TESTY
Pierwsze wrażenia | SEAT Ateca 4Drive facelifting
Wzmocnienie potencjału SEAT-a Ateca
18.01.2023 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum
W ramach modernizacji SEAT Ateca zyskał kilka nowych rozwiązań, jak cyfrowy kokpit czy inteligentny tempomat. Testowany egzemplarz łączy je z dotychczasowymi atutami tego SUV-a, w tym przekładni DSG i napędu na wszystkie koła.
Ateca, średni SUV SEAT-a, zadebiutował na rynku w 2016 roku. Auto zbudowano na płycie podłogowej MQB A1, z której korzysta wiele modeli należących do Grupy Volkswagen. Jego bezpośrednim odpowiednikiem jest Skoda Karoq (wspólna fabryka w Kvasinach) i Volkswagen T-Roc. Hiszpanie w swojej gamie dodali jeszcze wersję z logo submarki Cupra.
W 2022 roku SEAT odnotował w Europie sprzedaż milionowego SUV-a. W tej grupie liderem jest crossover Arona, ale tuż za nim znajduje się Ateca. Podobnie dzieje się na polskim rynku, chociaż SEAT-a nie znajdziemy w TOP 20 wszystkich marek na koniec roku.
Oferowana obecnie Ateca została zmodernizowana w 2020 roku. Jej wyróżnikami na zewnątrz są przeprojektowane zderzaki, nowy grill oraz światła Full LED i dynamiczne kierunkowskazy. Testowany egzemplarz, w wersji FR z napędem na obie osie, wyposażono w 19-calowe koła z oponami w rozmiarze 245/40.
Wirtualny kokpit i większy ekran na środku
Wewnątrz mamy nową kierownicę. Zmieniono na niej układ przycisków do sterowania audio, telefonem czy tempomatem. Zestaw zegarów można teraz zastąpić wirtualnym kokpitem. Jego ekran ma 10,25 cala i wymaga dopłaty, także w topowej wersji FR, 1491 złotych.
Drugi ekran, na środku kokpitu, ma przekątną 8,25-cala. W testowanym egzemplarzu zamieniono go na większy (9,2 cala) z czujnikiem zbliżeniowym i Navi System. Wszystkie fizyczne przyciski zastąpiono dotykowymi. Na szczęście poniżej pozostawiono normalne pokrętła do regulacji klimatyzacją. Mamy również porty usb, ale niestety typu C, co może wymusić zakup nowych kabli.
Na liście systemów wspierających kierowcę także pojawiło się kilka zmian. Pakiet XL Light do wspomnianego już Navi System zawiera między innymi funkcję aktywnego utrzymania wybranego pasa ruchu, inteligentny tempomat z możliwością dostosowania prędkości do wskazań mijanych znaków drogowych lub danych z nawigacji oraz asystenta jazdy w korku. Dopłata w testowanej wersji FR wynosi tylko 575 złotych.
Wśród opcji mamy jeszcze asystenta parkowania z przyczepą (1083 zł) i system kamer z widokiem 360 stopni (2600 zł).
Sportowe fotele i dużo miejsca na kanapie
Standardem wyposażenia wersji FR (jak i stopień niższej Xperience) są sportowe fotele z mocnymi wyprofilowaniami bocznymi. Pokryto je ciemną tapicerką łączoną z weluru i skóry. Na szwach pojawiła się charakterystyczna czerwona nić.
Według naszych pomiarów siedzisko fotela ma 52 cm długości i 49 cm szerokości (34 cm we wgłębieniu). Zagłówek ustawimy w pięciu pozycjach pomiędzy 80-87 cm.
Fotel kierowcy ma elektryczną regulację w ośmiu kierunkach. Wysokość od podłogi do siedziska, przy zmiennym kącie położenia części podpierającej kolana, ustawimy na minimum 33-36 cm bądź maksimum 36-39 cm. Odległość do podsufitki zmienia się pomiędzy 98-90 cm.
W przypadku fotela pasażera mamy dźwignię do regulacji wysokości. Tu położenie siedziska jest stałe, stąd zakresy 33-36 cm i 98-90 cm. Oparcie regulujemy pokrętłem. Standardem wyposażenia w wersji FR jest funkcja podgrzewania obu miejsc (w komplecie z kierownicą) oraz podparcie lędźwiowe.
Z tyłu od razu uwagę zwraca duża kanapa. Jej szerokość to 126 cm, skrajne siedziska mają 45 cm długości, środkowe jest o 2 cm krótsze. Zapewnia to komfortową podróż trzech dorosłych osób. Na plus sporo miejsca nad głową, ale ciemna tapicerka, podsufitka i boczki drzwi mogą wywołać efekt przygnębienia.
Wszystkie zagłówki kanapy mają po dwa zakresy regulacji. Skrajne ustawimy na wysokość 80 lub 85 cm, środkowy 69 lub 73 cm. Rozkładanego podłokietnika, z zamykanym otworem na narty, brakuje jedynie w bazowej wersji wyposażenia Reference.
