TESTY
Plusy i minusy | Honda HR-V e:HEV
Rozwiązania w tylnej części nowej Hondy HR-V
11-10-2022 | tekst: Maciej Kalisz | foto: archiwum
Trzecia generacja Hondy HR-V wyróżnia się - na tle wielu modeli innych marek - skutecznym sposobem zabezpieczenia przed zmianą statusu poduszki powietrznej pasażera przez przypadkową osobę. Pozostałe plusy, jak też i minusy z naszego testu odnoszą się do tyłu auta - kanapy oraz bagażnika.
PLUSY
Sposób dezaktywacji poduszki powietrznej pasażera,
oceniamy w każdym testowanym samochodzie. Z reguły jest to mechaniczny zamek, do którego należy użyć kluczyka do stacyjki rozruchu silnika. Przy systemie start/stop jest to grot schowany w module autopilota. Tak też było w przypadku testowanej Hondy HR-V e:HEV.
Przy takim rozwiązaniu przeważnie udaje nam się zmienić status poduszki powietrznej pasażera za pomocą dowolnego klucza pasującego do wąskiej szczeliny zamka. Tym samym stwarza to ryzyko wykonania tej czynności przez nieupoważnioną osobę.
W nowej Hondzie HR-V pozytywne zaskoczenie, do zamka pasuje tylko oryginalny kluczyk.
System składania siedzeń kanapy,
czyli Magic Seats. Rozwiązanie to pozwala na równoczesne złożenie i ustawienie w pionie siedziska i oparcia kanapy. Funkcjonalność podnosi podział konstrukcji na dwie części w proporcji 60:40. Na jednej z nich może więc pozostać zamontowany fotelik dziecięcy.
Jednocześnie nie zmienia się przestrzeń bagażnika.
Dzięki temu rozwiązaniu można powiększyć możliwości transportowe nowej Hondy HR-V. Podobnie było w II generacji. Zresztą japoński producent stosuje je także w innych swoich modelach, np. Jazz IV Crosstar hybrid.
Schowek pod podłogą bagażnika,
jest mniejszy niż w poprzedniej generacji Hondy HR-V (zmieściło się w nim podwozie testowego wózka X-lander). Teraz znaczną część tej przestrzeni wypełnia bateria zasilająca układ miękkiej hybrydy.
Resztę wypełnia schowek o wymiarach 63 x 18 x 25 cm. Znalazła się w nim gaśnica i trójkąt ostrzegawczy. W naszych testach zmieściliśmy też kółka zdjęte z dwóch wózków dziecięcych przewożonych w zasadniczej części bagażnika.
MINUSY
Profil słupka C,
opada ostro tuż za kanapą. Uniemożliwiło to nam ustawienie na maksymalną wysokość zagłówka fotelika z grupy 2-3. Z dostępnych 85 cm mieliśmy zaledwie 78 cm. Oznacza to, że dziecko przed osiągnięciem wzrostu 150 cm nie będzie mogło skorzystać z przeznaczonego dla niego urządzenia ochronnego.
Być może uda się dobrać pod tym względem inny model fotelika (nasz to Recaro Monza Nova 2 Seatfix). Inaczej pozostaje użycie podkładki podwyższającej (jej wadą jest brak zagłówka podtrzymującego głowę dziecka).
Miejsce na środku kanapy,
w teorii jest, w praktyce trudno mówić o komforcie podróży piątej osoby. Powierzchnię skrajnych siedzisk podkreślono mocnym wyprofilowaniem. Środkowe jest na podwyższeniu i ma zaledwie 21 cm szerokości. Ponadto oparciem jest rozkładany podłokietnik.
Powierzchnie bocznych szyb,
w drugiej parze drzwi są małe, a raczej wąskie. Osoby podróżujące z tyłu mają więc ograniczony dostęp do światła. I mogą poczuć się jak zamknięte w małym pomieszczeniu.
Na liście wyposażenia nie ma okna dachowego. Niemniej wymienimy także brak przyciemnianych szyb.
Z drugiej strony wyższe drzwi mogą ograniczyć skutki zderzenia bocznego.
Dane z komputera pokładowego Hondy HR-V e:HEV:
pokonany dystans: 780 km, średnia prędkość: 60 km/h, średnie zużycie paliwa: 6 l/100 km.