtu, salon w Genewie gości także niszowe - dla nas - marki. Zarówno te powszechnie znane - Bentley, Bugatti, Lamborghini, Maserati, McLaren czy Rolls Royce, jak i kojarzone tylko przez fanów motoryzacji - Koenigsegg, Morgan czy Pininfarina. Dołącza do nich Piech, którego współtwórcą jest wnuk Ferdinanda Porsche i syn wieloletniego prezesa Grupy Volkswagen. Zaprezentowany model Mark Zero z napędem elektrycznym wyróżnia się nie tylko zasięgiem 500 kilometrów, ale przede wszystkim rekordowym czasem ładowania. Na 80 procent stanu baterii potrzeba zaledwie 4 minut i 40 sekund!
Wspomniane na wstępie puste przestrzenie wypełniły ekspozycje firm tuningowych i zajmujących się renowacją klasyków, producentów opon i olejów silnikowych oraz prezentacja 70-letniej historii Abarth. Jej również przyjrzymy się w osobnym materiale.