WYDANIE NA WEEKEND

Aktualności, nowości, ciekawostki

Przegląd mijającego tygodnia - wydanie 17/2022

23-04-2022 | tekst: Maciej Kalisz | foto: Ministerstwo Edukacji, Mercedes, AAA Auto, Nissan, GDDKiA

W ciągu tygodnia otrzymujemy kilkadziesiąt informacji, których nie wykorzystujemy w bieżących publikacjach. Nic straconego, co weekend zrobimy przegląd najciekawszych i nie zawsze związanych z tematyką bezpieczeństwa na drodze.

• O zasadach brd po ukraińsku

• EQS - teraz także jako luksusowy SUV Mercedesa

• Spada zainteresowanie używanymi dieslami

• Pełne zaangażowanie Nissana w Formułę E

• Przed podpisaniem umów na S10 i S19, rozstrzygnięcia na S17

O zasadach brd po ukraińsku

POROZMAWIAJMY O BEZPIECZEŃSTWIE | "Szkoła Bezpieczeństwa Krokodylka Tirka” to cykl zajęć organizowanych przez Inspekcję Transportu Drogowego. Program skierowany jest do uczniów z klas 1-3 szkół podstawowych. Zajęcia prowadzone są w formule on-line, dotychczas skorzystało z nich ponad 28 tys. dzieci.

W mijającym tygodniu ITD poprowadziło pierwszą taką lekcję dla pierwszoklasistów pochodzących z Ukrainy. Wzięło w niej udział 25 dzieci ze szkoły podstawowej nr 2 w Bełżycach (woj. lubelskie). Zajęcia te prowadzone były w języku ukraińskim. Przetłumaczono też wszystkie materiały edukacyjne, w tym filmy, prezentacje multimedialne i gry.

W ramach Szkoły Tirka omawiane są między innymi zasady poruszania się po drodze, stosowania się do sygnalizacji świetlnej, noszenia elementów odblaskowych oraz powiadamiania służb ratunkowych.

Inspektorzy zachęcają nauczycieli i opiekunów dzieci z Ukrainy do uczestnictwa w takich zajęciach. Zgłoszenia można przesyłać mailem lekcja@gitd.gov.pl

Czytaj także:

• Konkurs na bajkę lub opowiadanie o bezpieczeństwie na drodze rozstrzygnięty

• Zajęcia on-line o brd dla dzieci

• Bezpieczna Szkoła Tirka

EQS - teraz także jako luksusowy SUV Mercedesa

❮❯

PREMIERA TYGODNIA | Mercedes wprowadza do swojej oferty kolejny model z napędem elektrycznym. EQS tym razem zyskało nadwozie SUV, które jest o ponad 20 cm (1718 mm) wyższe od znanej już limuzyny. Nowe auto ma 5125 mm długości przy rozstawie osi 3210 mm. Wewnątrz będzie można zamówić III rząd siedzeń. Bazowa pojemność bagażnika mierzy od 645 do 565 litrów. Szerokość mierzy 1959 mm.

Na liście wyposażenia debiutują dwa rozwiązania. System niezapiętych pasów bezpieczeństwa z tyłu bazuje na zajętości tych miejsc. Z kolei podczas wysiadania kierowca proszony jest o sprawdzenie, czy w samochodzie nie pozostały osoby podróżujące w II czy III rzędzie np. dzieci.

Mercedes podkreśla zalety specjalnie opracowanej nawigacji do aut elektrycznym. Na podstawie wielu źródeł danych w czasie rzeczywistym kontroluje zużycie energii, automatycznie wyliczając zasięg dojazdu do optymalnej stacji ładowania z podaniem szacunkowych kosztów.

Fabrycznym elementem wyposażenia jest zawieszenie pneumatyczne z bezstopniową regulacją tłumienia i zmienną wysokością prześwitu. Do tego skrętna tylna oś, w opcji standardowy kąt 4,5 stopni można zwiększyć do 10.

Bazowe modele Mercedesa EQS SUV noszą oznaczenie 450. Elektryczny silnik o mocy 265 kW (361 KM) może napędzać oś tylną lub wszystkie koła w wersjach 4Matic. Gamę uzupełnia 580 dysponujący mocą 400 kW (544 KM).

