TESTY

Dogrywka | Renault Captur II E-Tech full hybrid facelifting

Najefektywniejszy wybór w gamie Renault Captur

14.02.2025 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum

Obecna oferta Renault Captur dostępna jest z czterema wariantami układów napędowych. Według danych technicznych najniższym spalaniem wyróżnia się nowa w tej gamie pełna hybryda.

TESTY | Renault Captur II E-Tech full hybrid facelifting | przód auta z napędem pełnej hybrydy

Renault Captur zadebiutował na rynku w 2013 roku. Jest to crossover zbudowany na bazie ówczesnej generacji Clio. Na drugą odsłonę tego modelu trzeba było poczekać sześć lat. I jest ona dostępna w sprzedaży do dziś, a od niedawna w „odświeżonej” wersji. Taki egzemplarz trafił właśnie do naszych testów.

Na zewnątrz zmodernizowany Captur wyróżnia się nowym przodem. Uwagę przyciąga przede wszystkim atrapa chłodnicy oraz ustawione w pionie światła do jazdy dziennej. Ich kształt ma nawiązywać do połówki rombu z logo Renault. I tworzy to spójny wizerunek między innymi z nowym Clio czy następcą Megane - Symbioz.

Bok i tył Captura praktycznie nie zostały zmienione. Pomimo upływu kilku lat nie zestarzały się lampy w kształcie litery C. Pozytywną naszym zdaniem decyzją jest rezygnacja z wszelkich dodatków w kolorze chromu. Za to przy kilku kolorach nadwozia można zamówić inny dach i lusterka boczne (tu połączenie białego z szarym).

Do gamy wyposażenia wprowadzono topową dziś w modelach Renault wersję Alpine. Wraz z nią Captur zyskał nowe obręcze aluminiowe z oponami o średnicy 19 cali. Testowany przez nas egzemplarz w Techno „pozostał” na osiemnastkach. Z kolei bazowy poziom Evolution osadzono na stalowych felgach w rozmiarze 17 cali. W każdym przypadku otrzymujemy zestaw do naprawy kół, ale w opcji (poza napędem LPG) możemy dokupić tzw. dojazdowe (700 zł).

Większe ekrany i nowa zawartość openR

TESTY | Renault Captur II E-Tech full hybrid facelifting | kokpit w wersji wyposażenia Techno

Wewnątrz pozostawiono ten sam kokpit i kierownicę. Pierwszą widoczną zmianą jest montaż kolorowego wyświetlacza na desce rozdzielczej. Graficzny układ jej elementów można zmieniać. Drugą jest usunięcie fizycznych pokręteł do sterowania klimatyzacją (w bazowej wersji Evolution jest manualna, w Techno i Esprit Alpine jednostrefowa automatyczna). Na dole kokpitu zamieniono porty usb na typ C. Obok znalazło się samochodowe gniazdko 12V i ładowarka indukcyjna. Łączność ze smartfonem wyposażonym w Android Auto lub Apple CarPlay uzyskamy podłączając kabel lub bezprzewodowo.

Na środku mamy większy, o przekątnej 10,4 cala, ekran dotykowy. Jego zawartość oparto na znanym już rozwiązaniu openR, w którym zintegrowano usługi Google. To przede wszystkim nawigacja oraz obsługa głosowa. Za jego pomocą ustawimy też szereg systemów wspierających kierowcę. Dla nas wciąż wartym wyróżnienia jest czujnik informujący kierowcę o odległości od poprzedzającego pojazdu. Kolor zielony to bezpieczna, żółty ostrzega, a czerwony, że za blisko. Proste i czytelne.

Standardem w każdej wersji zmodernizowanego Renault Captur jest kamera cofania, którą pozostawiono na klapie bagażnika. O ile nasze poprzednie testy tego modelu miały miejsce w miesiącach letnich, tak teraz w okresie zimowym uwydatniała się wada tego rozwiązania. Obraz na środkowym ekranie kokpitu nieustannie był zamazany błotem pośniegowym i topniejącego lodu.

