WYDANIE NA WEEKEND
Przegląd mijającego tygodnia | Aktualności, nowości, ciekawostki
Przegląd mijającego tygodnia - wydanie 51/2020
19-12-2020 | tekst: Maciej Kalisz | foto: PAP, Alfa Romeo, JLR, Orlen, GDDKiA
W ciągu tygodnia otrzymujemy kilkadziesiąt informacji, których nie wykorzystujemy w bieżących publikacjach. Nic straconego, co weekend zrobimy przegląd najciekawszych i nie zawsze związanych z tematyką bezpieczeństwa na drodze.
Poznaliśmy więcej szczegółów projektu Izera
Giulia i Stelvio z pakietem wsparcia kierowcy
Inchcape JLR Poland w miejsce British Automotive Holding
Orlen wycenił korzyści ze sponsoringu F1
Finisz prac na obwodnicy Wałcza i fragmencie S7
Poznaliśmy więcej szczegółów projektu Izera
WYDARZENIA | Dokładnie za rok powinna rozpocząć się budowa fabryki dla polskiego samochodu elektrycznego Izera. Nadzorująca ten projekt spółka ElectroMobility Poland ogłosiła, że powstanie ona w Jaworznie na Śląsku. Rozpoczęcie produkcji planowane jest już w 2024. Zatrudnienie w zakładzie szacowane jest na trzy tysiące osób, a kolejnych 12 tys. miejsc stworzą kooperanci.
Na udział w tym projekcie liczą przede wszystkim polskie podmioty. Począwszy od Politechniki Śląskiej poprzez Instytut Badań i Rozwoju Motoryzacji BOSMAL po klaster firmy zrzeszonych w Silesia Automotive & Advanced Manufacturing. Łukasz Górecki, przedstawiciel ostatniej z wymienionych organizacji szacuje, że "między 30-80 proc. części Izery (w zależności od kategorii) może pochodzić od dostawców lokalnych".
Oficjalny debiut marki Izera miał miejsce 28 lipca 2020 roku. Spółka ElectroMoility Poland (stworzona przez Enea, Energa, PGE i Tauron) zaprezentowała wówczas dwa modele. To "jeżdżący" hatchback z segmentu C i makieta 1:1 małego SUV-a.
W ostatnim czasie jedyny egzemplarz hatchbacka, oznaczony jako T100, trafił do Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR. W ramach oferowanego autokatalogu.pl został sfotografowany i proporcjonalnie porównany do istniejących samochodów.
W ten sposób wiemy, że prototyp Izery ma 4398 mm długości, co odpowiada Kii XCeed. Z kolei szerokość 1827 mm (z lusterkami 2068 mm) jest identyczna jak w BMW serii 3. Rozstaw osi 2765 mm znajdziemy również w elektrycznym Volkswagenie ID.3. Natomiast wysokość 1497 mm znów możemy przyrównać do XCeed. Z kolei prześwit 113 mm ma między innymi Alfa Giulietta.
Dane te mogą jednak ulec znacznej zmianie, bo wciąż nic nie wiadomo o podstawowym elemencie, jakim jest płyta podłogowa.
Giulia i Stelvio z pakietem wsparcia kierowcy
PREMIERA TYGODNIA | Giulia (współczesna) i Stelvio to dwa modele Alfa Romeo, które debiutowały przed czterema laty. W połowie 2020 roku włoski producent poddał je modernizacji. W tej formie, jako MY'21, trafiły właśnie do polskich salonów.
Najważniejsze zmiany to wprowadzenie na listę wyposażenia szerokiego wachlarza rozwiązań wspierających kierowcę. Pod nazwą ADAS 2, kryją się systemy autonomicznej jazdy drugiego stopnia. To aktywny system utrzymania wybranego pasa ruchu, asystent martwego pola w lusterku bocznym z korektą toru jazdy, aktywny tempomat z układem rozpoznawania znaków drogowych z możliwością dostosowania prędkości do odczytu ograniczeń, system wspomagający jazdę w korku i na autostradzie oraz układ monitorowania zmęczenia kierowcy. Pakiet ten w obu modelach Alfy jest opcją i kosztuje - w zależności od wersji samochodu - 4500 lub 7800 złotych.