We wszystkich montowana jest bateria o pojemności 108 kWh. Zapewnia ona zasięg pomiędzy 500 a 660 km, przy średnim zużyciu energii 18,6 - 24 kWh. Maksymalna moc ładowania 200 kW skraca czas do pół godziny (do 80 proc.).

Mercedes nie podał daty rozpoczęcia sprzedaży i cen nowego SUV-a z napędem elektrycznym.

Czytaj także:

• Mercedes EQE doładowany przez AMG

• Elektryczna limuzyna Mercedesa

• Mały elektryczny SUV Mercedesa

Spada zainteresowanie używanymi dieslami

Z RYNKU | Jak wylicza firma AAA Auto na początku pandemii w 2020 roku oferta aut używanych w Polsce wynosiła 271 346 sztuk. Obecnie - po dwóch latach - wystawionych jest na sprzedaż 231 824 egzemplarzy, co oznacza zmniejszenie rynku o 15 proc. W gamie jednostek napędowych prym wiodą silniki diesla i dostępność takich modeli spadła aż o 17 proc.

Jak wyliczają eksperci z firmy powodów może być kilka - od wzrostu cen oleju napędowego, poprzez większe nawet o kilkadziesiąt tysięcy przebiegi niż modelach z silnikami benzynowymi, po obawy związane z planowanymi strefami czystego transportu i ograniczeń w ruchu dla nieekologicznych samochodów.

Jednocześnie wzrosła średnia cena używanego diesla o 27 proc. Dwa lata temu wynosiła ona 20 tys. złotych, dziś wynosi 25,5 tys. zł. Dla porównania auta z silnikami benzynowymi podrożały o 18 proc., a hybrydy o 8 proc.

Najczęściej oferowanym samochodem używanym z silnikiem diesla w Polsce jest Volkswagen Passat (średnia wieku 14,9 lat, przebiegu 270 tys. km, cena 15 tys. zł). Na kolejnych miejscach jest Audi A4 (14,5 lat, 262,4 tys. km i 22 900 zł) i BMW serii 5 (13,4 lat, 264 tys. km, 34 500 zł).

W TOP 10 nie ma żadnego auta w wieku poniżej 10 lat, przebiegu 200 tys. kilometrów i cenie 10 tys. złotych.

Czytaj także:

• Wyrejestrowane auta w 2021 roku z powodu kradzieży

• Kupno jakiego samochodu planujemy w 2022 roku?

• Jakie jest zainteresowanie dieslami wśród polskich kierowców?

Pełne zaangażowanie Nissana w Formułę E

SPORT | Nissan przejął sto procentów udziałów w teamie e.dams startującym w wyścigach Formuły E. Według przedstawicieli japońskiego koncernu fakt ten jest podkreśleniem „działań na rzecz elektryfikacji i zrównoważonego rozwoju” oraz przede wszystkim przejęciem pełnej kontroli nad rozwojem tego projektu.

„Jesteśmy obecni na rynku już od 85 lat, a pragnienie odnoszenia zwycięstw to motor przyspieszający nasz rozwój. Wyciągamy wnioski z doświadczeń zdobytych podczas wyścigów, a niesłabnące tempo postępu technologicznego w mistrzostwach Formuły E dostarcza nam wielu okazji do zdobywania wiedzy, dzięki której będziemy projektować jeszcze lepsze samochody dla naszych klientów”

- skomentował Tommaso Volpe z Nissana.

Zespół e.dams został założony w 2014 roku przez Jeana-Paula Driota. Od samego początku związał się z marką Renault, z którą zdobył trzy tytuły zespołowe oraz jeden w klasyfikacji kierowców (Sebastien Buemi).

Od piątego sezonu Formuły E, w 2018 roku, dołączył do niego Nissan będący z globalnym sojuszu z Renault. Rok później po śmierci Driota stery w zespole e.dams przejęli jego synowie - Gregory i Olivier.

Obecnie w stajni teamu znajdują się dwa elektryczne bolidy, które noszą nazwy drogowych modeli Nissana - Ariya i LEAF. Za sterami zasiadają wspomniany Sebastien Buemi (Szwajcar) i debiutujący Maximilian Gunther (Niemiec). Po czterech startach bieżącego sezonu zespół zajmuje 8. miejsce.