Zresztą i z przodu nie było lepiej (w testowanej wersji Techno układ kamer 360 stopni wymaga dopłaty co najmniej 2000 złotych). Co więcej podczas jazdy z mocno padającym śniegiem i ujemną temperaturą otoczenia szybko doszło do oblodzenia czujników systemów wsparcia kierowcy. Na kokpicie pojawiały się komunikaty o niedostępności kolejnych elementów. Nic dziwnego, bo część elektroniki umieszczono pod tablicą rejestracyjną. Zresztą ta wada dotyczy i modeli pozostałych producentów samochodów.

I jeszcze jedno. Spora zmiana zaszła w części kokpitu przed pasażerem. Wysuwaną szufladę, która miała aż 11 litrów pojemności, zastąpiono zwykłym schowkiem z zamykaną klapką.

Tapicerka z recyklingu, fotel pasażera bez mocowań Isofix

TESTY | Renault Captur II E-Tech full hybrid facelifting | fotele

Fotele zachowały swój kształt, mamy głębokie wyprofilowania boczne i duże zagłówki. Taka konstrukcja zapewnia komfort w dłuższych podróżach. Za to są nowe tapicerki i nie chodzi tylko o wzór i kolor. Przede wszystkim - co podkreśla francuski producent - w imię ekologii zrezygnowano ze skóry. Ponadto tkanina wykonana jest z surowców pochodzących z odzysku oraz naturalnych, na przykład nici z konopii. Co więcej, materiały te nadają się do ponownego recyklingu.

Zakres regulacji foteli pozostał bez zmian. W bazowej wersji kierowca może ustawić wysokość, a od drugiej Techno także pasażer. W topowej Esprit Alpine kierujący zyskuje elektryczną regulację.

W każdej podgrzewanie foteli dostępne jest za dopłatą - w Evolution za 1000 złotych, w kolejnej w pakiecie Winter Techno za 1400 zł (dochodzi ogrzewana kierownica) i w ostatniej w pakiecie Winter Premium za 2300 zł (tu mamy jeszcze bardzo praktyczne ogrzewanie przedniej szyby).

Niestety z fotela pasażera usunięto mocowania Isofix, co wyróżniliśmy w poprzednim teście 2. generacji Captura. Pozostaje więc montaż fotelika tylko za pomocą samochodowego pasa bezpieczeństwa. Ten ma regulowaną wysokość. W przypadku ustawienia go tyłem do kierunku jazdy należy dezaktywować poduszkę powietrzną pasażerka. Przełącznik jej statusu znajduje się w prawym boku kokpitu. Jest to typowe rozwiązanie Renault: wbudowane pokrętło, które należy wcisnąć i obrócić - zgodnie z widniejącym schematem - w wybrane położenie.

Przesuwana kanapa i możliwość ustawienia maksymalnej wysokości zagłówka fotelika dziecięcego

Konstrukcja kanapy Renault Captur również bez zmian. Oparcie jest podzielone i składa się w proporcji 40:60. W standardzie otrzymujemy możliwość jej przesuwania w zakresie 16 cm. Niestety, w całości.

TESTY | Renault Captur II E-Tech full hybrid facelifting | kanapa

Wysokość od siedziska kanapy do podsufitki wynosi 91 cm, czyli bez zmian w wersji wyposażonej w układ pełnej hybrydy. W poprzednim teście tego modelu nie mogliśmy ustawić maksymalnej pozycji zagłówka fotelika dziecięcego Recaro Monza Nova 2 Seatfix (grupa 2-3). Jego bok zawadzał o połączenie tylnego słupka z belką dachową. Obecnie wykorzystujemy model Recaro Mako Elite 2 i tego problemu już nie ma. Potwierdza to ważną zasadę, że fotelik dziecięcy zawsze należy dobierać do samochodu, w którym będzie zamontowany.

