WYDANIE NA WEEKEND

Przegląd mijającego tygodnia - wydanie 33/2019

17-08-2019 | tekst: Maciej Kalisz | foto: PBD, Porsche, GDDKiA, Bosch, Mercedes

W ciągu tygodnia otrzymujemy kilkadziesiąt informacji, których nie wykorzystujemy w bieżących publikacjach. Nic straconego, co weekend zrobimy przegląd najciekawszych i nie zawsze związanych z tematyką bezpieczeństwa na drodze.


Edukacja brd w Miejscach Obsługi Podróżnych

Porsche Cayenne z turbodoładowaniem hybrydy

Coraz bliżej do ukończenia S7, S19 i S61

Pomoc w znalezieniu wolnego miejsca parkingowego

Miód z pasieki… Mercedesa


Edukacja brd w Miejscach Obsługi Podróżnych

Wydanie na weekend - Letnie akcje promujące bezpieczną jazdę w Miejscach Obsługi Podróżnych

POROZMAWIAJMY O BEZPIECZEŃSTWIE | Jesteśmy w trakcie przedłużonego sierpniowego weekendu. Drogówka prowadzi ogólnopolskie działania "Sierpniowy weekend", czyli zwiększyła liczbę patroli i kontroli przede wszystkim na głównych ciągach komunikacyjnych.

Ale nie tylko policja dba w tym czasie o nasze bezpieczeństwo. Podczas dłuższych podróży warto zaplanować przerwy, a korzystając z autostrad można to zrobić na MOP-ach, na których prowadzone są akcje brd.

Pierwsza z nich to "Bezpieczna autostrada - to dziecinnie proste" - na które zaprasza Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego z PZU, AXKID i Shell. To właśnie na stacjach paliw tej sieci odbywają się co weekend pikniki edukacyjne. W ich trakcie nacisk kładziony jest na stosowanie trzech zasad - zachowania odpowiedniego dystansu między pojazdami (co najmniej 100 metrów przy prędkości 100 km/h), jazdy prawym pasem i regularnego spoglądania w lusterka wsteczne.

Przed nami jeszcze cztery pikniki:

17 sierpnia - A4 - Shell MOP Rzędziwojowice,

18 sierpnia - A4 - Shell MOP Młyński Staw,

23 sierpnia - A1 - Shell MOP Olsze Wschód,

23 sierpnia - A1 - Shell MOP Olsze Zachód.

Drugą akcję brd prowadzi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. To także forma pikników organizowanych na MOP-ach przy A1, A2 i A4. W trakcie uczestnicy mogą zapoznać się między innymi z zasadami udzielania pierwszej pomocy, układania poszkodowanego w pozycji bezpiecznej czy prawidłowego użycia defibrylatora.

Najbliższa akcja, w niedzielę 18 sierpnia, odbędzie się na MOP Krzyżanów Zachód na A1 w kierunku Łodzi.


Porsche Cayenne z turbodoładowaniem hybrydy

Wydanie na weekend - Gama Porsche Cayenne liczy już cztery wersje z napędem hybrydowym

PREMIERA TYGODNIA | Cayenne, jako drugi po Panamerze model Porsche zyskuje topową odmianę Turbo S z napędem hybrydowym. Uzupełnia ją wersja coupe. W obu sercem jest silnik benzynowy V8 biturbo o pojemności czterech litrów i łącznej mocy 680 koni mechanicznych. Składa się na nią jednostka benzynowa dysponująca 550 KM i 770 Nm i elektryczna 136 KM i 400 Nm. Współpracuje z nimi automat Tiptronic o ośmiu przełożeniach. Auta przyspieszają do setki w czasie 3,8 sekundy, średnie zużycie paliwa wynosi 3,7-3,9 l/100 km.

Według danych producenta "zapas prądu" pozwala na przejechanie 40 kilometrów z prędkością 135 km/h. Jednostka elektryczna może służyć także za dodatkowy "dopalacz" mocy. Kierowca ma do wyboru trybu jazdy Hybrid Auto, Sport i Sport Plus. Ładowanie baterii z wykorzystaniem prądu przemiennego (AC 7,2 kW) zajmuje 2,4 godziny, z wykorzystaniem gniazdka domowego (230V) nieco dwa razy dłużej.