Gamę Stelvio (po Giulii) uzupełnia poziom wyposażenia Veloce TI. Jest on plasowany tuż przed topowym Quadrifoglio, stąd współdzieli z nim niektóre rozwiązania. Wyróżnikiem są między innymi 21-calowe felgi z oksydowanym wykończeniem, sportowe fotele, skórzana tapicerka połączona z Alcantarą oraz elementy z włókna węglowego.
Oba modele jako Veloce IT oferowane są z silnikiem benzynowym 2.0 GMW Turbo 280 KM lub diesla 2.2 JTDM 210 KM z ośmiostopniową przekładnią automatyczną i napędem na cztery koła Q4.
Debiutujące w tej konfiguracji Stelvio kosztuje 256 200 zł i 255 200 zł.
Alfa Romeo Giulia MY'21 została wyceniona w przedziale 141 900 - 401 900 złotych. Natomiast za Stelvio MY'21 trzeba zapłacić od 161 900 do 433 900 złotych.
Inchcape JLR Poland w miejsce British Automotive Holding
Z RYNKU | Koniec z zawirowaniami wokół sprzedaży samochodów marek Jaguar i Land Rover w Polsce. Zgodnie z zapowiedziami nową sieć stworzy zawiązana właśnie spółka przez brytyjskiego producenta i międzynarodowego dystrybutora Inchcape. Co więcej będzie odpowiadać także za rynek krajów bałtyckich (Litwa, Łotwa, Estonia) oraz Finlandię.
"Cieszymy się, że możemy rozpocząć nowe przedsięwzięcie z firmą Inchcape, korzystając ze sprawdzonej formuły partnerskiej współpracy w wymiarze globalnym. Ponieważ Polska jest jednym z najszybciej rozwijających się rynków motoryzacyjnych, postrzegamy to jako znaczącą okazję do dalszej konsolidacji obecności Jaguar Land Rover w tym kraju. Regionalne doświadczenie Inchcape sprawia, że firma ta jest idealnym partnerem do tego wspólnego przedsięwzięcia"
- podsumował Frank Wittemann, Dyrektor Zarządzający Jaguar Land Rover European Importer Region.
Od 2003 roku generalnym importerem Jaguarów i Land Roverów w Polsce była spółka British Automotive Holding. Sprzedaż prowadzona była w salonach w Gdańsku, Łodzi, Katowicach i Warszawie. Umowa z BAH została wypowiedziana przed końcem okresu obowiązywania, czyli 31 marca 2021. Jak czytamy w komunikacie spółki, będzie teraz - za pośrednictwem British Motor Club - oferować samochody używane wszystkich marek.
Z kolei Inchcape jest niezależnym dystrybutorem w 30 krajach na świecie. W Polsce obecny jest od 2004 roku. Należą do niego trzy salony (Poznań, Warszawa i Wrocław) działające pod szyldami BMW i MINI oraz BMW Motorrad.
Orlen wycenił korzyści ze sponsoringu F1
Z RYNKU | W sezonie 2020 Formuły 1 Robert Kubica został kierowcą rezerwowym zespołu Alfa Romeo Racing. A do nazwy tego dodano Orlen. Polski Koncern Naftowy potwierdził swoją obecność w składzie także w 2021. W tej samej roli pozostanie w nim także Robert Kubica.
Ogłoszenie tej decyzji było okazją do podsumowania korzyści Orlenu z zaangażowania w F1. Przełożyło się to między innymi na ponad sto tysięcy publikacji w internecie. Wyliczony na tej podstawie ekwiwalent reklamowy wyniósł około 33 mln zł. Z kolei pojawienie się informacji o Alfa Romeo Racing Orlen w transmisjach telewizyjnych wyceniono na ponad 400 mln zł.