W zmodernizowanym Renault Captur pozostają nam do tego tylko dwie pary Isofix (i-Size) na skrajnym miejscu kanapy. Umieszczono je w nacięciach tapicerki i zabezpieczono suwakiem. Po rozsunięciu kieszeni jest wystarczająco szeroko, aby bez konieczności używania plastikowych nakładek wsunąć grubsze szyny fotelika dziecięcego. W plecach oparć kanapy znajdziemy dodatkowy punkt kotwiczenia (top-tether) wybranych modeli.

Osoby podróżujące z tyłu mają możliwość skorzystania z kratek nawiewów klimatyzacji. Obok nich, na końcu centralnego tunelu, znalazły się dwa porty usb-c oraz samochodowe gniazdko 12V. Pozwalają one na podłączenie zasilania urządzeń multimedialnych, z których korzystają dzieci podczas podróży.

Przyciemniane szyby boczne są standardem od testowanej wersji wyposażenia Techno. W bazowej wymagają dopłaty w wysokości 900 złotych. Na minus, kieszenie wykonane z pełnej tapicerki zamieniono na ażurową siatkę. Istnieje więc ryzyko wypadania drobnych przedmiotów. Chociaż to i tak lepsze rozwiązanie od pasków, które były w pierwszej generacji Renault Captur.

Mniejszy bagażnik z napędem pełnej hybrydy

Przestrzeń bagażnika tego małego crossovera Renault, poza podstawową wersją Evolution, przedzielona jest dodatkową podłogą. Pojemność zmienia się w zależności od układu napędowego. Bazowa to 422 litrów. W przypadku pełnej hybrydy zmniejsza się do 326 litrów.

TESTY | Renault Captur II E-Tech full hybrid facelifting | bagażnik z podwójną podłogą

W testowanym egzemplarzu Captura nie skorzystamy z dolnej części. Wypełnia ją koło dojazdowe (dopłata 700 zł) i zestaw do naprawy opon, trójkąt ostrzegawczy oraz gaśnica. Oznacza to, że tradycyjne wgłębienie na koło zapasowe to miejsce, które wykorzystano na umieszczenie podzespołów układu full hybrid.

Górna część ma wymiary 67 cm długości, 102 cm szerokości i 40 cm wysokości. Przesunięcie kanapy do przodu powoduje powstanie dziury pomiędzy płytą podłogi a oparciem kanapy.

Wnętrze bagażnika oświetla jedna lampka, do dyspozycji mamy 2 haczyki na torbę z zakupami. Niestety, w Renault Captur po faceliftingu nie znaleźliśmy oczek do zaczepienia siatki lub linek zabezpieczających przewożone przedmioty.

Nasz wynik zużycia paliwa bliski wartości producenta

TESTY | Renault Captur II E-Tech full hybrid facelifting | silnik benzynowy 1.6

Renault oznacza swoje zelektryfikowane modele symbolem E-Tech. Dotyczy to również pełnym hybryd. W przypadku Captura mamy układ czterocylindrowego silnika benzynowego o pojemności 1.6 litra (90 kW) oraz elektrycznego (36 kW) wspomaganego generatorem (15 kW). Wszystko to po przeliczeniu daje moc 145 koni mechanicznych.

Energia gromadzona jest w baterii o napięciu 230 V i pojemności 1,2 kWh. Umieszczony po lewej stronie kolumny kierowniczej przycisk e-Save pozwala zablokować naładowanie na poziomie 40 proc. Od tego momentu pracuje wyłącznie silnik spalinowy.

Do zestawu dołożono przekładnię Multi-mode z trybem mocniejszego odzyskiwania energii (B). W tej konstrukcji cztery biegi przeznaczone są dla silnika benzynowego, a dwa dla elektrycznego. Jak wylicza Renault pozwala to na 14 kombinacji przełożeń.