Gamę Cayenne uzupełnia jeszcze E-Hybrid Coupe. Tu zastosowano turbodoładowany silnik benzynowy V6 o pojemności 3 litrów i mocy 462 KM. Zasięg w trybie elektrycznym wynosi 43 kilometry. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 5,1 sekundy, średnie spalanie wynosi 3,1-3,2 l/100 km. Ofertę zamyka dostępny od dawna Cayenne Coupe z tym samym zestawem napędowym. Jedyną zmianą jest dodanie do układu spalania filtra cząstek stałych.

Standardową odmianę Cayenne E-Hybrid wyceniono na 440 tysięcy złotych, coupe E-Hybrid jest o 29 tys. droższe. Niemal dwa razy więcej kosztują topowe odmiany. Za Turbo S E-Hybrid trzeba zapłacić minimum 843 złotych, zaś za coupe o 21 tysięcy więcej.


Coraz bliżej do ukończenia S7, S19 i S61

Wydanie na weekend - Kolejny przetarg GDDKiA na budowę S7 w województwie mazowieckim

POLSKIE DROGI | Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła kolejny, trzeci przetarg na przebudowę odcinka DK 7 na S7. Tym razem dotyczy blisko dziesięciu kilometrów pomiędzy węzłami Modlin i Czosnów (województwo mazowieckie). Docelowo powstaną tu dwie jezdnie po trzy pasy ruchu, rozbudowane zostaną węzły Błonie i Modlin, zaś most na Wiśle w Zakroczymiu uzupełniony zostanie o chodnik (w kierunku Gdańsk) i drogę dla rowerów (kierunek Warszawa). Wybudowane zostaną także równoległe drogi dla ruchu lokalnego, urządzenia ochrony środowiska i bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Termin składania ofert wyznaczono na 24 września. Wcześniej powinniśmy poznać wykonawcę odcinka Siedlin - Załuski i Załuski - Modlin. Jeśli nie będzie odwołań wszystkie umowy z wykonawcami zostaną podpisane w lutym 2020 roku. W sumie te trzy przetargi obejmują 35-kilometrowy fragment S7.

Rozkręca się budowa S61, która połączy Ostrowię Mazowiecką (S8) z przejściem granicznym z Litwą w Budziskach (dalej kierunek Kowna i Rygi). To część trasy via Baltica. Obecnie do użytku został oddany odcinek od Raczek do Suwałk Północ (czyli całą obwodnicę miasta). W trakcie realizacji są już fragmenty pomiędzy węzłami Łomża Południe (województwo podlaskie) i Raczki (woj. warmińsko-mazurskie).

Do tej listy można już dopisać 17-kilometrowy odcinek ze Śniadowa do Łomży, na który uzyskano właśnie ZRID (Zezwolenie na realizację inwestycji drogowej). Zgodnie z umową wykonawca powinien udostępnić drogę w IV kwartale 2020 roku.

Wciąż jednak nie ma firm, która zrealizuje blisko 20-kilometrowy fragment Podborze (woj. mazowieckie) - Śniadowo i 24-kilometrowy odcinek Suwałki Północ - Budziska. Z poprzednimi wykonawcami rozwiązano umowy.

ZRID wydano również dla odcinka S19 od zachodniej obwodnicy Lublin Węglin do węzła Niedrzwica Duża (granica z woj. podkarpackim). Ten sam status uzyskały już trzy odcinki S19 od Kraśnika do Lasów Janowskich. W trakcie procedur są jeszcze Niedrzwica Duża - Kraśnik Północ i cała Obwodnica Kraśnika.