Czytaj także:

• Coraz większy wybór elektryków na polskim rynku

• Plany Formuły E na 2021

• Trzeci elektryk Nissana z nowym logo na masce

Przed podpisaniem umów na S10 i S19, rozstrzygnięcia na S17

POLSKIE DROGI | Prezes Urzędu Zamówień Publicznych zakończył z wynikiem pozytywnym kontrolę wyników przetargu na projekt i budowę S10 Solec - Toruń Zachód. Do podpisania umowy z konsorcjum firm Kobylarnia i Mirbud (426 mln zł) brakuje tylko przedstawienia gwarancji należytego wykonania robót. Formalności powinny zostać zakończone w przyszłym miesiącu.

Dwujezdniowy odcinek S10 będzie miał nieco ponad 21 km długości. W jego ciągu zaplanowano między innymi węzeł Solec oraz dwa Miejsca Obsługi Podróżnych. Zgodnie ze złożoną ofertą wykonawca ma 41 miesięcy na realizację umowy z wyłączeniem okresów zimowych (15 grudnia - 15 marca) na etapie budowy.

Czytaj także:

• Początek realizacji S10 i DK78, przetarg na kielecki odcinek S74

• Działania na S10 i S19 oraz DK22

• Przygotowania do budowy odcinków S10 i S19 oraz mostu drogowego w Kostrzynie nad Odrą

W mijającym tygodniu zakończyły się przetargi na dwa odcinki S17. Na wykonanie projektu i budowę fragmentu pomiędzy węzłami Zamość Wschód i Zachód (12,5 km) zgłosiło się 9 chętnych. Najkorzystniejszą ofertę złożyła firma Budimex (441 mln zł), która jako jedyna zmieściła się w zaplanowanym przez GDDKiA budżecie.

W ramach tej inwestycji powstaną dwie jezdnie po dwa pasy ruchu plus trzeci awaryjny oraz dwa węzły i czterokilometrowy odcinek DK74 Zamość - Miączyna.

Drugi przetarg na S17 dotyczył fragmentu Zamość Południe - Tomaszów Lubelski (18,5 km). Uczestniczyło w nim dziewięciu zainteresowanych. Najtańszą ofertę złożyła turecka firma Kolin Insaat Sanayi Ve Tocaret (822 mln zł). Kolejne dwie zmieściły się w założonym na ten cel budżecie (839 mln zł).

Do wykonania między innymi dwie jezdnie po dwa pasy ruchu plus trzeci awaryjny, węzeł Tarnawatka i para Miejsc Obsługi Podróżnych Krynice.

Obecnie na odcinku Zamość - Hrebenne trwa budowa drugiej jezdni obwodnicy Tomaszowa Lubelskiego. Jeszcze w tym miesiącu powinien zakończyć się ostatni przetarg Tomaszów - Hrebenne.

Czytaj także:

• Realizacja kolejnych fragmentów dróg S10, S17 i S74

• Przetargi na A50/S50, S6 z najdłuższym w Polsce tunelem i S17

• Krok bliżej do przebiegu S5, zmiany organizacji na S7 i otwarcie obwodnicy na S17

Zakończyła się weryfikacja złożonych ofert w przetargu na S19 Międzyrzec Podlaski - Radzyń Podlaski (22,3 km). Potwierdzono tym samym, że najkorzystniejszą propozycję na projekt i budowę złożyła firma Stecol Corporation (571 mln zł). Obecnie wynik postępowania musi potwierdzić Prezes Urzędu Zamówień Publicznych.

Droga będzie miała przekrój dwóch jezdni po dwa pasy ruchu. W jej ciągu powstaną też dwa węzły drogowe Kąkolewnica i Radzyń Podlaski Północ. Wykonawca będzie miał na to 36 miesięcy od dnia podpisania umowy z wyłączeniem przerw zimowych 15 grudnia - 15 marca na prace budowlane.

Czytaj także:

• Via Carpatia i droga do elektrowni jądrowej

• Intensyfikacja działań na S19 - via Carpatia

• Rusza budowa odcinków A2 i S3, wybrano wariant dla S19 przez Mazowsze