Jak podają przedstawiciele koncernu naftowego produkty Orlen dostępne są w ponad 120 krajach na całym świecie, a 60 proc. przychodów pochodzi właśnie z tej sprzedaży. W Polsce, według przeprowadzonych badań, co piąty kierowca deklaruje, że współpraca Kubicy z Orlenem przyczyniła się do częstszego korzystania z oferty tej sieci stacji paliw.
W 2021 roku kontynuowana będzie także współpraca z Sauber Motorsport w zakresie szkolenia młodzieży w Orlen Akademia Kartingowa.
Kolejny krok do połączenia Lotosu z Orlenem
Robert Kubica promotorem bezpieczeństwa na drodze
Robert Kubica i Orlen dołączają do Alfa Romeo Racing
Finisz prac na obwodnicy Wałcza i fragmencie S7
POLSKIE DROGI | Od dziś, 19 grudnia, w końcu została oddana do użytkowania obwodnica Wałcza (woj. zachodniopomorskie) w ciągu drogi ekspresowej S10. W ubiegłym roku GDDKiA rozwiązała umowę z poprzednim wykonawcą - Energopol Szczecin. Podzieloną po tym na części inwestycję kończy pięć firm. Do przebudowy pozostaje jeszcze połączenie niewielkiego odcinka na węźle Wałcz Zachód. Ten ma być gotowy do kwietnia 2021.
Obwodnica Wałcza ma 17,4 kilometra długości. Składa się z dwóch jezdni po dwa pasy ruchu, 17 wiaduktów, dwóch mostów i estakad, a także węzłów Zachód (kierunek Szczecin), Północ (skrzyżowanie z DW163), Wschód (DK22) i Witankowo (kierunek Piła).
Coraz bliżej otwarcia obwodnicy Wałcza
Opóźnienia na obwodnicach Warszawy i Wałcza, S8 będzie dłuższa
Coraz bliżej do końca budowy na S7 pomiędzy węzłem Tarczyn Południa a obwodnicą Grójca (woj. mazowieckie). Na tym ośmiokilometrowym odcinku przełożono już ruch na nowe jezdnie z dwoma pasami w każdym kierunku. Prace przeniosły się na pobocze i przebiegające wzdłuż drogi lokalne, stąd obowiązuje czasowe ograniczenie prędkości do 80 km/h.
Na połączenie na tym fragmencie S7 z Warszawą trzeba będzie jeszcze długo poczekać. Inwestycja pomiędzy węzłami Leszonowola i Tarczyn Północ (14,8 km) została wstrzymana, a umowa z firmą IDS-Bud rozwiązana. Nowy przetarg ma zostać ogłoszony jeszcze w tym roku.
Na trzecim fragmencie, Warszawa Lotnisko - Lesznowola (6,6 km), także doszło do wyrzucenia z budowy nierzetelnego wykonawcy. Tu jednak od lutego 2020 prace kontynuuje już nowa firma, a GDDKiA informuje o zaawansowaniu na poziomie 32 proc.
Przetargi na A18, S6, S7 i DK21, kolejne problemy z Włochami
Drożej na A4, powstaną kolejne odcinki S7 i S19
Wieści z S7, S19 i S61
Kolejna inwestycja startuje z drugiej strony Warszawy. Właśnie podpisano umowę na zaprojektowanie i wybudowanie 4,5 km DK61 Legionowo - Zegrze. W ciągu 36 miesięcy powstaną dwie jezdnie po dwa pasy ruchu oraz węzeł na obecnym skrzyżowaniu z DW631 (kierunek Nowy Dwór Mazowiecki i lotnisko w Modlinie).
Inwestycja ta stanowi kolejny etap modernizacji DK61 w stronę Ostrołęki i Augustowa. W maju 2021 roku zostanie oddany do użytku fragment tej drogi przechodzącej przez Legionowo.