Inna inwestycja w województwie podkarpackim to przebudowa 7-kilometrowego fragmentu DK28 od Przemyśla do przejścia granicznego w Medyce. Docelowo ma tu powstać droga o przekroju dwujezdniowym po cztery i pięć pasów ruchu. Tak duże poszerzenie związane jest z odprawą graniczną pojazdów ciężarowych. Otwarcie ofert w tym przetargu zaplanowano na 16 września.


Pomoc w znalezieniu wolnego miejsca parkingowego

Wydanie na weekend - Bosch opracował system informacji o wolnych miejscach postojowych

TECHNIKA | Systemy autonomicznego parkowania na dobre zagościły na liście wyposażenia współczesnych modeli samochodów. Niewątpliwie ułatwiają kierowcy wykonanie precyzyjnych manewrów i pomagają w efektywnym wykorzystaniu wolnej przestrzeni. Wciąż jednak większym problem jest znalezieniem miejsca parkingowego. W centrach handlowych w ich lokalizacji pomaga sygnalizacja umieszczona nad każdym boksem - światło zielone to wolne, czerwone to zajęte.

Ich działanie opiera się na czujnikach mierzących czas powrotu odbitych fal radiowych. Podobne rozwiązanie do zastosowania na miejscach postojowych w mieście proponuje Bosch. Oczywiście niezbędne jest do tego dokładne wyznaczenie pojedynczej powierzchni do zaparkowania i zintegrowanie czujników np. z nawigacją czy aplikacją na smartfonie. Dzięki temu kierowca wcześniej zostanie poinformowany o dostępnych miejscach, co pozwoli zaoszczędzić czas na poszukiwanie ograniczając przy tym emisję spalin. Jak wykazały przeprowadzone testy pilotażowe w 25 europejskich miastach, efektywność rozwiązania Bosch Parking Lot Sensor wyniosła 95 procent.

Producent wskazuje jeszcze inne zastosowania tego rozwiązania. Czujniki pomogą nie tylko w znalezieniu wolnej stacji ładowania pojazdu elektrycznego, ale i w monitorowaniu zasadności zajęcia takiego miejsca. W przypadku nieuprawnionego zaparkowania informacja o tym może trafić do służb porządkowych. Podobnie jak o pozostawieniu samochodu na przykład na drodze przeciwpożarowej.


Miód z pasieki… Mercedesa

Wydanie na weekend - Niecodzienna inwestycja Mercedes-Benz Polska w pasiekę uli dla pszczół

CIEKAWOSTKI | Naukowcy już od dawna alarmują o spadającej populacji pszczół. Owady te odpowiadają za zapylenie około 2/3 roślin, które stanowią dla nas pożywienie. To między innymi pomidory, jabłka, wiśnie i czereśnie czy rzepak. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy są powszechnie używane - paradoksalnie do ochrony roślin - pestycydy. Przez kontakt z nimi pszczoły tracą zmysł orientacji w terenie i nie potrafią odnaleźć drogi do swojej pasieki. Prowadzi to do ich wyginięcia, stąd coraz więcej osób i firm podejmuje kroki do wzrostu liczebności tych owadów. Jedną z popularnych metod są ule ustawiane na budynkach, np. biurowych.

Takim przykładem jest Mercedes-Benz Polska, spółka na dachu swojej centrali w Warszawie, zbudowała pasiekę składającą się z dziesięciu uli. Szacuje się, że w każdym z nich mieszka do 30 tysięcy pszczół. Osiągnięto przy tym "skutki uboczne" w postaci miodu, który serwowany jest w firmowej kuchni. W jego składzie znalazły się pyłki lipy, żmijowca oraz winobluszczu.

Jak czytamy w komunikacie prasowym "akcja ma także przekonać pracowników do zmiany nawyków żywieniowych, takich jak ograniczenie spożycia mięsa i słodyczy, których produkcja znacząco wpływa na ocieplenie planety". Oczywiście taki sam zarzut można postawić Mercedesowi, jako producentowi samochodów. Spółka jako kontrargument wysuwa wprowadzenie do oferty gamy pojazdów elektrycznych EQC i rozwiązania proekologiczne zastosowane w nowej fabryce w Jaworze na Dolnym Śląsku.