Kierowca ma do wyboru cztery tryby jazdy: eco (wybrany przez nas w teście), sport, comfort i perso, czyli własna konfiguracja ustawień. Przycisk do zmiany Multi-Sense umieszczono w kole kierownicy. Wersję pełnej hybrydy można doposażyć w dwa kolejne tryby jazdy: snow i all terrain. Pakiet Extended Grip kosztuje 1600 złotych. W naszym egzemplarzu tego nie było.

O tym jak wypada w praktyce układ pełnej hybrydy najlepiej świadczą wyniki naszego testu. Na dystansie blisko 900 kilometrów średnie spalanie wyniosło 5,1 l/100 km. Dla porównania Renault w cyklu mieszanym podaje wartość 4,8 l/100 km. Biorąc pod uwagę, że nasze auto zabrało więcej - niż kierowcę - osób i bagażu to wynik jest naprawdę rewelacyjny.

Do tego trasa w większości wiodła poza obszarem zabudowanym, stąd siłą rzeczy częściej pracował silnik spalinowy. Chociaż przy równomiernej jeździe załączał się tryb EV.

W naszym poprzednich testach, pierwsza generacja Renault Captur z silnikiem TCe 120 KM i przekładnią EDC potrzebowała aż 7,6 l/100 km, zaś druga generacja z TCe 130 KM i także przekładnią EDC 7,5 l/100 km. W obecnej ofercie tego modelu nie ma jednostki, która miałaby mniejsze niż pełna hybryda, spalanie.

Jest w czym wybierać - cztery rodzaje napędu w Renault Captur

Generalnie Renault Captur II po feceliftingu oferowany jest w czterech typach jednostek napędowych. Bazową jest silnik benzynowy TCe, następnie jego mocniejsza odmiana z instalacją LPG i dwie hybrydy. Układ miękkiej i jak w testowanym egzemplarzu pełnej E-Tech.

Biorąc pod uwagę zużycie paliwa (byliśmy bliscy wartości podawanych przez producenta) i zebrane na dystansie blisko 900 kilometrów doświadczenia nasz wybór padłby właśnie na pełną hybrydę w wersji Techno. W cenniku jest ona jedną z najdroższych i kosztuje 120 800 złotych. Dla porównania za bazową Evolution TCe 90 KM trzeba zapłacić 88 900 złotych, a za topową Alpine właśnie z układem E-Tech 131 800 złotych.

TESTY | Renault Captur II E-Tech full hybrid facelifting | tył auta w wersji wyposażenia Techno

Testowana wersja Renault Captur II E-Tech full hybrid facelifting:

silnikbenzynowy
pojemność1598
moc90 KM (69 kW)
silnikelektryczny + HSG
łączna moc70 KM (51 kW)
łączna moc układu hybrydowego145 KM (105 kW)
napędobie osie
skrzyniaautomatyczna Multi-mode
prędkość maksymalna180 km/h
przyspieszenie do 100 km/h10,6 sekundy
średnie zużycie paliwa4,8 l/100 km
wersja wyposażeniaTechno
cena podstawowa120 800 złotych
lakiermetalizowany Biała Perła + dach Szary Highland (2200 zł)

Podstawowe dane techniczne Renault Captur II E-Tech full hybrid facelifting:

długość4239 mm
rozstaw osi2639 mm
szerokość (z lusterkami)2004 mm
wysokość1575 mm
prześwit169 mm
pojemność bagażnika348/1458 l
promień zawracania11,1 m
pojemność zbiornika paliwa48 litrów
masa własna1370 kg
ładowność530 kg

Dane z komputera pokładowego Renault Captur II E-Tech full hybrid facelifting

dystans przejechany podczas testu898 km
średnia prędkośćb.d. km/h
średnie zużycie paliwa5,1 l/100 km

Testy zderzeniowe Euro NCAP (2024) Renault Captur II:

bezpieczeństwo dorosłych30,6 pkt. (76 proc. maksymalnej oceny)
bezpieczeństwo dzieci39,5 pkt. (80 proc.)
ochrona pieszych i rowerzystów48,4 pkt. (76 proc.)
systemy podnoszące bezpieczeństwo12,5 pkt. (69 proc.)