Mniejszy bagażnik w wersji z napędem na cztery koła
Bagażnik SEAT-a Ateca mieści w podstawie 510 litrów. Odmiana 4Drive, czyli z napędem na obie osie, ujmuje z nich 25 litrów. Być może część wykorzystano do zamontowania większego o pięć litrów zbiornika paliwa (55 l).
W testowanym egzemplarzu podłogę bagażnika ustawimy na jednej wysokości (dwupoziomowa wymaga dopłaty 638 zł). Płyta na bokach ma przełamania (każde po 13 cm), które umożliwiają sięgnięcie do znajdujących się poniżej przegród. Umieszczono pod nią również koło dojazdowe, a w jego feldze subwoofer (system BeatsAudio w opcji za 2404 zł).
Pod podłogą znajdują się także… cztery zaczepy do mocowania siatki (firmowa kosztuje aż 710 zł) bądź linek zabezpieczających transportowane przedmioty! Trudno więc optymalnie je wykorzystać, co potwierdzą nasze próby spakowania wózków dziecięcych. W obu nadkolach mamy po jednym haczyku na siatkę z zakupami.
⬇ dalsza część tekstu pod materiałem filmowym
ZASUBSKRYBUJ NASZ KANAŁ NA YOUTUBE
Bagażnik naszej Ateki doposażono w gniazdo samochodowe 12V i 230V (465 zł). Od tej strony możemy również złożyć oparcia (dzielone w proporcji 40:60). Służący do tego system dźwigienek kosztuje 89 zł.
Mocny silnik TSI, skrzynia DSG i napęd 4Drive
Bazowa jednostka napędowa SEAT-a Ateca ma zaledwie litr pojemności i 110 koni mechanicznych. Jeśli szukać w niej plusów, to będzie skrzynia manualna z sześcioma biegami. Kolejne silniki mają już po cztery cylindry, większą pojemność i przede wszystkim moc. Każdy z nich jest znacznie lepszym wyborem do auta typu SUV.
Pod maską testowanego egzemplarza pracował dwulitrowy silnik benzynowy o mocy 190 koni mechanicznych. Jedyna z nim konfiguracja obejmuje dwusprzęgłową przekładnię automatyczną DSG oraz stały napęd na obie osie 4Drive.
Zestaw optymalny, który sprawdziliśmy na mokrej, jak i nieutwardzonej nawierzchni. W wersjach 4x4 mamy do pomocy rozbudowany system profili jazdy. Poza Normal, Sport, Eco i Individual to także Snow i Off-Road.
Wykluczamy wersję poniżej 100 tys. złotych
Gama zmodernizowanego SEAT-a Ateca obejmuje cztery poziomy wyposażenia - Reference, Style, Xperience i FR. Od ich wyboru uwarunkowana jest dostępność jednostki napędowej. W tym powiązaniu praktycznie nie istnieje bazowy poziom i jednolitrowy silnik benzynowy o mocy 110 koni mechanicznych. To też jedyna wersja poniżej stu tysięcy złotych (cennik 2022).
W pozostałych możemy zestawiać niemal wszystkie konfiguracje. Wśród jednostek mamy też stopniowanie - skrzynia manualna, DSG (różnica pomiędzy nimi to około 10 tys. zł) i napęd na obie osie. Druga pozycja w cenniku to 1.5 TSI 150 KM Style jest już sensownym wyborem. Wyceniono ją na 118 tys. złotych.
Testowana wersja 2.0 TSI 190 KM DSG 4Drive jest najdroższą, ale w gamie jednostek benzynowych. Trzeba za nią zapłacić 165 500 złotych. Najwięcej trzeba zapłacić za diesla 2.0 TDI 150 KM w tej samej konfiguracji. Tu cena wynosi 171 900 złotych.
Testowana wersja SEAT Ateca:
silnik benzynowy 2.0 TSI (1984 cm3) 190 KM (140 kW), 7-biegowa przekładnia automatyczna DSG, napęd na cztery koła 4Drive, prędkość maksymalna 214 km/h, przyspieszenie do 100 km/h w czasie 7 sekund, średnie zużycie paliwa 8,3 l/100 km, wersja wyposażenia FR, cena podstawowa 165 500 złotych, lakier metalizowany Nevada White (3130 zł).
Podstawowe dane techniczne:
długość 4381 mm, rozstaw osi 2630 mm, szerokość 1841 mm (złożone lusterka), wysokość 1611 mm, prześwit 189 mm, pojemność bagażnika 485/1579 l, promień zawracania 10,8 m, pojemność zbiornika paliwa 55 litrów, masa własna 1558 kg, ładowność 607 kg.
Testy zderzeniowe Euro NCAP (2016):
bezpieczeństwo dorosłych: 35,6 pkt. (93 proc.),
bezpieczeństwo dzieci: 41,4 pkt. (84 proc.),
ochrona pieszego: 30,1 pkt. (71 proc.),
systemy podnoszące bezpieczeństwo: 7,3 pkt. (60 proc.).